reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Witam.Jestem tu nowa i dość...przerażona.Po latach starań o dziecko postanowiliśmy z mężem zdecydować się na in vitro. Nasienie męża jest bardzo słabe,ja mam niedrozny jajowod...szanse bez IV mamy 2%
W połowie lipca mamy mieć pierwsze podejście w klinice Angelius w Katowicach.
Tydzień później planujemy wyjazd na wakacje-domek nad jeziorem,cisza i spokoj tyle ze 5 godzin jazdy samochodem (jako pasazer). Lekarz odradza podroz i sugeruje lezenie w łóżku do upadłego. Czy to nie przesada? Czy Wasi lekarze tez zakazują podróży lub jakiejkolwiek aktywnosci?
Witamy :)
Jak już będzie po wszystkim to będziesz się zastanawiala dlaczego nie spróbowałam wcześniej bo wcale nie jest tak strasznie z tym ivf.
Co do leżenia to ja nigdy takich rzeczy nie słyszałam. Wszyscy mówią, żyj normalnie tyle że oszczędniej troszkę. Wyjazd nad jeziorko to super plan. Nie zeswirujesz po transferze. Powodzenia.
 
reklama
Witaj Leo. Gratuluję ciąży:)
Na estradiolu się nie znam, a progesteron dziwnie niski. Wprawdzie duphaston nie wychodzi we krwi, ale powtórzyłabym to badanie jutro (bo wygląda to jak pomyłka labu). Jak nie plamisz to powinno być ok.
Niewielkie plamienia od dzisiaj ale brazowe. Mam metlik w glowie,tysiac mysli i pytan,jutro jade aby jakis gin dal mi progesteron w zastrzykach najwieksza dawke.Moze jeszcze wszystko bedzie dobrze, powtorze w piatek badania i bete. Teraz biore relanium i spac bo inaczej bedzie trudno. Dzieki za odpisanie.Nie mam z kim o ciazy porozmawiac, bo rodzina o in vitro nic nie wie. Maz 1000 km od domu. buziole
 
Mama mi dzisiaj kupiłam długą, białą sukienkę typu rzymianka i stwierdziła, że kupiła ją myśląc przyszłościowo. Będzie idealna jak już będę gruba. Tzn.bardziej gruba niż jestem. jak to się okupiłaś nieciążowo? Całkiem bez sensu. [emoji14] lepiej się czaj na wyprzedaże ekskluzywnych śpiochów. [emoji6]
Teraz byla w lidlu w weekend:)
 
Wiem, że to niby mogę donieść potem, ale po co się stresować, jak mogliby mi wrzucić wynik i miałabym już odfajkowane. A ciekawa jestem, bo w tamtym roku mi wyszła 2 grupa, a od tamtego czasu jednak połknęłam trochę leków i gmerane też tam było, do tego poronienia itp, wiec wolałabym mieć spokój.
Oj no to faktycznie lepiej znac już wynik. Ja zawsze miałam ok cytologie dzięki Bogu
 
a jak to wszystko masz zorganizowane bo też się zastanawiałem nad PL Ale nie umiem tego ogarnąć jak poukładać sobie wszystko... daj znać jak to ogarnelas
Hej. Pomyślałam że odpowiem bo już mam za sobą mieszkanie w Anglii i leczenie w Pl. Nie ukrywam, że jest ciężko. Tak jak u nas to dochodzą jeszcze za każdym razem koszty jakiegoś hoteliku i auta. Troszeczke żałuję, że nie spróbowalismy przez NHS bo jest tutaj podejście za darmo ale tylko na pierwsze dziecko. Teraz już musimy leczyć się w Polsce bo jednego skarba już mamy więc jest super.
Na pewno w Polsce jest lepsza opieka lekarzy, lepszy kontakt, więcej pomocy (leki) . Tutaj jest próba i wyszło albo nie... Ale teraz moja koleżanka zaszła w ciążę i już jest w 12 tyg wszystko poszło super i szybko więc jeśli możesz to spróbuj może podejścia na miejscu?

Jeśli nie to ja przyleciałam po leki do stymulacji. Potem na sprawdzenie i na punkcje i transfer a 2 dni po transferze poleciałam z powrotem do UK. Potem kupowalam sikance i testowałam od 8dpt I znowu lot na wizyty.

Teraz przy crio biorę estrofem od 2dc 2x 1 I lecę na tydzień do Pl ok 12 dc, jeśli endo jest ok to transfer jest tydzień po I wracam.

Powodzenia.
 
reklama
Do góry