reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny czy któraś z Was miała problem z polipowatoscia endometrium i udało jej się zająć w ciążę za pomocą in vitro ?
Pytam ponieważ u mnie najprawdopodobniej to jest podstawowa przyczyna barku powodzenia po wcześniejszych dwóch transferach , jestem stosunkowo młoda , mam 24 lata z in vitro borykamy się z.mężem od roku , przyczyny nie płodności są po mojej stronie , nie drożne ujścia brzuszne jajowodu , macica ma cechy dwurożnosci, dodatkowo ta polipowatosc macicy , z racji tego że jestem taka młoda mogliśmy tylko zapełnić 6 z11 pobranych komórek, przetrwało 5 , dwa podano mi za pierwszym razem w tamtym roku w sierpniu , transfer nie udany , kolejna próba w grudniu transfer również nie udany , teraz jestem po histeroskopi usunięciu polipow, oraz po 3 miesięcznej kuracji lekiem provera na wysuszenie endometrium , obecnie czekam na wyniki biopsji i zaczynam panikowac co będzie jak znowu się nie uda...
Może któraś z Was miała podobna historie i skończyła się dobrze ?
Ja miałam polipa na endometrium. Nie wiem dokładnie co to znaczyło, ale tak miałam powiedziane :rolleyes: Podczas histeroskopii usunięto mi go i w kolejnym cyklu podeszła do transferu. Oprócz tego mam endometrioze 1stopnia. No i udało się :happy2:
 
reklama
Ja miałam polipa na endometrium. Nie wiem dokładnie co to znaczyło, ale tak miałam powiedziane :rolleyes: Podczas histeroskopii usunięto mi go i w kolejnym cyklu podeszła do transferu. Oprócz tego mam endometrioze 1stopnia. No i udało się :happy2:
Dobrze słyszec :)
Trochę mnie to uspokoiło ,u mnie po histeriskopi dalej to endometrium było nie za fajne i moja Pani Doktor nie chciała podjąć ryzyka więc dlatego mam tą provere
Mam.nadzieję że u mnie też się w końcu dobrze skończy ❤
 
Dziewczynki zrobiłam test, teraz niedawno przed chwilka, bo już nie mogłam wytrzymać, z czystej ciekawości. Jakaś blada kreska jest. Jestem podbudowana troszkę. Oby w sobotę beta to potwierdziła. A wy co myślicie?
Nie jakas tam blada tylko piekna krecha [emoji5] po cichu gratuluje i trzymam mocne kciuki za piekny ciag dalszy [emoji173]
 
Morfologia spadła ,ale oczywiście nie dopytałam co tam jest niedobrego (jakoś tak wczoraj po info o przetaczaniu krwi chyba nawet nie chcę wiedzieć co z tą moją morfologią nie tak) niby narazie mam się nie martwić,ale wkurza mnie że nie dostaję tutaj zupełnie nic,leże w tym szpitalu i łapię doła... mój M oczywiście wpadł na genialny pomysł aby zadzwonić do lekarza z kliniki i do tego nowego nie mamy nr telefonu,tylko do poprzedniego noi dostało mu się za to że porzuciliśmy tamtego lekarza(oczywiście ode mnie), nie dość że konsultację telefoniczną będziemy mieli za darmo (normalnie płaci się 160 zł ... to jakiś koszmar ,ale to zadecydował lekarz i chwała mu za to) to jeszcze lekarz wysłał mi sms z zapytaniem o samopoczucie noi jakby tego było mało ma znajomego lekarza na Solcu... uffff opisałam się trochę ale jakoś tak mi ulżyło ,a mój m zrozumiał że źle zrobiliśmy zmieniajac lekarza....obecny nawet nie zadzwonił chociaż był świadkiem całego zajścia w klinice ,gdzie z bólu praktycznie zemdlałam, myślę że to by było miłe z jego strony....no cóż...
Dzwoniłam też do kliniki z zapytaniem jak tam moje komóreczki się trzymają,noi te 6 ładnie się rozwija i dobrze rokują(już są 8 komórkowe :) jedyna dobra informacja w dniu dzisiejszym;)
No to trzymam kciuki. Ja dzis zapracowana, nie czytalam forum poza miejscami gdzie mbie oznaczono, nadrobie wieczorem.
A skad ten lekarz co sie interesuje toba dzwoni i pomaga?
 
reklama
Jeden. 5 dniowy. Dziś 7dpt. A jak przykazała doktor beta w sobotę. Dziś ten test zrobiłam bo ten brzuch mnie tak bolał i się odważyłam.

Bardzo porządny ten sikacz, myślałam, że bliźniaki;) sikańce oszukańce tylko jednostronnie oszukują - jak jest ciąża potrafią pokazać jej brak, w drugą stronę nie.
GRATULACJE!!!!!!
Kolejny trafiony zapłodniony zakorzeniony!!! ;) ;)
Oby więcej takich wiadomości w najbliższych dniach! ;)
 
Do góry