@Niusia21 moje AMH coś w okolicach 0.5, FSH jak podchodziłam do stymulacji około 7. Do tego endometrioza. Stymulacja trwał chyba z 17 dni, udało mi się uzyskać 7 komórek, z czego 6 się zaplodnilo. Podali mi 2 w 3 dobie, reszta niestety nie przetrwała do 5 doby. To było moje pierwsze podejście, niestety nieudane. Ale już lekarz na pierwszej wizycie powiedział, że jest szansa tylko nie wie czy za pierwszym czy za drugim podejściem się może udać. Niestety pierwsze się nie powiodło. Będę podchodzić do drugiego prawdopodobnie w czerwcu. Mi na szczęście nikt w procentach nie mówił jakie mam szanse Walcz i nie patrz na wyniki. Ja przed innymi vitro znalazłam post dziewczyny, która podchodziła z AMH 0.3 i FSH około 18 -20, do tego ciezka endometrioza, wszystkie objawy menopauzy, kiepskie wyniki immunologiczne i chyba coś z tarczyca. Udało jej się za 3 razem. Za każdym razem miała tylko 2 komórki, które się zapladnialy. Teraz jest mama córeczki Trzymam kciuki i powalcz, jak piszą dziewczyny in vitro nie jest dla zdrowych kobiet, warto skorzystać z szansy żeby później nie żałować.