reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, cały czas boję się zapeszać, ale napiszę Wam tylko w kilku słowach o mnie, bo może komuś to pomoże, tak jak mi Wasze historie pomagaly przez ostatnie 2 tygodnie. Moja historia ze staraniem to 10 lat, w tym w sumie 7 (nie licząc ciąży) leczenia w Gamecie w Gdyni. Poza zdiagnozowanym niedoborem białka S i raczej słabymi plemnikami M. niepłodność idiopatyczna. 2 HSG, laparoskopie, itp. i niby wszystko ok. Po 5 latach staran, 2 nieudanych IUI, decyzja o IVF (kiedy wchodził program rządowy) i nagle ciąża naturalna- wzorcowa aż do porodu, kiedy doszło u córci do zaniku tętna, więc było cc , bez żadnych komplikacji, tylko na heparynie- dziś córcia ma 4 lata, jest super zdrowa i ciągle mówi o rodzeństwie, a ja od 3 lat co miesiąc wylewalam łzy, bo znowu nic, a w zasadzie raz pojawiła się ciąża, która trwała tylko chwilę (aniolek 6 tc:(. Kolejne nieudane IUI i decyzja o IVF. Długi protokol, stymulacja, 9 pobranych komórek, 5 zapłodnionych i ... Tylko 1 blastka- w tym momencie straciłam wiare, że to się może udać. A dziś piękny prezent (chyba na 10.rocznice ślubu, którą mamy za 3 dni:), choć po swojej historii boję się jeszcze cieszyc, bo daleka droga do tego, ale życzę Wam też takich magicznych chwil i nie traćcie nadziei, bo trzeba wierzyc, że los w końcu się do nas uśmiechnie!!! Trzymam za Was kciuki, a Wy trzymajcie za nas :)
Zapomniałam jeszcze dodać o AMH od 2013 r. na poziomie 0,76
 
reklama
Dziewczyny macham Wam i pozdrawiam :biggrin2: nie zaglądałam ostatnio, oderwałam się od in vitro i przepadłam w ogrodzie :-D jestem w połowie cyklu, więc niedługo walka od nowa, w międzyczasie czekam na drugi wynik badania tego mojego znamienia. Przyjdę się na pewno wpisać do kalendarza jak coś będę wiedziała :D buziaki!
 
Dziewczyny nie miałam czasu żeby zaglądać, urlop się kończy ale pierwszy miś zrobiony. Trochę krzywo mi się głową i uszy ułożyły ale jutro robię drugi, w czwartek mam następną wizytę. Za wszystkie dziewczyny trzymam kciuki.
 

Załączniki

  • received_1653768218011709.jpeg
    received_1653768218011709.jpeg
    55,4 KB · Wyświetleń: 125
U mnie czegoś takiego nie było:) po transferze pojechałam do domu i miałam tylko w 12 dpt zrobić betę. To wszystko. Trochę naciągane jeśli musisz za to zapłacić. Jeśli już masz to w cenie transferu to iść nie zaszkodzi... może zobaczy czy jest widoczny pęcherzyk? Sama nie wiem... Ja bym przemyślała jeśli to płatne ;)
@Koniczyna82 @Kurcia @Never give up @Somatotropina88
Dzieki dziewczyny dopytam na transferze po co to. Oczywiscie te wizyty sa platne, nie w cenie transferu. Uwazam ze to nie potrzebny wydatek i tak nic nie zobaczy a ja bede sie tylko stresowac i po co mi to;)
 
reklama
Do góry