Ja ci powiem, że tez żałuję tych lat, które straciłam u jednego z krakowskich doktorków, który ma ponad 300 pozytywnych komentarzy na znanymlekarzu... ja się pytam SKĄD?! tabletkowy cudotwórca... ja Inga usłyszała, że rzez tyle cykli miałam stymulację clo to jej oczy na wierzch wychodziły, że pomimo braku reakcji na lek on dalej mnie tym faszerował, nie umiał powiedzieć, że nie może mi pomóc... A ja się do ingi trochę zraziłam kilkoma negatywnymi opiniami, a te też jakieś wyssane z palca są - nigdy nie zauważyłam, żeby jakaś humorzasta była czy coś, zawsze poświęca tyle czasu ile trzeba, na smsy zawsze odpisuje, w zabiegach jest jak dla mnie mistrzynią świata.
Straciłyśmy czas u konowałów, ale mam nadzieję, że Inga nam pomoże urodzić
btw - do kogo chodziłaś wcześniej?