Moja mama- nawet po wizycie serduszkowej ( pomimo 7 ciąż poronionych do 6tc) , która już była sukcesem , powtarzała by się nie cieszyć. Zakończyłam 1trymestr i nadal słyszę , że mam nic nie kupować bo nie wiadomo co to będzie. 17tc a ja słyszę , że mam nawet symbolicznie spioszkow nie kupować bo to za wcześnie.
I tak zamiast cieszyć się ciąża cały czas myślę o zagrożeniach i o tym co może się stać.
A ja chce być jak inne szczęśliwe kobiety , kupować drobiazgi i czerpać radość. A moja rodzicielka jak taka wiedźma pełna zabobonow mi ta radość odbiera.
Nie bądź taka , ciesz się od pierwszego dnia ! Nie pozwól by zabobony i strach odebrały Ci radość .
Jutro kupię spioszki !!!!
Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom