reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja 8 dpt sikałam po południu i zobaczyłam cień drugiej kreski, na drugi dzień rano była już prawdziwa krecha!
Był to mój jedyny transfer bez żadnych objawów, i bez zbędnego rozczulania się nad sobą. Żyłam normalnie i raczej nie miałam żadnych objawów, za to tydzień później była już jazda :-D
Wymiotowałam całą dobę :-)) teraz czekam z niecierpliwością na piątkową wizytę, potem za około tydzień usg I trymestru i robię sobie przerwę od Novum :-) Ale na pewno tam wrócę!
Ja mam takie nastawienie ,ze na początku byłam przekonana ,ze wyjdzie za pierwszym razem i dupa !za 4 razem to już nawet myslalam ,ze się udało ale dostałam krwawienia po teście,a za 5 razem byłam pewna ze pewnie tym razem skoro nie mam okresu ! Choć powiem ze coś tam mówiło mi ze się rozczarujesz! Po 2 dniach od testu jak zadzwoniła pielęgniarka z wiadomością negatywna nie wierzyłam bo okresu brak i dostałam! Byłam w szoku zalamalam się ! Po 3mc wstałam i dziś jestem po transferze już 8 dzień! Cholera choć powiem ze nie wierze ze się uda ! Tyle razy i dupa! Żadnych dolegliwości nic śnić tak jak ostatnio! Boje się tego poniedziałku
 
Zależy też na jakiego lekarza się trafi chyba...są tacy co popierają ciąże mnogą po ivf i tacy którzy uważają ją za nieporzadaną. Ja bym chciała bardzo bliźniaki...ale mój lekarz tego nie propaguje. No i wtedy cały świat by podejrzewał że to nie jest naturalny cud....
Moja kolezanka ma blizniakow dwujajowych z naturalnej ciazy i nikomu przez mysl nie przeszlo, ze to ivf ;) poza tym dla mnie to zaden wstyd i nie ukrywam tego przed swiatem ;)
 
Witajcie kobietki:) staram się Was czytać ale siedzę w krzakach. Powróciłam do pracy...więc od Nowa muszę się przyzywaczuc do nowego rytmu dnia. Chwilami jest ciężko fizycznie i psychicznie ale daje radę. Ostatnio coraz czexiej łapie mnie dołek i tak bardzo jest mi smutno ... powoli widok mojej siostry w ciąży ( byłBym teraz dokładnie w tym samym tygodniu) oswajam a bynajmniej próbuje. Cała rodzina ekscytuje się jej dzieckiem i tak się chwilami zastanawiam czy ktoś jeszcze wogole pamięta o mojej ciąży :( ale trzeba iść dalej przez życie...nie wiem czy jeszcze pidejde do in vitro bo bardzo przeraża mnie powrót do bólu i strachu przed każdym kolejnym etapem leczenia :(
@dżoasia jak wczorajsza beta ? Cieszę się ze krwawienia ustały :)
@PaulinkaP widzę że już coraz łatwiej jest Ci pracować co oznacza że i jajnik mniej dokucza:)jeszcze trochę i pojedziesz odebrać dziecięcymi "z ferii od babci";)
@Olk@24 jak się czujesz ?
Życzę wszystkim pozytywnych bet bo pewnie znowu w krzaki się schowam;)
Kochana to teraz wydaje sie takie odlegle ale wierze, ze czas ci szybko zleci i niedlugo bedziesz jednak probowac dalej. Domyslam sie jak boli ciaza siostry ale jakos bedziesz musiala sie z tym pogodzic... nie ma innej rady, bo ciagle oz tym myslac sie zadreczysz. Poszukaj czy w waszej okolicy nie ma gdzies na cmentarzu jakiegos pomnika lub grobu dziecka utraconego. Ja taki w Krakowie znalazlam i we Wszystkich Swietych tam bylam, bardzo mi to pomoglo, chociaz lzy lecialy strumieniem. Jestes silna, dasz rade to przetrzymac, masz dla kogo zyc, moze zacznij planowac jakis wyjazd/wakacje, jak bedziesz miec tez inny cel w zyciu to z tym ci bedzie latwiej.
 
No właśnie jakby były w rodzinie to od razu w kolejce po bliźniaki bym stała:) mój M jest na wózku i takie osoby w większości mają problem z plodnoscia... Nasze najbliższe otoczenie zdaje sobie z tego sprawę...kilkoro dalszych znajomych ma dzieci po in vitro i wiem jak to jest komentowane przez naszych znajomych. Ja nawet w książeczce zdrowia córki nie chciałam żeby wpisywali w szpitalu informację o ivf. Na poczatku nie sądziłam że to kogoś w ogóle interesuje że dziecko po in vitro...teraz wiem że lepiej tego nie mówić. U mnie tylko klika najbliższych osób wie o naszym ivf. Moja przyjaciółka jak się dowiedziała po czasie że jestesmy po procedurze to przestała się do mnie odzywać... A brat mojego M wypalił z tekstem że dobrze że dziecko nie wygląda jak laleczka Chucky.
Boze... taki to sie powinien dobrze pierdyknac w czape zanim cos powie... co za debil
 
No właśnie jakby były w rodzinie to od razu w kolejce po bliźniaki bym stała:) mój M jest na wózku i takie osoby w większości mają problem z plodnoscia... Nasze najbliższe otoczenie zdaje sobie z tego sprawę...kilkoro dalszych znajomych ma dzieci po in vitro i wiem jak to jest komentowane przez naszych znajomych. Ja nawet w książeczce zdrowia córki nie chciałam żeby wpisywali w szpitalu informację o ivf. Na poczatku nie sądziłam że to kogoś w ogóle interesuje że dziecko po in vitro...teraz wiem że lepiej tego nie mówić. U mnie tylko klika najbliższych osób wie o naszym ivf. Moja przyjaciółka jak się dowiedziała po czasie że jestesmy po procedurze to przestała się do mnie odzywać... A brat mojego M wypalił z tekstem że dobrze że dziecko nie wygląda jak laleczka Chucky.
Takimi nie ma się co przejmować to są poprostu tępi zostający w tyle ludzie
 
Nie cały świat, tylko osoby które są po invitro. Ja mam bliźniaki w rodzinie i zawsze były zakłady kto z mojego pokolenia przejmie pałeczkę. W sensie że to genetyczne uwarunkowania. A odkąd się leczę to patrzę podejrzliwie na rodziców bliźniaków :-p a jeszcze jak są niepodobne to od razu mają u mnie łatkę przypiętą :oops: choć wiem że może to być wynik całkiem naturalnej ciąży. No ale cóż...lata starań trochę w głowie namieszały:-D
Przypuszczam że przecietnemu Kowalskiemu nawet to przez myśl nie przejdzie, a bliźniaki są oznaką wyjątkowej płodności:)
Dziewczyny ale przede wszystkim jakie to ma znaczenie co ludzie powiedza i sobie mysla [emoji4]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dobrze że "przyjaciółka" przestała się odzywać, bo tak ograniczona osoba nie zasługuje na jakichkolwiek znajomych, zwłaszcza takich, którzy pomimo przeciwności losu walczą o spełnienie marzeń. Szwagrowi też by się jakieś elektrowstrząsy przydały.
Dokładnie...są ludzie i taborety...Szkoda że tych drugich jest tak wielu.
 
Do góry