reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Jak tylko będę mogła. Ja myślałam,że jak już udało się je wszystkie utrzymać do Blastki to mamy sukces, a tu znowu dostałam od życia w twarz...Wizytę planuję pod koniec następnego tygodnia, jednak mam odpocząć bo stymulacji miesiąc. Jeżeli będzie owulacja to możemy próbować działać na cyklu naturalnym, ale ostatnio po punkcji nie miałam w pierwszym miesiącu owulacji,więc sądzę,że teraz będzie podobnie i może się zdarzyć, że dopiero w grudniu...
a jakiej miałaś teraz klasy Blastki? Wiesz opstatnio przeczytałam cały chyba internet na ten temat, i często ze słabszych zarodków też są zdrowe ciąże, nawet tu na forum... ! Także w każdą Kruszynkę trzeba wierzyć!
Aż wstyd się przyznać ale nie mam pojęcia jakiej klasy... Ale się dowiem mam nadzieję w poniedziałek. To ze dotrwaly do blastki to też myslam ze napewno się uda...Ale niestety nie. Ja nawet nie mam co marzyć o cyklu naturalnym, bo owulacji brak. Tak myślę ze mój syn to mój mały cud... najlepsze co mnie w życiu mogło spotkać. Mogę wiedzieć ile masz lat ?? Ja cały czas mam nadzieję ze może akurat się uda nam kiedyś... Tak po prostu bez wizyt u lekarzy.
 
reklama
A ja Ci powiem co robic, chociaż nie powinnam - walczyć! Do ostatniej zamrożonej drobinki. Owszem nikt nie da Ci 100% pewności, że się uda, ale jeśli nie spróbujesz to zawsze będziesz się zastanawiać co by było gdyby. Twojemu mężowi jest ciężko i rozumiem, ale ja bym się nie poddała. Sercem jestem z Wami[emoji9] [emoji9]

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
Możesz mówić... zawsze się poradzę kogoś kto chociaż zna sytuację bo przed całym światem trzeba milczeć. Chciałabym jeszcze walczyć ale on nie ma siły i ochoty... no i fundusze to też się rozchodzą. Narazie te komórki pozostawiam... może jeszcze on zmieni zdanie za jakiś czas.
 
Aż wstyd się przyznać ale nie mam pojęcia jakiej klasy... Ale się dowiem mam nadzieję w poniedziałek. To ze dotrwaly do blastki to też myslam ze napewno się uda...Ale niestety nie. Ja nawet nie mam co marzyć o cyklu naturalnym, bo owulacji brak. Tak myślę ze mój syn to mój mały cud... najlepsze co mnie w życiu mogło spotkać. Mogę wiedzieć ile masz lat ?? Ja cały czas mam nadzieję ze może akurat się uda nam kiedyś... Tak po prostu bez wizyt u lekarzy.
Ile mam lat? Za 4 dni 26 urodziny i tak bardzo liczyłam na mój wymarzony prezent... A Ty ile masz lat? Ja wiem,że jestem młoda tylko nie wiem czy jak mamy kiepskie zarodki to czy ma to w ogóle znaczenie? Będę jeszcze walczyć, mam 5 blastek i 9 zamrożonych komórek i na obecną chwilę ogromną determinację. Jestem w stanie jeszcze dużo zrobić i dużo poświęcić aby mieć pełną rodzinę!
 
Ile mam lat? Za 4 dni 26 urodziny i tak bardzo liczyłam na mój wymarzony prezent... A Ty ile masz lat? Ja wiem,że jestem młoda tylko nie wiem czy jak mamy kiepskie zarodki to czy ma to w ogóle znaczenie? Będę jeszcze walczyć, mam 5 blastek i 9 zamrożonych komórek i na obecną chwilę ogromną determinację. Jestem w stanie jeszcze dużo zrobić i dużo poświęcić aby mieć pełną rodzinę!
Młody wiek... jakbym słyszała lekarzy:) czyli co jeszcze mogą kasy z nas wydoic?? Ja mam 29 skończone.u mnie zaraz rocznica ślubu... też myslam ze będzie to nasz piękny wspólny prezent... Ale życie jest przekorne. Denerwuje mnie mówienie lekarzy- jak młoda to masz czas aby walczyć, jak już w okolicach 40 stki to mówią że trzeba było wcześniej przyjść. No i teksty typu głową zablokowana... mniej myśleć, ale przecież się nie da,poświęcamy całą kasę , każda wolna chwilę,ladujemy w siebie stos leków więc pytanie jak nie myśleć ??przecież to się samo myśli...
ładny masz wynik 5 blastek,napewno z nich będą piękne pulchne bobasy :)
 
Ja też jak tylko się uda chcę zostać dawczynią. Popieram w 100% Ty będziesz czułą ruchy dziecka, Ty je urodzisz... ja bardziej bym miała problem z dawcą nasienia... Bo wtedy m czuje się niepotrzebny... cała reszta odbywa się bez niego i mnie to przeraża zdecydowanie bardziej niż kd :-(((((

Jak to m niepotrzebny? A kto będzie Cię wspierał? Kto będzie spełniał Twoje ciążowe zachcianki? Kto będzie przy porodzie? Kto będzie wstawać w nocy do dziecka? Kto będzie przekazywał wartości, uczył jeździć na rowerze, grać w piłkę?
Bycie TATĄ to wspaniała rola i nie ogranicza się do oddania nasienia!!!!!
 
Młody wiek... jakbym słyszała lekarzy:) czyli co jeszcze mogą kasy z nas wydoic?? Ja mam 29 skończone.u mnie zaraz rocznica ślubu... też myslam ze będzie to nasz piękny wspólny prezent... Ale życie jest przekorne. Denerwuje mnie mówienie lekarzy- jak młoda to masz czas aby walczyć, jak już w okolicach 40 stki to mówią że trzeba było wcześniej przyjść. No i teksty typu głową zablokowana... mniej myśleć, ale przecież się nie da,poświęcamy całą kasę , każda wolna chwilę,ladujemy w siebie stos leków więc pytanie jak nie myśleć ??przecież to się samo myśli...
ładny masz wynik 5 blastek,napewno z nich będą piękne pulchne bobasy :)
ooo..ja tez to słyszałam Pani młoda ma czas ... ja pitole ale mnie ten tekst denerwuje...ja mam 28lat a do 30 juz mało ..a wiadomo czas leci ..

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Młody wiek... jakbym słyszała lekarzy:) czyli co jeszcze mogą kasy z nas wydoic?? Ja mam 29 skończone.u mnie zaraz rocznica ślubu... też myslam ze będzie to nasz piękny wspólny prezent... Ale życie jest przekorne. Denerwuje mnie mówienie lekarzy- jak młoda to masz czas aby walczyć, jak już w okolicach 40 stki to mówią że trzeba było wcześniej przyjść. No i teksty typu głową zablokowana... mniej myśleć, ale przecież się nie da,poświęcamy całą kasę , każda wolna chwilę,ladujemy w siebie stos leków więc pytanie jak nie myśleć ??przecież to się samo myśli...
ładny masz wynik 5 blastek,napewno z nich będą piękne pulchne bobasy :)
Ojjjj doja doja[emoji47] mi jeden lekarz powiedział ze na swoich komórkach mam 2 % szans i szkoda kasy trzeba dawczynie , inny 5 dni po owulacji dostrzegł 5 pęcherzyków [emoji32][emoji32][emoji32] i powiedział ze nie kwalifikuje się na dawczynie, damy 10 tys jak nie wyjdzie to od czekam rok uzbieram 20 tys i wrócę wtedy będę mogła skorzystać z dawczyni , w Invicta od razu dawczyni, a na pytania co jak wroci endometrioza usłyszałam ze jestem młoda i ze to bez znaczenia bo do invitro potrzebna tylko moja macica która będę miała zdatna do tego procederu jeszcze dobre 10 lat [emoji32][emoji32] matko aż się boje jakie ciekawości usłyszę w piątek w Gamecie [emoji1]

"To co zawodzi, jest najczęściej przedmiotem nadzieji "
 
reklama
Do góry