reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

a co robicie ze zuzytymi strzykawkami i iglami z ptolutexu i fraxipariny, pytalam u mnie w klinice ale powiedzialy ze one tylko maja na swoje zuzyte igly . mam tego cala reklamowke i nie wiem gdzie wyrzucic :(
można odnieśc do apteki, tylko nie wrzucać do tych pojemników, co przeterminowane leki itp tylko najlepiej zapytac farmaceuty - oni to jakoś odbierają i chyba mają specjalny pojemnik na coś takiego, tylko nie taki, do którego jest ogólny dostęp
 
reklama
Mnie ostatnio szwagierka "ucieszyła" że znowu jest w ciązy i starali się strasznie długo bo 4 miesiące. jak nam o tym powiedziała to spojrzałam na mojego męża i serce mi pękło...
moja druga bratowa też z pierwszym starała się AŻ pół roku a teraz znowu o drugie się starają - JUŻ OD LIPCA... i jeszcze nic.... i najlepsze - zdziwiła się, że lekarz może jej powiedzieć kiedy może się bzykać, tak żeby dziecko zrobić - co to owulacja to nawet nie wiedziała!!!!!!!
 
moja druga bratowa też z pierwszym starała się AŻ pół roku a teraz znowu o drugie się starają - JUŻ OD LIPCA... i jeszcze nic.... i najlepsze - zdziwiła się, że lekarz może jej powiedzieć kiedy może się bzykać, tak żeby dziecko zrobić - co to owulacja to nawet nie wiedziała!!!!!!!
i weź człowieku staraj się nie pacać w głowę za każdym razem jak to słyszysz.
 
Mnie ostatnio szwagierka "ucieszyła" że znowu jest w ciązy i starali się strasznie długo bo 4 miesiące. jak nam o tym powiedziała to spojrzałam na mojego męża i serce mi pękło...
nooo ciężkie są takie sytuacyje...mi bratowa-pewno nieświadomie-rzuciła po pierwszym nieudanym transferze:no wiesz,TY to zawsze mówiłaś,że mogłabyś żyć bez dzieci... "zawsze"minęło 10 lat temu i tylko głupi człowiek nie zmienia zdania...achhh-jakby mi w ryja strzeliła i serce to mnie pękło na miliard kawałków...ALEEE.. i tu pozytyw-nauczona doświadczeniem-już nie chwalę się terminami transferów...
 
i weź człowieku staraj się nie pacać w głowę za każdym razem jak to słyszysz.
ja mam ochotę im obu łby pourywać... kuźwa mam takiego nerwa jak to słyszę...
pamiętam jak ta co w ciąży na początku sraczkowała, że pewnie nie donosi bo miała krwiaka koło dziecka... i ok, rozumiem obawy ale niech teraz kuźwa nie żałuje stówki jak lekarz chce dobrze...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: zabić to za mało
 
Mnie ostatnio szwagierka "ucieszyła" że znowu jest w ciązy i starali się strasznie długo bo 4 miesiące. jak nam o tym powiedziała to spojrzałam na mojego męża i serce mi pękło...
Mój mąż też zawsze po takich informacjach patrzy na to jak reaguje... Dzisiaj mi koleżanka powiedziała że zastanawiała się jak zareaguje

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiecie co dziewczyny mam dzisiaj strasznie ciężki dzień w ciągu ostatniego tygodnia 2 najbliższe moje przyjaciółki powiedziały że zaszły w ciążę z jednej strony bardzo się cieszę a z drugiej ogromny smutek i to zawsze rodzące się pytanie w głębi serca "dlaczego to nie ja" ☹️ wiem że nie powinnam ale to co się czuje w głębi serca nie działa na zawołanie... Kiedy mówią że się źle czują i że ciąża to straszny stan to mam ochotę krzyczeć że od dałabym wszystko co posiadam aby być na waszym zdjęciu a nawet całe poranki spędzić nad toaletą... Wiem że może to brzmieć źle ale czuję że muszę to gdzieś z siebie wyrzucić bo zwariuje... Siedzę sama i łzy lecą po policzkach i nie rozumiem czemu ja tak nie mogę [emoji22] czasami myślę że życie jest niesprawiedliwe

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
Każda z nas miala taki moment... wyplacz sie. Czasami trzeba a od jutra nowa nadzieja!! ;-)
 
Każda z nas miala taki moment... wyplacz sie. Czasami trzeba a od jutra nowa nadzieja!! ;-)
oj kochana ja tez tak mysle gdzie ta sprawiedliwosc ale co zrobic moze my jestesmy wyjatkowe i przez przejscia inaczej patrzymy na zycie :) wiec głowa do gory i do przodu

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
u mnie była dziś w odwiedziny bratowa - termin porodu ma za jakieś 1,5 tygodnia, oprócz tego w środę była u lekarza i jej powiedział, że wszystko ok i ciąża już jest donoszona, więc jakby zaczął się poród to spokojnie jechać, a jak nie to za tydzien żeby przyszła do kontroli to przy okazji jeszcze małą "zważy" i sprawdzi czy wsio ok a ta oburzona, że gin ją chyba na kolejną stowkę chce naciągnąć... BO PO CO MA JECHAĆ SKORO WSZYSTKO JEST OK I JESZCZE W PRZYSZŁY PONIEDZIAŁEK MA KTG... cycki mi jebły o podłogę!!! wcale nie są znowu aż tacy biedni, a dla dobra dziecka stówki żałują... :confused::confused::confused::angry::angry::angry: kuźwa syty głodnego nie zrozumie... ja bym co drugi dzień na taką wizytę za stówkę mogła latać, byle ktoś mi powtarzał, że wszystko jest ok :(
Przecież to wiadomo ze taka kobieta absolutnie nie zrozumie takiej jak my, i nie warto się tym nawet przejmować. Moja znajoma mówi mi ze wogole po co to całe invitro, tyle kasy samochód byłby nowy, a poza tym skoro dzieci nie mam i nie mogę mieć to jest jakiś powód i lepiej dać sobie na luz bo i tak w ciąży nie bede- sama ma dwójkę. .. cóż tłumacze sobie to tak ze kobiety mają gorsze zmartwienia i dramaty niż ja, cóż ma powiedzieć ciężko chora kobieta która nie wie ile jej czasu pozostalo.. zapewne i ja nie umiała bym jej zrozumieć, tego co czuje , w jakiej jest sytuacji, dlatego nie mam pretensji do ludzi którzy nie rozumieją mnie. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz [emoji4]

"To co zawodzi, jest najczęściej przedmiotem nadzieji "
 
Do góry