AlicjaIS
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2017
- Postów
- 31
Wiadomo kiedy masz nastepny transfer? Ile kosztuje?zespol policystycznych jajnikow.. no tak trzeba czekac moze uda sie nastepnym razem...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiadomo kiedy masz nastepny transfer? Ile kosztuje?zespol policystycznych jajnikow.. no tak trzeba czekac moze uda sie nastepnym razem...
Mi transfer przeprowadzi dr. Makowska ta sama co od niedawna mnie prowadzi. Mam nadzieję że mimo mniejszej sławy od Radwana będzie miała szczęśliwą rękęDr Paweł Radwan mi powiedział, wieczorem o tej samej porze. To się cieszę, ze Ciebie uspokoiłam a wiesz kto będzie Ci robił transfer?
Dziś robiłam betę.Niestety wynik poniżej 1 nie pozostawia złudzeń.Nadzieja się skończyła.Nie mam już mrożonych zarodków,ani pieniedzy na kolejną procedurę.Moje starania o dziecko kończą się porażką po raz trzeci.Tak się nieszczęśliwie złożyło,że dziś miałam też wizytę u onkologa i w lewej piersi mam ogromną torbiel,którą trzeba ewakuować czym prędzej,bo nie ma szans na to,że sama się wchłonie.Lekarka szuka mi miejsca na chirurgii onkologicznej.Nie mam sił na nic.
Trzymam kciukiMi transfer przeprowadzi dr. Makowska ta sama co od niedawna mnie prowadzi. Mam nadzieję że mimo mniejszej sławy od Radwana będzie miała szczęśliwą rękę
Wole poczekac bo jak znowu w szpitalu nic nie zbadaja przy polowkowym to znowu trzeba bedzie tam sie umówić.Dla swiadomosci ze wszystko jest w porzadku, to te 190f to pestka a plec bedzie mila niespodzianka moze na nastepny raz
Bardzo mi przykro kochanaDziś robiłam betę.Niestety wynik poniżej 1 nie pozostawia złudzeń.Nadzieja się skończyła.Nie mam już mrożonych zarodków,ani pieniedzy na kolejną procedurę.Moje starania o dziecko kończą się porażką po raz trzeci.Tak się nieszczęśliwie złożyło,że dziś miałam też wizytę u onkologa i w lewej piersi mam ogromną torbiel,którą trzeba ewakuować czym prędzej,bo nie ma szans na to,że sama się wchłonie.Lekarka szuka mi miejsca na chirurgii onkologicznej.Nie mam sił na nic.
Nie przepraszaj... wyżaliłaś się i powinno Ci być lepiej. Najlepiej to umów się z koleżankami i zrob to co mąż może uda Ci się zapomnieć trochę. Super byłoby przeczytać że lepiej psychicznie się już czujesz :*Przepraszam ale musiałam się wygadać