reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej kochane kobietki! jestem po in vitro zakonczona ciaza :) z tego powodu ciesze sie bardzo bardzo mocno. lecz zaczelam plamic zywa krwe i lecialo ze mnie jak z kranu, bylam u gin z dzidziusiem jest wszystko dobrze rozwija sie prawidlowo, zalecil oszczedny tryb zycia i odpoczynek. Biore luteine 4razy dnia 3-2-2-3 duphston wczesniej 2razy dziennie po 1 tab teraz od transferu. po plamieniu i wizycie u gin mam zwiekszony duphaston 3razy dnia po 2tabletki. odpoczywalam ile tylko sie dalo i plamienie ustolo. przed wczoraj znow dostalam planien po troszke intensywniejszym dniu i kilku godzinnej podrozy juz nie zywa krew lecz brozowawa czysta wydzielina bez skzepow itp. lezalam juz do konca dnia i ustalo. dzis znow sie troszke pojawlo(pewnie przez podroz powrotna). rozmawialm z moim gin jak polecialo mi pierwszy raz mowi ze czasem tak bywa. dzwonila wczesniej tez do kliniki w ktorej mialam in vitro i doktorka powiedziala ze moze byc to spowodowane przez tak duza ilosc tabletek dopochwowych (luteiny) miala ktoras z was tak ? nie wiem co myslec, boje sie :(
 
reklama
Ja ze szpitala dostałam b po łyżeczkowaniu. Nie wiem czemu ale tylko na 4 dni, a gin kazała przedłużyć, rodzinna przepisała wszystkie kody z poprzedniego zwolnienia tylko właśnie tego b nie wpisała.
Mnie to akurat rybka, w sumie to wolałabym żeby oba były bez tego b, bo wolałabym żeby w pracy nie wiedzieli że się staram, a tak to teraz dupa :(
bo szpitalne dostalas pewnie wstecz , od dnia kiedy trafilas do szpitala wiec ciaza byla, a juz po lyzeczkowaniu ciazy nie bylo
 
I są bardzo dobre!
Oboje przybrali na wadze po 200 g. Przepływy wciąż ok wiec jan jestem zadowolona z wyniku usg. Mały ma mniej wód plodowych ale nie ma tragedii jeszcze.

[emoji127] 28.10.2017

Super...wreszcie jakieś dobre wieści :)
Twoja reprymenda dała efekt. Dobra matka z Ciebie będzie :D
Niech dzieciaki dalej rosną.
Zostajesz w szpitalu czy pozwolą Ci jeszcze na chwilę wrócić do domu?
 
A co to znaczy,ze nasienie jest ok poza morfologia?



Od poronienia do 6 tyg powinien przyjść okres, ale wydaje mi sie,ze dostaniesz szybciej . A o łyżeczkowanie sie nie martw, za 2 tyg sprawdź sobie betę i idź do gina który oceni jamę macicy






No to odliczanie czas start [emoji51] szybko betujesz , mi kazał 30.09 [emoji15]



Jakie masz APTT?



"Będziesz szczęśliwa"-powiedziało Życie "...ale najpierw nauczę Cię być silną"
26 sek przy normie 26-43

---24tc---
 
Hej kochane kobietki! jestem po in vitro zakonczona ciaza :) z tego powodu ciesze sie bardzo bardzo mocno. lecz zaczelam plamic zywa krwe i lecialo ze mnie jak z kranu, bylam u gin z dzidziusiem jest wszystko dobrze rozwija sie prawidlowo, zalecil oszczedny tryb zycia i odpoczynek. Biore luteine 4razy dnia 3-2-2-3 duphston wczesniej 2razy dziennie po 1 tab teraz od transferu. po plamieniu i wizycie u gin mam zwiekszony duphaston 3razy dnia po 2tabletki. odpoczywalam ile tylko sie dalo i plamienie ustolo. przed wczoraj znow dostalam planien po troszke intensywniejszym dniu i kilku godzinnej podrozy juz nie zywa krew lecz brozowawa czysta wydzielina bez skzepow itp. lezalam juz do konca dnia i ustalo. dzis znow sie troszke pojawlo(pewnie przez podroz powrotna). rozmawialm z moim gin jak polecialo mi pierwszy raz mowi ze czasem tak bywa. dzwonila wczesniej tez do kliniki w ktorej mialam in vitro i doktorka powiedziala ze moze byc to spowodowane przez tak duza ilosc tabletek dopochwowych (luteiny) miala ktoras z was tak ? nie wiem co myslec, boje sie :(
Ja zaczęłam plamic w 12tc i trwało to około miesiąca. Teraz jest ok.

---24tc---
 
Kochana ja nie wiem ktore sa mniej wazne a które bardziej wazne. Jak bede w domu to Ci moge wypisac wszystkie ktore robilam tylko musialabys mi sie przypomniec kolo 17. Na pewno ten helicobakter i myślę ze NK sa bardzo ważne ale na cuda nie licz bo wszystkie badania immunologiczne sa drogie
Ok przypomne sie
Helicobactera to zrobie sobie sama bo u mnie jest za 25 zeta. Wiem ze badania immuno sa drogie ale po cos sa te poradnie wiec licze ze dostane jakies skierowania :) a jak nie trudno zrobie sama
 
Hmmm... mam odpowiedziec szczerze czy byc mila? [emoji4]
Mysle, ze to po prostu naciaganie na kase...
Moj lekarz chcial zrobic IUI widzac nasze wyniki i nagle okazalo sie, ze mam endometrioze 3. stopnia i powiedzial mi od razu, ze inseminacja bylaby strata czasu i pieniedzy, bo sie nie uda. 3 miesiace dostawalam decapeptyl na wzmocnienie komorek i potem 10dni procedury i punkcja.
Zakladam, ze wiedzial co robi, bo sie udalo za pierwszym razem [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Ja muszę jeszcze zrobić parę badań dlatego nie chcę "marnować" miesiąca i w sumie stąd to IUI. Poza tym trochę się boję, że byłaby szansa naturalnie, a ja za szybko się zdecyduję na IVF. Ze wzgl na endometrioze szłaś długim protokołem? Jakie masz AMH?

Bo teoria teoria a życie życiem...
Jeśli może nasienie dobre to ta endo nie jest aż tak straszna? Przecież kobiety z endo zachodzą i naturalnie...

Może chce dac szanse zanim podejmiecie poważniejsze kroki...
Pisałaś że ile się staracie? No i chyba wiek działa na waszą korzyść?

Mój proponuje mi 3 iui (już 2) na drożnym jajowodzie...
Szanse małe,czas ucieka ale zawsze jakieś szanse są...

To takie dość trudne decyzje..


Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom

Właśnie ze względu na wiek powiedział, że 2 miesiące nas nie zbawi. Ale AMH mam niskie. Staramy się krótko bo od laparoskopii czyli prawie 7 miesięcy ale owulację do tej pory miałam raz, a czas kiedy endometrioza może znów odrosnąć się zbliża.
 
reklama
Do góry