Przedzwoniłam do Gyncentrum. Terminy na szczęście na za tydzień do dr Mercika, więc jak tylko 01.09 moja lekarka nie będzie miała nic do zaproponowania, albo pęcherzyk nie pęknie to pędzę do Gyncentrum.Procedura ivf zazwyczaj teoche trwa wiec na twoim miejscu bym sie nie zastanawiala za dlugo - zanim wystartujecie na dobre to jeszcze macie teoche czasu na staranie sie o naturalny cuda jesli nie wyjdzie to szkoda czasu
reklama
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
Porozmawiaj z lekarzem, tylko jakims dobrym specjalista, nie zwyklym ginem. Niepekajace pecherzyki moga towarzyszyc roznym chorobom (pco, endometrioza, hiperprolaktynemia...)
tamiza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 451
Jak ja wyszłam z taka inicjatywa do p dr to powiedziała ze zobaczymy . w takim razie będę rozmawiała z embriologiem!
tamiza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 451
Ja padłam jak przeczytałam Twój wpis w kalendarzu o kopytkachHahaha padlam hahaha to moj jak sie dowiedzielismy ze jest slaba morfologia to lykal grzecznie wszystko co mu podstawilam pod nos
tamiza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 451
PrzeżyjeAaa
może i 10 razy powtarzać OBIECUJE ze już nie będę narzekać 
tamiza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 451
To tyko ludzie wwszędzie gadają! Trzeba jakoś z tym żyć . ja niestety spotykam się z docinkami nA każdym kroku od rodziny znajomych ...wg nie myślą tylko gadają. Cóż...
A ostatnio najlepszy był hodowca koni pojechałam w sprawie zakupu konia to mi powiedział żebym sobie najpierw dziecko ZROBIŁA a później pogadamy o zakupie. O rany!! Szok nie wiedziałam co powiedzieć ... W sumie to obcy facet więc po jakimś czasie mi przejdzie
Gorzej z babcia ! Ona uważa ze nie Many dzieci bo słabo jemy i głównie na mieście i ot co cały problem niepłodności hehe
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Źdźbło prawdy w tym jest, dieta ma znaczenie przy płodności[emoji6]
10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
Liv26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2017
- Postów
- 308
To gicioJa widze (na kom
tamiza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 451
Owszem ! Ale kto powiedział ze na mieście nie da się zdrowo zjeść ?? Nie jadamy w Mc ani KFC tylko nornskne obiady . jak jak przeważnie wracam co domu ok 22 a mąż 23 lub później to ciężko o domowy posiłek
reklama
dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
Niezawsze wszystko mozna zrzucic na zly sytl zycia/odzywiania. Na choroby przekazywane genetycznie nie mamy wplywu i tak np ktos kto cale zycie je wszystko co tylko bio i eko nie ma gwarancji na to ze nie zachoruje na raka... ale dieta napewno moze zdzialac cuda... jesli masz czas i uiesz gotowac to napewno odradzam czeste jedzenie na miescie... wrecz blagam - nie rob tego... ja pracowalam w wielu miejscach i niestety widzialam co tam sie dzieje... gesslerowa wcale nie przesadza
ale w koncu trafiam do mojego cateringu dietetycznego i dziekuje za to Bogu chociaz praaca ciezka to satysfakcjonujaca - mamy taka jedna babke juz kolo 80tki ktora w tej chwili po prawie 3 latach jedzenia u nas poodstawiala leki na cukrzyce i na serce