reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Bardzo mi przykro ale nie poddajemy się! Walczymy dalej! Ja też sierpień odpoczywam więc kochana umawiamy się na piękne wrześniowe bety!

Tak, właśnie o Tobie pomyślałam. Większość z dziewczyn udzialajacych się na forum już w ciąży (dziś prawdziwy wysyp bet :). A my na spokojnie czekamy na złotą polską jesień
 
reklama
Już sprawdziłam. Miałam sprawdzić z Mężem ale zdecydowaliśmy ze zobaczę jak tylko pojawia się w necie. Niestety beta negatywna. Wracam już do domu i otworzę z rozpaczy wino (to taki sposób na odstresowanie się polecany przez dziewczyny z forum). Ale mam już plan działania. Niestety przy pierwszym poronieniu byłam lyzeczkowana (był to stary, zacofany szpital, gdzie każda po poronieniu lyzeczkuja) i najprawdopodobniej to jest problemem (np. powstałe w ten sposob zrosty). Miałam nadzieję że to nie wpłynie na przebieg in vitro, ale skoro zarodki piękne, stymulacja bezproblemowa, itp. to szukamy przyczyny. Szukam teraz miejsca w którym można szybko wykonać histeroskopie diagnostyczną (wiec sierpień będzie miesiącem odpoczynku od transferu).
Strasznie mi przykro, <przytul>
 
Mama jest ze mną. Mieszkam Godzinę od Wrocławia nie mam relanium mam validol. Wyczytałam że można w ciąży. To dopiero początek dziś jest 13 dpt.
Nie wylogowal się z fb i znalazłam rozmowę ze za 10 min będę a ona mu buziaczki więc już dla mnie jest jasne a teraz jakąś inną do Noego pisała Cześć kochany czy żony nie ma. No nie wyobrażam sobie jak on mógł jest hujem dla mnie
A to in vitro z dawca bo on nie może mieć dzieci. Widocznie tak mu na nas zależy. Szkoda gadać dziewczyny
Nic sie nie martw. Dran dostanie za swoje! Alimenty i tak musi Ci placic wiec niech spier....
 
Też kiedyś znaliśmy swoje hasła ale widocznie było mu to nie na rękę. Może ja nie jestem idealna bo też mam swój charakter i się czepiam nie rozumiem tylko po co brał kredyt na in vitro skoro spotyka się z kimś innym. Myślałam że nie układało nam.się przez moją Ciaze pozamaciczna a on poprostu pociecaszl się Gdzieś indziej.
Jakoś to przeżyję mam nadzieję :)
Dzięki dziewczyny za wsparcie
 
Tak, to tak jak u mnie i wyniki tez ok, zarodki klasy A. A jak stoicie z Mrozakami??

Mamy jeszcze 3 mrozaczki (blastki) i w razie czego 8 komórek (żeby ewentualnie nie podchodzić do kolejnej stymulacji która co prawda przeszłam bardzo dobrze,ale jeśli były komórki to wolelismy zamrozić). Wyniki Męża wzorcowe, moje też. Problemów z implantacja na tą chwilę upatrujemy tylko w skutkach lyzeczkowania (kłopoty z endometrium, ewentualne zrosty). Nie to jest jednak powodem podejścia do in vitro (brak jajowodow).
 
reklama
Już sprawdziłam. Miałam sprawdzić z Mężem ale zdecydowaliśmy ze zobaczę jak tylko pojawia się w necie. Niestety beta negatywna. Wracam już do domu i otworzę z rozpaczy wino (to taki sposób na odstresowanie się polecany przez dziewczyny z forum). Ale mam już plan działania. Niestety przy pierwszym poronieniu byłam lyzeczkowana (był to stary, zacofany szpital, gdzie każda po poronieniu lyzeczkuja) i najprawdopodobniej to jest problemem (np. powstałe w ten sposob zrosty). Miałam nadzieję że to nie wpłynie na przebieg in vitro, ale skoro zarodki piękne, stymulacja bezproblemowa, itp. to szukamy przyczyny. Szukam teraz miejsca w którym można szybko wykonać histeroskopie diagnostyczną (wiec sierpień będzie miesiącem odpoczynku od transferu).
Tak bardzo mi przykro[emoji22][emoji22][emoji22] mam nadzieje ze przyjdzie w koncu ten dzien w ktorym zapuka szczescie
 
Do góry