reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Etam....na pewno wie co i jak tylko woli nie udzielać się przy Tobie, bo wie, że jak on zacznie to Ty nie skończysz. ;)
Moja żonka ma wakacje" a ja pracuję na następną próbę. Nie będzie potrzeba to pojedzie na hektolitry lodów. Dla mnie większość oczywiście. ;)
No nie, jak się uda to owszem - hektolitry lodów są wskazane, ale w proporcji 2:1 dla niej. Jej będzie "więcej"!! ;)

Takie jest moje wytłumaczenie jak wyjadam mężowi np marchewkę z rosołu :D:D
 
reklama
Czy ktoś miał styczność z lekarzami z Invicta w Warszawie?? Bardzo mi zależy na waszej opinii , będę bardzo wdzięczna ,do jutra muszę podjąć decyzję...
 
@Oczekiwanie2017 i @M@gda
U nas glownie niedroznosc jajowodow, pozatym badania wszystkie ok. Leczymy sie w Invimedzie. Jestem dopiero tydzien po negatywnej becie (crio)i musze zebrac sie od nowa. Niestety nie mamy juz mrozakow i musimy zaczynac od nowa dodatkowo nie mieszkamy w Pl i wszystko jest bardziej skomplikowane. Ale zdecydowanie ruszamy dalej...prawdopodobnie koniec wrzesnia.
Ogolnie jestem silna osoba, takze wiecie:
"Padlas, powstan popraw korone i zasuwaj " Pozdrawiam Was i oby ten tydzien byl pomyslny ✊

Masz rację, trzeba walczyć dopóki są możliwości.
 
Dziewczyny scisnelo mi serce i chyba wszystkie mozliwe narzady.. co za wspaniala kobieta..
Zobaczcie bo sie lezka w oku kreci

Cudowna kobieta... W ogóle w Anglii jest inne podejście do utraty dziecka, niezależnie, czy jest to poronienie, czy terminacja z powodów medycznych, czy utrata dziecka z innych wzglegow. Gdy my żegnaliśmy naszego Synka czuliśmy wsparcie z każdej strony. Przy szpitalu był ogrodek, gdzie można było złożyć symboliczny kamień lub coś innego z imieniem dziecka. Były tam ławki, pełno kwiatów. Zakątek, z którego nie chciało się wychodzić. Wpisaliśmy się do księgi Aniolkow, za które co jakiś czas jest odprawiana msza. Kilka tygodni później dostaliśmy zaproszenie na taka właśnie ceremonię połączona z poczęstunkiem dla wszystkich Aniołkowych Rodziców. W Polsce pod tym względem jesteśmy bardzo do tyłu...
 
No nie, jak się uda to owszem - hektolitry lodów są wskazane, ale w proporcji 2:1 dla niej. Jej będzie "więcej"!! ;)

Takie jest moje wytłumaczenie jak wyjadam mężowi np marchewkę z rosołu :D:D
Ja marchewki to nawet sobie nie śmiem nakładać. ;)
Mam pytanie.
Czy jak nie uda sie to @ przychodzi o czasie jak powinna? Czy poki leki bierze się to one wstrzymują?[/QUOTE]
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry