reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dzięki, właśnie oddałam krew. Wynik po 17.00. A ja jade na podbój świata szukać pracy może na zakupy nie mogę siedzieć w domu...
I dobrze byle ten czas szybko zleciał, mam nadzieję że to tylko plamienie, tak bardzo bym chciała cieszyć się razem z Tobą...

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Właśnie , ja mam 30 i nikt mnie o wiek nie pytał dali dwa a ja nawet nie szukałam informacji przyjęłam do wiadomości co mi powiedzieli i spoko myśle na iui tez 10 % i się nie udało pomyślałam ze to 10 to naprawdę mało ale tutaj to bliźniaków po ivf jest naprawdę dużo :) cieszę się i trochę boje jeszcze jest mega wcześnie wszystko się może darzyć ...trzymam kciuki za was ;)
Tu dziewczyny kiedys pisaly o przyrostach bety jak sa duze to moze swiadczyc o blizniakach ale to chyba nie jest regułą. Może któras z dziewczyn sie wypowie ktora nosi pod sercem bliźniaki [emoji4].
 
Hej dołączę bo szukam odpowiedzi na temat ilości podawanych zarodków , ja miałam 2 podane przez lekarza który mówił ze to po to by większyc szanse ale na ciąże bliźniacza są małe szanse i patrzę tak na forum ze jednak 2 zarodki to nie jest standard i oczywiście liczę się z ciąża bliźniacza natomiast ona jest chyba bardziej prawdopodobna niż myślałam ... niż mnie uświadomiono , jestem juz po pozytywnej becie i to juz czy dopiero 5 tyg ale teraz czy to pojedyncza ciąża czy bliźniacza . Mega się cieszę ze się udało to moje pierwsze ivf i pierwszy transfer ale czuje się trochę oszukana podejściem lekarza i jego standardami ..

Małe szanse, duże szanse...

To bardzo trudno określić. Lekarze chcę raczej dobrze, ale z tego co zdążyłam tu zauważyć to powodzenie transferu zależy bardzo dużo chyba od szczęścia po prostu, niestety od przypadku...
Wyniki są świetne a się nie udaje, albo zupełnie na odwrót, lekarze dają małe szanse a pierwszy transfer kończy się powodzeniem,i od czego to zależy?
Na Twoim miejscu skakała bym pod sam sufit :)
U mnie pani dr powiedziała, że jesteśmy w grupie, którą powinna mieć 100% skuteczności więc musimy zrobić dodatkowe badania, bo jest duża szansa,że nasze zarodki mogą być nie wszystkie odebrane przez nas, i moga trafić do adopcji prenatalnej... Myślałam,że zemdleję, bardzo się tego obawiałam, nie wiem czy mogła bym spać spokojnie. Dlatego zdecydowałam się, ma ograniczenie pobranych komórek do 3.... 3 komórki, 3 dzieci - spełnienie marzeń :) większość w klinice pytała dlaczego tylko 3? A ja mówiłam, że decyzja świadoma i na pewno dobra.
Jestem po pierwszym nieudanym transferze, strasznie się źle czuję i obawiam, bo zostały jeszcze tylko dwa mrozaczki.
Także niestety musimy się z tym liczyć,że w naszej sytuacji słowo małe czy duże szanse nie zawsze ma znaczenie. Każda ciąża to cud... a taka upragniona i wywalczona jak nasze to już chyba w ogóel nie ma co wierzyć w statystki ;)
 
Dziewczyny jestem po dwóch nieudanyych crio transferach więcej zarodków już nie mam i pieniążków też. Czy warto spróbować inseminacji czy komuś się udało?
Ja przeszłam dwie inseminacje i pomimo idealnych warunków się nie udało. Ale to bardzo indywidualna sprawa i szczęście też trzeba tu mieć. Jeśli się zdecydujecie to trzymam mocno kciuki[emoji9]
 
reklama
Małe szanse, duże szanse...

To bardzo trudno określić. Lekarze chcę raczej dobrze, ale z tego co zdążyłam tu zauważyć to powodzenie transferu zależy bardzo dużo chyba od szczęścia po prostu, niestety od przypadku...
Wyniki są świetne a się nie udaje, albo zupełnie na odwrót, lekarze dają małe szanse a pierwszy transfer kończy się powodzeniem,i od czego to zależy?
Na Twoim miejscu skakała bym pod sam sufit :)
U mnie pani dr powiedziała, że jesteśmy w grupie, którą powinna mieć 100% skuteczności więc musimy zrobić dodatkowe badania, bo jest duża szansa,że nasze zarodki mogą być nie wszystkie odebrane przez nas, i moga trafić do adopcji prenatalnej... Myślałam,że zemdleję, bardzo się tego obawiałam, nie wiem czy mogła bym spać spokojnie. Dlatego zdecydowałam się, ma ograniczenie pobranych komórek do 3.... 3 komórki, 3 dzieci - spełnienie marzeń :) większość w klinice pytała dlaczego tylko 3? A ja mówiłam, że decyzja świadoma i na pewno dobra.
Jestem po pierwszym nieudanym transferze, strasznie się źle czuję i obawiam, bo zostały jeszcze tylko dwa mrozaczki.
Także niestety musimy się z tym liczyć,że w naszej sytuacji słowo małe czy duże szanse nie zawsze ma znaczenie. Każda ciąża to cud... a taka upragniona i wywalczona jak nasze to już chyba w ogóel nie ma co wierzyć w statystki ;)
Nie chce żeby ktoś mnie złe zrozumiał , jestem przeszczęśliwa ale bardzo chce spokojnej bezpiecznej ciąży i żeby dzieciaczki były zdrowe , ogólnie dostałam plamienia i myślałam ze nic z tego trwało 1 dzień i kolejnego dnia 12 dpt beta 300 wiec udało się i oboje z m jesteśmy mega szczęśliwi choć jeszcze usg nie było wiec nie wiadomo natomiast mogę stwierdzić ze nie dokonać byłam świadoma decyzji o 2 ponieważ podano mi złe statystyki i żyłam w świadomości Że jest to sposób bardziej po to żeby utrzymał się jeden lekarz powiedział ze one sobie pomagają jakos i zazwyczaj jeden zostaje ale 10 % na bliźniaki są generalnie co ma być to będzie chcemy mieć dwójkę wiec może być j na raz byle okruszki były zdrowe natomiast podejście lekarZa uważam za nie fair
 
Do góry