katharina203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2016
- Postów
- 7 468
Zycze ci powodzenia w wytrzymaniu...bo moze byc ciezko...
reklama
Wystarczy wpisać chociażby w głupia wiki. Ale żeby nie było, jedna z licznych opinii ginekologa z internetu
Najważniejsze kierunki działań progesteronu wykorzystywane w medycynie dotyczą jego oddziaływań w obrębie żeńskiego układu rozrodczego, gdzie wywołuje on przemianę wydzielniczą w endometrium, wzmaga przekrwienie myometrium, znosi działanie estrogenów na gruczoły szyjki macicy, indukuje przerost warstw pośrednich w nabłonku pochwy, zwiększa czynność wydzielniczą endosalpinx i zwalnia perystaltykę jajowodów, powoduje wzrost pęcherzyków gruczołowych i nabłonka przewodów w obrębie sutka (24).
Podstawowym kierunkiem działania progesteronu (zgodnym z nazwą tego steroidu) jest jego działanie prociążowe. Składają się na nie takie właściwości progesteronu jak:
Piszecie, że niski prg jest skutkiem. Jak może być skutkiem skoro dzięki niemu dochodzi do zagnieżdzenia? I to co przytoczylas z forum potwierdza o czym mówie.
Dziewczyny zanim posłuchacie tych wszystkich mądrych rad stąd, wlozcie odrobinę wysiłku i poczytajcie na medycznych stronach. Art, via itp.
Straciłam ciążę przez niedobór progesteronu. I jego spadek nie miał nic wspólnego ze strata, a z nie przyswajaniem.
W obecnej ciąży historia zaczęła się powtarzać. Aaa i skutkiem jest mój syn w brzuchu. Jeśli już o skutkach progesteronu mówimy!
Najważniejsze kierunki działań progesteronu wykorzystywane w medycynie dotyczą jego oddziaływań w obrębie żeńskiego układu rozrodczego, gdzie wywołuje on przemianę wydzielniczą w endometrium, wzmaga przekrwienie myometrium, znosi działanie estrogenów na gruczoły szyjki macicy, indukuje przerost warstw pośrednich w nabłonku pochwy, zwiększa czynność wydzielniczą endosalpinx i zwalnia perystaltykę jajowodów, powoduje wzrost pęcherzyków gruczołowych i nabłonka przewodów w obrębie sutka (24).
Podstawowym kierunkiem działania progesteronu (zgodnym z nazwą tego steroidu) jest jego działanie prociążowe. Składają się na nie takie właściwości progesteronu jak:
- ułatwianie zagnieżdżenia,
- działanie placentotropowe,
- działanie relaksujące na myometrium poprzez zwiększenie liczby receptorów beta-adrenergicznych oraz zmniejszenie wrażliwości myometrium na działanie oksytocyny,
- działanie kurczące na okolicę ujścia wewnętrznego szyjki,
- zmniejszanie syntezy prostaglandyn,
- poprawa ukrwienia i rozpulchnienia macicy oraz
- działanie immunosupresyjne (7).
Piszecie, że niski prg jest skutkiem. Jak może być skutkiem skoro dzięki niemu dochodzi do zagnieżdzenia? I to co przytoczylas z forum potwierdza o czym mówie.
Dziewczyny zanim posłuchacie tych wszystkich mądrych rad stąd, wlozcie odrobinę wysiłku i poczytajcie na medycznych stronach. Art, via itp.
Straciłam ciążę przez niedobór progesteronu. I jego spadek nie miał nic wspólnego ze strata, a z nie przyswajaniem.
W obecnej ciąży historia zaczęła się powtarzać. Aaa i skutkiem jest mój syn w brzuchu. Jeśli już o skutkach progesteronu mówimy!
Mawila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2016
- Postów
- 325
"Ja o chlebie, Ty o niebie"... rozmawiałyśmy o P R O G E S T E R O N I E (skutek czy przyczyna) a nie o sluzowce więc nie odwracaj kota ogonem. Btw nikogo nie wprowadzam w błąd a wojny słowne uskuteczniaj sobie gdzie indziej bo my ich tu nie chcemy! [emoji16][emoji16][emoji16]A co przygotowuje śluzówke jak nie progesteron?
Wprowadzaj dalej dziewczyny w błąd
Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
No właśnie! Jak Ci się nie podoba to nie czytaj. Wojny szukaj w domu
Ty serio nie umiesz czytać.
Napisałas o skutku. Jak moze być skutkiem jak pomaga ?? I to jest cały czas o progesteronie.
Mawila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2016
- Postów
- 325
Progesteron moze byc zarowno skutkiem jak i przyczyna. Koniec tematuNo właśnie! Jak Ci się nie podoba to nie czytaj. Wojny szukaj w domu
Ty serio nie umiesz czytać.[emoji14]
Napisałas o skutku. Jak moze być skutkiem jak pomaga ?? I to jest cały czas o progesteronie.
i mnie nie obrażaj bo umiem czytać pozdrawiamNapisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
Mawila
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2016
- Postów
- 325
Ale ja się przy niczym nie upieralam. Ja tylko pisałam że niski progesteron jest skutkiem niepowodzenia. Ty dodalas ze jest przyczyną. I Ty masz rację i ja mam rację.A więc jednak ?
Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
Koniczyna82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2016
- Postów
- 2 657
Przykro mi, że straciłaś ciążę. Gratuluję synka w brzuchu. Informacje które wkleiłaś są jak najbardziej poprawne i zarówno Mawila jak i każda interesująca sie tematem osoba sie pod nimi podpisze.
Niestety nie słuchasz. Mówiłyśmy z Mawilą o sytuacji innej niż twoja stracona ciąża. Oczywiście pewien poziom progesteronu jest podstawowym czynnikiem podtrzymującym ciążę. Ale nim też coś kieruje. Tak to już jest w biologi. Miedzy hormonami jest cała masa zależności na poziomie immunologicznym, sprzężenia zwrotne. Ta sama substancja może jednocześnie pobudzać jak i hamować w zależności od stężenia. W tym konkretnym przypadku może sie zdarzyć, że np. zarodek nie jest prawidłowy. I z tego powodu zatrzyma sie w rozwoju. Dalej - nie będzie odpowiednich sygnałów podtrzymujących ciałko żółte. Zacznie wiec ono zanikać a poziom progesteronu sie zmniejszy. Wtedy będzie ono skutkiem.
Znam niestety dwa rożne takie przypadki, koleżanek z innego forum. Poroniły bardzo wczesne ciąże. Progesteron musiał spaść aby do poronienia mogło dojść. Ze względu na wcześniejsze tragedie (wada genetyczna wykryta w poprzedniej ciazy) jedna i druga zebrała resztki płodu do słoika i zawiozła na badania. Na kariotyp. Po prosty musiały wiedzieć. W obydwu przypadkach wyszedł kariotyp 47 (+22). Trisomia chromosomu 22 będąca najczęstsza przyczyna wczesnych poronień. Tylko, ze jesli ktoś nie spotkał sie z wada genetyczna płodu twarzą w twarz na badaniu prenatalnym nawet o tym nie myśli.
Naprawdę, życzę ci dużo spokoju, jasne ze bardzo sie progesteronem przejmujesz szczególnie, ze u ciebie był z ńim problem. Ale inne osoby mogą miec inne problemy, pamiętaj o tym.
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Hej dziewczyny. Jesteśmy po nieudanej IUI, wyniki męża coraz gorsze. Nie chcemy próbować dalej, bo to się mija z celem. Jesteśmy zdecydowani na in vitro. Przeraża mnie cały ten proces. Ktoś mógłby opowiedzieć jak to wszystko wygląda? Nie chcę teorii, ale realne przeżycia....
reklama
Koniczyna82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2016
- Postów
- 2 657
Hej
życzę powodzenia. To masz podobna sytuacje jak ja, tyle że my zdecydowaliśmy się nie tracić sił na IUI. Maż miał przez jakiś czas nasienie z morfologią 0% wiec od początku myśleliśmy o in vitro. Tylko pewne sprawy się w naszym życiu sprawiły, że mogliśmy do niego podejść dopiero półtora roku po tych pierwszych wynikach. A w miedzy czasie nasienie się poprawiło, po roku było na poziomie około 3% ale potem znowu spadło, 1,6 i 0,8 ( maż badał co 3 miesiące). No i czekam na pierwsze betowanie, jeśli się nie udało mamy jeszcze 3 zarodki.W skrócie in vitro to jedno wielkie czekanie. A w trakcie czekania masa myśli, dlatego ważne żeby zapytać o wszystko na pierwszej wizycie zanim sie zdecydujecie na konkretnego lekarz, na konkretna klinikę. No i ceny... Sa naprawdę w dużym rozrzucie. Warto poszperać wczesniej.
.......................................................................
PGS 5 blastek, 4 zdrowe, pierwszy przytulony