reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Że bardziej niby można coś złapać jak masz tampon o to mi chodziło :p co ginekolog to inna teoria. Ale fakt też latem mam masakre zawsze coś złapie na basenie!

Jak pływasz godzinę i potem tampon usuwasz, myjesz się to tampon działa jak filtr. Jak siedzisz z ńim na basenie pół dnia to jak inkubator. Ja po tym antybiotyku jak siadła mi odpornośc stosowałam żelazny zestaw - tampon a w domu płukanka tantum Rosę i nie złapałam ani razu... W końcu, bo juz naprawdę byłam zła.


PGS 5 blastek, 4 zdrowe, podchodzę do pierwszego transferu.
 
reklama
Kaczorku, pamietam ze coś był na forum i się zainteresowałaś. Zanim zniknęłam na troszkę, po twojej nieudanej procedurze. Wejdź w publikowane przez ciebie posty i myśle ze znajdziesz. Pamietam, ze pisałaś ze może to dla ciebie.


PGS 5 blastek, 4 zdrowe, podchodzę do pierwszego transferu.
 
Kaczorku, pamietam ze coś był na forum i się zainteresowałaś. Zanim zniknęłam na troszkę, po twojej nieudanej procedurze. Wejdź w publikowane przez ciebie posty i myśle ze znajdziesz. Pamietam, ze pisałaś ze może to dla ciebie.


PGS 5 blastek, 4 zdrowe, podchodzę do pierwszego transferu.
To wtedy dotyczylo naprotechnologi której ja po in vitro zastosować już nie mogę:/
 
Co do l4 to duzo dziewczyn bierze juz od punkcji...po transferze to tym bardziej. Jak jest spoko lekarz to od razu wystawi...jak trudniejszy to wystarczy postekac ze ma sie stresujaca prace lub fizyczna...
 
Odnosnie mini in vitro to nie mam pojecia...pamietaj tylko ze 1-2 kom to bardzo malo i moze sie okazac ze albo zadna nie bedzie dojrzala albo sie nie zaplodni albo zaplodniona nie przezyje...przy wiekszej ilosci sa wieksze szanse...
 
Odnosnie mini in vitro to nie mam pojecia...pamietaj tylko ze 1-2 kom to bardzo malo i moze sie okazac ze albo zadna nie bedzie dojrzala albo sie nie zaplodni albo zaplodniona nie przezyje...przy wiekszej ilosci sa wieksze szanse...

Szczególnie jak problem plemniczkowy...


PGS 5 blastek, 4 zdrowe, podchodzę do pierwszego transferu.
 
Ja czekam na stymulacje hormonalna. 30 lutego mam jechać na wizytę i lekarza rozpisze mi leki do stymulacji wiem że będę miała krótki protokół ze względu na wiek i dobre wyniki
 
reklama
Do góry