Ewunka
Fanka BB :)
Lili jesteś tu. ? Właśnie czekam na odpowiedz czy dołoży mi letrozol. Jak tu to jadlas. ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Komorek zawsze bylo duzo ostatnio 16 z czego 7 do zaplodnienia tylko plemniki nie daja rady i czeka nas podjecie decyzjo o ewentualnym wybraniu dawcy jesli w wynikach nic sie nie zmieniGosia, no to szkoda, ale z drugiej strony pomysl że może przy kolejnej stymulacji uda się wyhodować więcej komórek które ładnie się zapłodnią, to zawsze wiekszy komfort psychiczny.
Raczej na wiosneGosia kiedy Startujecie? Moze znowu razem sie wystrzelimy w termin betowania [emoji847]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Nie strasz mnie :-( ja chodzę taka szczęśliwa, że podchodzę do pierwszego podejścia. Ale mam ten sam problem jak ty u mnie wszystko Oki tylko u męża lipa. I tak właśnie sobie dzisiaj leżę i myślę jak to będzie jeśli po lekach będzie dużo jajeczek ale nie zostaną zaplodnione bo nasienie męża będzie lipne, boże tak się tego boję. Bo coś czuję, że jeśli się tak stanie już po naszym małżeństwie.Komorek zawsze bylo duzo ostatnio 16 z czego 7 do zaplodnienia tylko plemniki nie daja rady i czeka nas podjecie decyzjo o ewentualnym wybraniu dawcy jesli w wynikach nic sie nie zmieni
Nie strasz mnie :-( ja chodzę taka szczęśliwa, że podchodzę do pierwszego podejścia. Ale mam ten sam problem jak ty u mnie wszystko Oki tylko u męża lipa. I tak właśnie sobie dzisiaj leżę i myślę jak to będzie jeśli po lekach będzie dużo jajeczek ale nie zostaną zaplodnione bo nasienie męża będzie lipne, boże tak się tego boję. Bo coś czuję, że jeśli się tak stanie już po naszym małżeństwie.
Oj kochana czekaja cie dlugie 2 tyg a potem kolejne 2 do wizyty serduszkowej. Ale naprawde warto tyle czekac i tego ci zycze trzymam za kropka
Nie strasz mnie :-( ja chodzę taka szczęśliwa, że podchodzę do pierwszego podejścia. Ale mam ten sam problem jak ty u mnie wszystko Oki tylko u męża lipa. I tak właśnie sobie dzisiaj leżę i myślę jak to będzie jeśli po lekach będzie dużo jajeczek ale nie zostaną zaplodnione bo nasienie męża będzie lipne, boże tak się tego boję. Bo coś czuję, że jeśli się tak stanie już po naszym małżeństwie.