Jaskolcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2016
- Postów
- 1 817
mój lekarz z kliniki mówi tak samo, ale endokrynolodzy do których chodziłam zawsze mówili, żebym zeszła przynajmniej poniżej 2, jeżeli myślę o zajściu w ciążę, a później o jej utrzymaniu. Oczywiście najlepiej jak jest 1 lub trochę poniżej. Ja pomimo, że moje tsh w trakcie stymulacji tak skakało miałam dobrej jakości komórki. Już nie wiem co o tej tarczycy myśleć i ostatnio nie mogę trafić na takiego endokrynologa, który miałby jednocześnie doświadczenie w kontroli tarczycy w trakcie stymulacji do in vitro, a później w trakcie transferów. Raz nawet trafiłam na zwolenniczkę naprotechnologii...co jak usłyszała in vitro to się nasłuchałam.W ogóle mój lekarz przyznał się, ze uważa Tsh w okolicy 3 w normie przy procedurze im vitro. Owszem mogę sobie dawkę zwiększać (nie on mi zlecił zbijanie tsh, nie wiem czy zlecił by mi to w ogóle) ale mam się nim niby nie przejmować bo jest za małe żeby mieć znaczenie. Według niego.
Mam około 6-7 jajek na każdym jajniku. Dalej biorę Purogen 150 i doszedł do tego orangutan, kontrola w poniedziałek 14 listopada.
Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom