reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Trzymamy ✊✊✊✊ za dzisiejsza punkcje
Czerwiec bedzie szczesliwszy niz maj :)

4: Megi* - punkcja - wspanialego jajobrania i slicznych zarodeczkow :*

Oraz
4:Czesia - za rychłe rozpakowanie trojpaka
4:aniolkowamama - za synka baraszkujacego jak najdluzej w brzuszku
4: madzionga - za szyjke zeby dala se spokoj i sie nie skracała bo maluchy chca byc u mamusi w brzusiu jak najdluzej :)

6: olusja 1987 - wizyta u gin prowadzącego ciazę
6: Ewa651 - wizyta u gin prowadzącego ciążę
6: Natula - wizyta z rozpisaniem stymulacji
6:malutkikaczorek - betowanie
6:pisanka89- wizyta u gin prowadzącej ciążę i u endokrynologa
6:Natalia89 - wizyta w klinice ustalenie nowego planu
6: Kajka89 - transfer
7: lile - wizyta
7: martka83 - badanie prenatalne
8: MartiniM - wizyta kontrolna w trakcie ciąży
8: husann - wizyta kontrolna w trakcie stymulacji
10:Ewunka - wizyta w klinice nowy plan dzialania
13:Truskawka89 - wizyta przed crio
13: iga2421 - wizyta w Novum
13:Nikaa -wizyta u gin prowadzacego ciążę
14:Hess- wizyta u gin prowadzacego ciażę
15: Kajka89 - betowanie
16:rybka14 - wizyta w klinice przed crio
16:Ewelin86 - badanie prenatalne
17:pisanka89 - badania prenatalne
17:koralik83 - wizyta w klinice start nowej stulacji
17:gosia321 - betowanie
17: Ewunka - wizyta w klinice
20: butterfly -wizyta z rospiska stymulacji
29: anika - wizyta u gin prowadzącego ciążę
W czerwcu: annemarie - histeroskopia

Lipiec
5: martka83 - wizyta u gin prowadzącego ciążę
8:Hess - usg w trakcie ciąży

Skontrolujcie kalendarz gdzie ktora dopisać :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
I dalej. Dziewczyny wszystkie tu siedzimy po uszy w tym samym bagnie. Czy pierwszy transfer jest tym udanym czy dziesiąty, to nadal to samo bagno. Różnica jest taka, że te z kolejną porażka na karku mają inni światopogląd. Wykazcie trochę zrozumienia i empatii. Nie chodzi tu żeby się pozagryzac czy zaglaskac. Ze skrajności w skrajność. Wszystkie jesteście tu po to żeby się wesprzec. Jak trzeba dać kopa a jak trzeba opierniczyc. Ale trzeba też wyjrzec czasem troszkę dalej niż czubek swojego nosa.
Zaczęło się tu sypać. Nie tak miało być. Zobaczcie ile dziewczyn uciekło. Nie mowie teraz o sobie. Ja to osobny temat.
Wiele wartościowych duszyczek. Może czas uderzyć się w pierś, że nie tylko "tamta " zawinila?
Jesteście wyjątkową grupa. Wyjątkowa bo z takimi doświadczeniami. I trzeba się trzymać razem. Ci inni, z poza kręgu ivf nie są przychylnie. To po co dokładać sobie jeszcze w tym gronie?
Nikt nikomu nie życzy źle. Radość jest z każdej bety. Ale jak ktoś zalicza porażkę to zawsze zakuje pozytyw. I nie życzy nikomu źle. Nie ma pretensji. Zwyczajnie boli. Boli jak Cholera, że to wszystko jest tak niesprawiedliwe i nikt nie da gwarancji powodzenia. I nie do Was zaciazonych. Tylko do życia. Do losu, który najwidoczniej ma problemy z matematyką, bo dzielenie mu nie idzie.
Nie nakrecajcie się tak negatywnie, bo dobrze się to nie skończy. Nie ma żadnego fatum. Jest natura i wy. Nie zawsze się da ja przechytrzyć. Nie wszystko da się wyjaśnić, rozłożyć na czynniki pierwsze. Jedni wsiada na rower i jadą odrazu innych będzie boleć doopa. Tu jest tak samo. Kwestia ile same uniesiecie. Nikt tego za Was nie zrobi. Nikt wam nie odpowie czy się uda czy nie. Czy to ostatni raz czy jeszcze długa droga.
Kiedyś Wam pisałam o moim cudzie, moim Everescie. Wiecie jak mbie teraz doopa boli? Ale mam obraz tego pierwszego zarodka. I choć teraz jestem w czarnej, to szukam tego światła, które od niego biło.
Życzę Wam tego szczęścia jedynego!
I docenienia tego co macie! Co jest teraz.
Powodzenia :*
Westi referat nr nie wiem który :) ale pewnie Wam brakowało :p

Dokładnie, a tutaj np. ja usłyszałam, ze po prostu kipimy chora zazdrością...
Dlatego napisałam ostatnio, że to tak wyglada jakby niektóre z Was zapomniały, bo te słowa niektorych z Was były bardzo przykre, pewnie nie tylko dla mnie.
W ogóle zero zrozumienia, ze to boli kogoś. Że nie chodzi o to, że ktoś płacze, że sie komus udało, a komuś nie i źle życzy nie daj Bòg... To nie o to chodzi tutaj..., niech tu będą wszystkie dziewczyny i te przed i po udanym i nieudanym ivf, ale nie miejcie siebie tylko na tapecie i nie róbcie innym przykrości, złośliwości, obrażania sie na siebie wzajemnie, bo to nie o to chodzi. Taka jeszcze moja refleksja do niedawnych wydarzeń...

Megi, wielkie kciuki Kochana!!!
 
Westi szkoda że w takiej sytuacji się wypowiedziałas ale dobrze wiedzieć że stawiasz się do pionu;) trzymam mocno kciuki za Ciebie.&
Ja nie będę się wypowiadać bo szkoda słów i nerwów wszystkich nas skoto i tak idzie to w eter;/
Aniołkowa super że dalej synus w brzuszku oby tak dalej;)
Magdziora trzymam bardzo kciuki żeby szyjka dalej się nie kurczyla i maluszki miały czas żeby nabrać masy i opuścić mamusię duże i gotowe&&
Annemarie oby Twoje badania pozwoliły Ci na dalsze działanie zakończone wysoka beta;)&
Aniko super że Pola już tak szaleje nareszcie doczekałas się ruchów;)) tyle przeszlas więc nagroda jest warta;)
Czesia brak meldunku co Tobą?
Po wczorajszych gorzkich zalach odechcialo mi sie forum...k...a ile mozna miec te same pretensje,ile mozna rozstrzasac wkolko to samo...znowu wywlekanie...
 
reklama
Do góry