reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja mam 168cm i prawie 72 kg ;( a jeszcze w ciazy nie jestem ;/ a ważyłam 63 i wtedy czułam sie super ;) ale teraz chce kropka ;) zobaczymy potem będę sie martwić ;)

To jesteśmy troche podobne (a raczej byłyśmy). Ja przed ciążą ważyłam 70kg przy wzroście 170. W ciąży przytyłam 20 kg i teraz mi 6 zostało. Mi ogólnie ciężko zrzucić kilogramy a jak juz mogłam zacząć ćwiczyć po porodzie (cc wiec musiałam trochę odczekać) to a to mnie kręgosłup bolał a to nogi w kolanach właściwie do tej pory a to sie nie chciało i teraz to stwierdziłam że już mi się nie opłaca:p Po nastepnej ewentualnej ciąży będę myśleć o tym:D
 
reklama
Ja Wam powiem dziewczyny, ze im dluzej jestem w ciazy to mam takie uczucie ze glebiej wchodze w jakis zar, ktory mnie pochlania. Jak mam nie donosic, to chce zeby to sie wydarzylo teraz. Przeciez ja nawet nie planuje wyprawki. Ja czuje jakby mi bil licznik konca mojego zycia. Dopiero 17 tydzien, a ciagle cos jest nie tak, krwiak, plamienia, lozysko za nisko, lozysko przodujace, teraz ta tasma, a dalej co? Ciezarowka mnie rozjedzie, dowiem sie, ze mam raka? Kazda wizyta to stres i milion pytan, dziesiatki wizyt u specjalistow.
Ja wysiadam. Ja mam dosyc. Dla mnie to jest za duzo :'(
"Wszystko bedzie dobrze,wszystko sie ulozy! Potrzeba troche wiary,czasem palec Bozy..."!!!:)
 
Tak,tak;) trojpak nienaruszony:D

Podoba mi sie Twoj pozytyw w tym wszystkim:)
Czesiu Kochana a cóż innego mi pozostaje? Wyłam cały weekend, rozsypałam się a w poniedziałek rano się poskładałam i byłam zwarta i gotowa by walczyć dalej. Z zamartwiania się i płaczu dziecka nie będzie :) Póki walczę jest nadzieja :)
Buźka Kochana.
 
Kaczorku to faktycznie niezle jak dobiłas do ponad 100 kg :D ja wazylam 77 przy porodzie, a mam 160 wzorstu, teraz waze gdzies tak 45 kg, wazylam mniej ale zajadam ostatnio smuteczki i mi sie przytyło :( teraz znow proboje schudnac, ale w lecie ciezko, bo i lody i jakies piwko dobre, grill, duzo pokus :D
 
reklama
czyli tylko ten z torbiels będzie odpowiadał, bo uszkodzona jest tkanka no i rezerwa niska w tym jajniku. Zostaje tylko jeden, był długi protokół tak jak powinno być..szczerze to mam wrazenie, że lekarz dobrze Cię prowadzi(co rzadko się zdarza). Tylko jesteś trudnym przypadkiem, ale i trudniejszym tutaj się udało:-)
Właśnie rezerwa z tego wyniku była 5.6 ale to było przed operacja po operacji mam ahm 1.7 .......
Na wstępie mi powiedzieli że jestem beznadziejnym przypadkiem :eek: po 2 stymulacji byli zaskoczeni mimo że rezultat beznadziejny to jak na mój przypadek dobry .Ponoć dał nadzieje :biggrin2:
Nurtowalo mnie pytanie czy oni na pewno dobrze to robią :biggrin2: No ale jak Ty mówisz że dobrze to mi lepiej :)
Niebawem 3 stymulacji wstępnie ta sama .
Antyki
Gonal 300
Menopur 75
Orgalutran .
 
Do góry