Nova tylko spokój nas uratuje, teraz będzie krwawienie wynikające z rozchwiania hormonalnego a niie @ bo odstawisz prg. Następny cykl będzie tym "normlanym", i tutaj często przez różne zawirowania hormonalne robią się torbiele czynnościowe itp.. i okresu nie ma czasem przez 60dni. w takich przypadkach gdyby podawać leki do crio, to rozchwianie mogłoby utrudnić implantację. Nie którzy lekarze czekają jeszcze dodatkowy cykl, żeby być pewnym, że wszystko jest dobrze. Na logikę jeżeli zajdziesz w ciąże, to utrzymanie jej nie zależy tylko od prg i E2, ale też od innych hormonów, trochę to chuchanie na zimne, jednak my staramy się ograniczyć wszystkie niekorzystne czynniki do minimum:-)
Co do zarodków - pytanie jakiej klasy? Nawet jeżeli wszystkie to wczesne blastki, tto statystycznie jeden musi być zdrowy :-) Sam fakt, że zarodek doszedł do blastki świadczy o bardzo dużym potencjale rozwojowym.
Jeżeli na 18 pęcherzyków było 18 dobrych komórek, co raczej mało prawdopodobne, no chyba że miałaś 18 oocytów a pęcherzyków dużo więcej
To na 18 zapłodnionych komórek 5 blastocyst to dobry wynik. Statystycznie na 10 zapłodnionych komórek jest 11-2 blastocysty. Czasem na 10 jest 9 blastocyst, ale to w "dream team" albo gdy nie nastąpiła selekcja podczas rozwoju. Hodowla do blastocysty, jest swojego rodzaju selekcją zarodków, czasem na 15 oocytów mamy 1 dobry zarodek i wszystkie marne i bach ciąża. A czasem na wszystkie ładne blastki implantuje się jedna w 3 transferze. U was selekcja poszła, bo macie 5 dobrych zarodków wyłonionych z 18:-) Wnioskuje, że czynnik męski, jeżeli tak to powinno się udać przy pierwszej procedurze (nie koniecznie przy pierwszym transferze).
Poza tym zdefiniuj kiepskie nasiienie, bo często ostanio czytam to stwierdzenie na forum. A większość ma szanse na IUI niskie bo niskie ale oznacza to że do IVF to nasienie jest rewelacyjne. No i jeszcze jedno przy takim kiepskim nasieniu dziewczyny po udanym ivf zaliczały naturalsa