reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tola tylko chlamydia była w MZ za darmo, świętą trójcę robiłam przy komercyjnej próbie, ale wychodziłam mi ważność chlamydii a recepcji powiedziano mi że te 3 bdania razme zrobione wychodzą taniej niż pojedyńczo. Zaplaciłam 270 zł za osobę (kiła, chlamydia trachomatis, HIV, WZW – B i C to plus prg i estraidol są refundowane w MZ oraz beta HCG):blink:
Szkrabek a Ty jak się czujesz ? to już 5 dpt? Kiedy robisz pierwszą betę?
Dorota a masz wskazanie do brania heparyny czy tylko zapobiegawczo? Masz np niedobów bialka C, S, wysoką homocysteinę czy zespół antyfospolipidowy albo mutacje? Bo jeśli coś z tego na tak to raczej bym nie odstawiała tych zastrzyków:zawstydzona/y:tym bardziej że masz już bardzo przykre doświadczenia i Aniołka. Zastzryki i ich branie mogły nie mieć żadnego wpływu ale po forum widać że dziewczyny które biorą heprynę i acard jakoś częsciej zachodzą w ciążę, to tak z mojej obserwacji:baffled:
 
reklama
kiki, obrzęk pojawił się dzisiaj w południu i jest do teraz, wczoraj po podaniu nic nie było, lekko szczypało. wygląda to jak pokrzywka, lekko uwypuklona lekko różowa, jak zaczyna swędzieć to robi się czerwona z pęcherzykami.

GizaS, heparynę biorę na zasadzie nie zaszkodzi a pomoże, nie mam zespołu antyfosfolipidowego, ani przed ciążą ani tego utajonego który ujawnia się w czasie ciąży, robiłam badania po poronieniu, któreś białko robiłam i było w normie, mutacji nie robiłam. Boję się go odstawić bo przy ostatnim udanym podejściu brałam a po tym jak dostałam tej silnej pokrzywki która zajęła cały brzuch to lekarz kazał odstawić i po 2 dniach serduszko już nie biło. Nie wiem czy to było powodem czy nie, ale coś się stało.
 
Ostatnia edycja:
Dorota a patrzałaś w ulotkę czy tak może być? czy to możliwe działanie nieporządane, skutek uboczny?ja z fragminu wyrzuciłam ostatnio dlatego pytam:baffled:a może kuj się w ramię lub udo? nie wiem czy to coś zmieni... a dr mówił skąd ta dziwna reakcja alergiczna? nie wiem czy ona ma jakieś negatywne skutki dla Ciebie:-(Nie dziwię się że się boisz odstawić. A co teraz bierzesz? clexane, fragmin czy fraxiparynę? Bo jak coś to Ci moge podesłać po jednym zastzryku fragminu i fraxiparyny i zobaczysz czy też Cię uczula. Bo każdy z tych 3 zastzryków ma to samo zadania ale inną substancję czynną
 
Gizas, zeszłym razem miałam fraxiparinę, teraz mam clexane, w obu lekach w ulotce pisze że mogą występować pokrzywki, tylko różnica jest taka, że wtedy wystąpiły dopiero w 6 tygodniu stosowania a teraz wyszła po pierwszym zastrzyku. lekarz wtedy nic nie powiedział kazał odstawić tym bardziej że wszystko było ok i w miarę bezpiecznie, stwierdził że lepiej żebym się nie męczyła bo samopoczucie też wpływa na dziecko, ale jutro zadzwonię, a dzisiaj zrobię sobie w udo może zmiana miejsca coś pomoże choć wątpię. Dzięki za propozycję ale skoro oba mi to zrobiły to ten trzeci raczej nie będzie lepszy.
 
Gizas, dziś lepiej, dzięki! Tylko jeden incydent z zakręceniem w głowie i w miarę szybko minął, więc się cieszę. I nawet przeżyłam dzień bez drzemki (pewnie dlatego, że cały dzień w robocie :dry:). Niestety brzuch mi się napina, czasem boli jak na okres, czasem coś zakłuje - i aż zastygam w bezruchu i "nasłu****ę" czy aby coś złego się nie dzieje... :baffled: Dziś 5dpt, więc jutro chyba koniec implantacji, o ile się udało... choć cały czas z tyłu głowy mam te "dziwne" endo... wrrrr...

Test - hmm - dobre pytanie - sama się zastanawiam - kazali zrobić test między 10 a 14 dniem cyklu, ale już poprosiłam moją ginkę o skierowanie na betę, więc grzecznie czeka sobie w systemie - a ja się głowię kiedy zrobić. Postanowiłam w poniedziałek - to będzie 11dpt... ale do tego czasu chyba jajo kwadratowe zniosę! Kiedy sikaniec może wyjść? Albo kiedy beta wyjdzie pierwsza? Ta niepewność jest okropna.
Jak myślicie kiedy zrobić test?
 
Szkrabek sikaczom mówimy NIE ;) robimy je tylko na pamiątkę po pozytywnej becie. A przy blastce już 7 dpt powinna wyjść większa od 0.
Jak wytrzymasz do 11 dpt to szacun. Ja robiłam właśnie betę w 11 dniu ale miałam 3 dniowe zarodki
 
szkrabek, sikańca to tylko na pamiątkę, bo może Ci wyjść przy becie 50 ale też może wyjść przy becie 200 albo wcale i wtedy płacz i lament że nie wyszło, a prawdę powie Ci tylko beta, nie wiem jak z blastkami ale ja przy swoich dwudniowych i trzydniowych zarodkach robię 14dpt i powiem Ci ze na tyle transferów zawsze robiłam w wyznaczonym dniu, nigdy wcześniej ale to ze strachu, zawsze pożyłam sobie dłużej w potencjalnej ciąży. Super, że czujesz się znacznie lepiej. Ja mam dzisiaj 1dpt i brzuch mam wzdęty i napięty i takie skurcze przebiegają biorę nospę i magnez 3 razy dziennie i tak słabo pomaga, a Ty coś bierzesz na te swoje skurcze macicy ?
 
Ostatnia edycja:
dorotav, owszem, biorę nospę (tak jak całą pierwszą ciążę, ciągle mi sie brzuch napinał :confused2:) i dziś (dzięki kate_p7 :-* ) kupiłam Magne B6 i zaczęłam brać - tylko w sumie nie wiem ile... wzięłam dzis dwie (dawka 48mg + 5mg).

Mój brzuch do tej pory jest wydęty na maxa! Najgorsze jest to, że nie mogę go nawet wciągnąć!!! Wyglądam jak w 5 miesiącu! :baffled: ciągle mam nadzieję, że się "zaraz wchłonie" i wróci do normy... Przed stymulacją schudłam 5kg (na diecie i przy metformaxie), wszystkie spodnie ze mnie spadały, a teraz się opinają, a po całym dniu już mnie tak boli, że muszę w luźne dresy wskoczyć i na kanapę - po godzince wylegiwania jest ok. Dżisas, niech się paskudnik już wchłonie! :angry:
 
szkarbek, nie chcę Cie zbytnio martwić ale przez najbliższe 9 miesięcy nie wciągniesz brzucha, nic a nic :-D:tak: co do magnezu to ja biorę magnefar B6 (magnezu 60mg i witaminy B6 0,5mg) 3 razy dziennie od początku stymulacji wg rozpiski lekarza, na opakowaniu zalecana dawka dzienna to 1-2 tabletek 2 razy dziennie.
 
reklama
calineczkaa, cukrzyca ciążowa jest upierdliwa, ale znośna. Ja do końca 2 trymestru chudłam w ciąży (wtedy miałam z czego schodzić), jadłam 5-6 razy dziennie i głodna nie chodziłam.
Glukometr - kup taki byś paski do niego miała tanio - paski bez recepty były b.drogie - ale to było 10 lat temu (granica 60-80zł za opakowanie, a z receptą parę złotych). Dieta i zeszycik - ja zapisywałam porę posiłku, co zjadłam i jaki miałam pomiar cukru po 1h. dzięki temu eliminowałam pokarmy, na które mój organizm źle reagował - jest to nie do spamiętania bez zapisu.
Do tej pory pamiętam jak jechałam samochodem na działkę rodziców i byłam strasznie głodna - i tylko mały banan w torebce - więc go zjadłam. Po godzinie miałam tak wysoki cukier, że o obiedzie mogłam tylko pomarzyć - byłam tak zła, że aż się poryczałam. Zjadłam obiad po 4h, jak mi cukier spadł :baffled: Po tym incydencie nie sięgałam już po banany :-D

Oczywiście dieta oparta na niskim indeksie glikemicznym, ale to już na pewno wiesz. Po ok 6 tygodniach po porodzie wszystko u mnie wróciło do normy i tak ogólnie się podobno zawsze dzieje. Lekarz mi jednak powiedział, że ciąża jest jak katalizator - wyjdzie to z czym mamy problem i z czym możemy się na starość borykać - więc ja już wiem, że tak jak moją babcię i moją mamę, pewnie cukrzyca starcza dopadnie :-(
 
Do góry