Kto po in vitro?

[calineczkaa]

Siemanko everybody:-)
Beta koniecznie musi być dwucyfrowa, nie ma innej opcji
3we4sED2WS1XSAZAas';lkjhgfdsa
Obok mnie siedzi mój mąż i jak widać powyższy wiersz włącza się też do dyskusji, robi sobie jajca

 

[calineczkaa]

Annemarie, przykro mi, że tak wyszło:-(Masz bałwanki?Dzięki za kciuki za mnie.
Kate23 a jaka jest procedura podchodzenia do crio?Można zrobić to na cyklu naturalnym, bez żadnych estrofemów, przy założeniu, że śluzówka jest ok?
Hessiątko, a Ty jak tam?Już lepiej?

 

[lolitka200]

Kate: tych chlopow to ja bym tez zgarnela. Ja jestem na diecie bezmlecznej i bezjajecznej wlaczajac eliminacje wolowiny wiec orawie nic nie mam do jedzenia a moj mi wyskakuje " kiedy zaczniesz jesc normalnie bo jenu sie wolowiny chce". No myslalam ze go siekne. Chodze glodna i niedozywiona ( dieta ze wzgledu na atopowe zapalenie skory u mojego maluszka), on zre wszystko a narzeka. Normalnie tylko wyjsc z siebie i stanac obok ze zlosci

 

[calineczkaa]

Kate23, mnie po lutce nie boli brzuch, tylko mam mega swędzenie.

 

[KATE23]

Annemarie, przykro mi, że tak wyszło:-(Masz bałwanki?Dzięki za kciuki za mnie.
Kate23 a jaka jest procedura podchodzenia do crio?Można zrobić to na cyklu naturalnym, bez żadnych estrofemów, przy założeniu, że śluzówka jest ok?
Hessiątko, a Ty jak tam?Już lepiej?

Calineczka ja do crio biorę od 2dc 3x1 tab Estrofem 2mg i od 14dc Luteina 2x100mg rano i wieczorem w sumie to raczej trudno nazwać cyklem naturalnym, ale sama nie wiem a czy ten Estofem też ma wpływ na chuśtawki nastrojów bo jestem taka wściekła, że szok i martwią mnie te boleści po Lutce:-(

 

[lookator]

Cześć!

@jolka - masz tam 5 barkodów, przyklej jeden na probówce ze śliną, pozostałe możesz na tych 2 papierach, a resztę sobie ostaw.
Zauważ, że właściwe cyferki są od końca, bo te na początku są porządkowe 10, 20, 30.....
I nie zapomnij podpisać zlecenia na odwrocie!!!!

@KATE, celinka - P O W O D Z E N I A !!!!!

@kate_p7 - na Ciebie zawsze można liczyć, Ty jesteś dla mnie alfą i omegą. Trzymam kciuki, coby się Twoje rachunki zgadzały :-)

@annemarie - ewcia_hcg też tak miała jak Ty, ale beta chyba była wyższa, fakt. Pierwsze koty za płoty, tutaj dziewczyny wszystko zdiagnozują, za następnym razem będziesz ginowi na ręce patrzeć i już będzie dobrze!:-)
Mój Cousin, na taki stan rzeczy jak piszesz mawia że jest 'męskoorganowo'. Opisuje sedno sprawy, a pełna qultura :-)

No i proszę się nad Mężami nie pastwić, oni na pewno stresa mają. W imię męskiej solidarności proszę!!!

 

[Hess]

calineczkaa - Hessiątko czuje się jakby lepiej, to pewnie wpływ drzemki 2h i obiadu podanego przez męża :-) Strasznie mi się nie chce jutro ruszać z domu na szkolenie.

kate_p7 - no, ja już po 2 Gonapeptylach, do 5 marca już tuż tuż......chucham Ci w kark ;-)


lookator - ach, ta solidarność plemników

 

[Jillka]

Witajcie, witajcie ! Dziękuję za przywitanie
Muszę przyznać że produkcja postów w Waszym wykonaniu jest niesamowita i minie troszkę czasu zanim zapamiętam co i jak

Annemarie, przykro mi, że tak się dzieje. Niestety nie mamy na to wpływu... a dlaczego... można racjonalizować, że to nie był dobry czas, czasem chodzi o kondycję organizmu ( ja tak myślałam o swoim świeżym transferze, że te leki wszystkie to masakra dla organizmu), a czasem, że zarodek był wadliwy.
Za czas niedługi, nabierzesz sił i podejdziecie ponownie. Ściskam Cię mocno!
Co do leków:
ja po pierszym transferze czyli na świeżo - dostałam od razu plamień, właściwie przed betą jeszcze. I okres wiadomo za chwilkę po odstawieniu luteiny. A potem cykl odpoczywałam i w tym cyklu właśnie potencjalna owulacja była 2 tygodnie przesunięta i tym samym cykl byl dłuższy. Widać organizm musiał odpocząć. Ale to pewnie zależy wszystko jak stabilną masz gospodarkę hormonalną.

Calineczko, ja miałam do crio identyczne hormony i dawki jak KATE23 i to jest na sztuczny cykl. Wiem, że jest opcja podchodzenia na naturalnym cyklu, ale chyba rzadko się spotyka tę opcję, bo nie da się wtedy tak ładnie wysterować

Kate - co do samopoczucia wcale się nie dziwię, wahania moga być - w koncu to estrofem jest stosowany w HTZ i to po jednej tabletce, a my mamy aż po trzy

Gizas - z tego co wiem, są specjalne znieczulenia dla kobiet w ciąży. Czasem warto leczenie przełożyć na 2 trymestr. Ja już nie siadam na fotel bez znieczulenia, ostatnio chciałam byc taka dzielna, ale wytrzymałam chyba 5 sekund i moja dzielnota się skończyła

Aha, Celineczko, nie chcę nic mówić , ale na poprzednim forum była taka zależność, że jak nowa osoba się pojawiala, to jedna zaciążała Mam nadzieję, że przyszłam tu po to, by tak się stało ! Więc kciuki, kciuki, kciuki !

Dzis taki nie dokoca dobry dzień, wstałam z bólem głowy, jakoś tak wypluta się czułam. Ale po poobiedniej sjeście i paracetamolku jestem jak nowa
Co do diet, niestety nie jestem na żadnej chociaż może by się przydało... Ostatnio czytałam o diecie paleo... Ale póki co, na czytaniu się kończy... hihihi , no dobra unikam słodyczy, bo wiadomo że niewskazane przy Pco. Ale owoce jem, no bo cóż... ciężko bez nich

I już nie wiem co komu miałam napisać... ehhhh więc pozdrawiam

 

[calineczkaa]

Jiilka, wielki buziak dla Ciebie za dobre słowa:-)Mam nadzieję, że jutro mega pozytywnie się rozczaruję!:-)
No i tradycji stanie się zadość!!!!!!!

 

[agulla84]

Jillka od razu miałas czerwone plamienie zaraz po transferze?