reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hess dobrze, ze się w końcu dobrze czujesz:tak: i nie ma jak dobry i opiekuńczy mąż.:-) Ja dziś przespałam Ciebie, nawet nie będę się chwalić której wstałam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Annemarie rzeczywiście po nieudanych transferach, miałam troszkę rozregulowany cykl, wracał do normy już w 2 cyklu po. Przykro mi z powodu niepowodzenia:-( Teraz oby do kwietnia;-)

Calineczkaa trzymam kciuki za Twoja betę, obyś się jutro mega pozytywnie rozczarowała:-):-):-)

Kate23 mnie też po lutce jakąś godzinę brzuch boli jak na @. Mam trochę inne dawki, od 2 dnia cyklu estrofem 2x1, a od 15 dnia,co do lutki 3x2 od 12 dnia.

Lookator Twoje spostrzeżenie na komórek NK zastanowiło mnie, może u mnie ich wysoki poziom ma związek z Hashimoto, spytam lekarza w środę. Dobrze, że jest postęp w Waszych badaniach. Może coś się w końcu wyjaśni i będzie tego pozytywny FINAŁ:tak::tak::tak:

Lolitka200 obserwując moją koleżankę z AZS, która ma 7 miesięczna córeczkę chyba rozumiem Twoje problemy. Poddała się właśnie, zaczęła ja karmić już sztucznym mlekiem, bo pomimo rygorystycznej diety małej ciągle coś wyskakiwało, drapała się do krwi. A mąż, no cóż, może nich sobie sam gotuje;-);-);-)

DorotaMie Powodzenia jutro!!!

Fusun jak się czujesz, relanium nadal tak skuteczne że śpisz?:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
lolitka ja to nie wiem jak z tymi facetami jest, żona na diecie to w domu nic nie ma do jedzenia, a oni co dwie lewe rączki? ja to swojemu powiedziałam dzisiaj że przecież zupę potrafi ugotować i sobie wziął żonę a nie kucharkę więc niech spada. Zobaczymy jak długo wytrzyma bo minęło dopiero 3 tygodnie przede mną jeszcze 2 tygodnie, ale on o tym nie wie:-D
A co do AZS to nie wiedziałam, ze takie obostrzenia w żywieniu są, współczuję....biedne dzieciątko...bo was to mi nie szkoda:-p stare konie jesteście to sobie poradzicie:-p

Hess już niedługo i mnie dogonisz:-) oby nam się udało wreszcie Hess, żeby i do nas szczęście się uśmiechnęło...

jillka dieta paleo... ciekawe nie słyszałam o takiej, z chęcią poczytam:happy:
 
@andromeda
Jakaś przyczyna tych komórek NK musi być. ja mam niby w normie = 18%, ale z ciekawości zrobie jeszcze jakieś badanie z krwi.

@kate_p7
Ja mam 2 lewe ręce do jedzenia (w kontekście przygotowywania). Jak nie ma obiadu w domu i jogurtów w lodówce, a ciastek w szafce - mam blisko McDonald's i budkę z jedzeniem na kg :-) W efekcie ważę 62 kg :-p
Ale dzisiaj Ż zrobiła naprawdę super jedzonko - chudziutki indyk + ryż z warzywami w sosie pomidorowym. Pycha. Jedyna rzecz jaką potrafię, to zmieszanie mozarelli z pomidorem i posypanie bazylią. Nawet soli nie dodaję, a i tak uwielbiam caprese.
 
Kate: diete robie na wyprobowanie bo ma podejrzenie alergii a ze tu nie chca robic IgE soecyficznego to testuje na sobie czy to wogole malemu pomoze bo juz mi rece opadaja. 3 miesiace a synek od urodzenia jest w mniejszym czy wiekszym cierpueniu. Ma to i jeszcze problemy z ukl oddechowym ale z tego to wyrosnie. Serce mi sie kraja jak widze ze sie drapie do krwi. Nic sam zrobic nie moze taki maly, ani powiedziec. Okropne jest to jego codzienne cierpienie. Mam nadzieje ze z azs tez wyrosnie. Calymi nocami nie spie przez te jego choroby

Andromeda: no wlasnie tak to jest z tymi dietami. Gdy dziecko jest na cycku to prawdopodobienstwo ze hest alergikiem na pokarm jest bardzo niskie bo tylko 2%... No ale czlek probuje bo diabel nie wie czy to na mnie nie trafilo. Poki co dieta raczej nie pomaga a maly musi jechac na sterydach ( taki maly a juz silne srodki) bo inne przeciwzapalne nie dzialaja.


Kazdy ma swoj krzyz niestety do dzwigania. Ale grunt to sie nie poddawac i probowac i zmieniac
 
Ostatnia edycja:
Lolitka koleżanka, o której wspominałam, ma też 8-letniego synka z AZS. Na szczęście z wiekiem objawy choroby zmalały, już tylko latem jak się mocniej spoci to się trochę drapie w zgięciach rąk i nóg. Współczuję Ci bardzo, taki maluszek i musi tak cierpieć:-:)-:)-( Oby mu się z czasem poprawiało!!!
 
Andromeda: tak, najczescie z wiekuem wsio slabnie. Moj starszy synek ma odmiane bardzo lekka bo od urodzenia ma tylko problem z jedna strona policzka. Nigdy nie stanowilo to dla niego problemu. Ma prawie 3 latka i poki co dalej to ma ale nie przejmuje sie tym bo jego to nie boli: ma tylko male wypryski. Ale ja sie boje ze ten maly moze miec juz tak zawsze. On ma ciezka odmiane bo oprocz pupy cale cialo jest atopowe. Na razie nie drapie sie po ciele bo nie umie: tylko glowe i twarz ale jak tak zostabie to z wiekiem bedzie gorsze drapanie. Moja ciotka ma 60 lat i okropny azs: jej cialo to jedna wielka rana cale zycie i juz mi ciemne mysli po glowie chodza ze noj tez tak moze miec bo azs dziedziczne: wlasnie po ciotce. Modle sie do Boga by mogli moi chlopcy z tego wyrosnac, zwlaszcza ten malutki
 
Dzisiaj nie śpię bo to już był dzień bez relanium. Od rana z mężem sprzątaliśmy chatę (ja trochę udawałam), potem pojechaliśmy na obiad, potem do dziewczynek na cmentarz i na duże zakupy. Jutro przylatuje moja siostra ze szwecji, z dwójką dzieci. Musiałam zapasy uzupełnić, mieszkanie przystosować do tylu ludzi
 
reklama
Do góry