reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Witajcie dziewczyny, dawno mnie nie bylo. Gratuluje tym co sie udalo!
Hope mega gratulacje.

Chcialam sie Was zapytac, bo biore 5op. tabletek anykoncepcyjnych czy jak chce podchodzic do inv to czekamy @ i dopiero zastrzyki czy tab. Sie koncza a na drugii dzien zastrzyki?

Olusia czy p. Dr Cie zwodzi co do crio?

Przepraszam ale nie jestem na biezaco.

Pozdrawiam
 
reklama
Dorotav jesteś wielka, ze tak nas wszystkie z osobna spamiętałaś :) trzymaj się dzielnie Kochana, wcale się Tobie nie dziwię, że się załamałaś, której z nas się to nie zdarzało? Ale musisz znaleźć w sobie siłę, żeby uwierzyć, że to był przypadek, pech, niefart jak zwała tak zwał i jeszcze wszystko będzie dobrze. Bo będzie :) Wiem, że czekanie jest najgorsze, ale już sporą jego część masz za sobą
 
Syllkaa witaj ja jeden u dr W:) jak bedziesz na antykach to idziesz długim protokołem i prawdopodobnie od 16 dc bedziesz brała zastrzyki z gonapeptylu na wyciszenie w miedzy czasie odstawia sie antyki przychodzi @ i nadal bierzesz gonapeptyl, na początku gonapeptylu bierze sie go codziennie chyba przez 5 dni potem co drugi , od 11 zastrzyku wchodzi właściwa stymulacja ja dotarłem akurat gonal f i wtedy gonapeptyl tez sie bierze ale juz codziennie , ob tez powoduje ze pęcherzyki nie pękną za wcześnie, stymulacja trwa ok 10 dni , czasami po 9 dziewczyny juz ją kończą a czasami nawet po 14 w zależności jak bedziesz reagowała na stymulacje :) przed rozpoczęciem stymulacji badanie estradiolu i progesteronu i usg jak jest dobry to juz zaczynasz stymulke a jak nie to przedłużają gonapeptyl.....po 6-7 dniach stymulacji kontrola usg i badania aż do momentu gdy lekarz zdecyduje kiedy punkcja :)
Mam nadzieje ze troszkę pomogłam , o twoim doktorku więcej wie infinity bo to był jej prowadzący :)

Ewis witaj spowrotem:) odstawiasz tabsy tzn bierzes do końca opakowania i czekasz na @ ostatnia na 9 miesięcy ;)
 
Ostatnia edycja:
_Infinity_ mnie tez opóźnienia wizyt denerwują. na 6 wizyt tylko raz weszliśmy prawie o czasie. Myślałam o zmianie lekarza na Dr Wójcika ale jakoś cały czas się wstrzymuje.
genna dziękuję za rozjaśnienie trochę sprawy. Wszystko to skomplikowane, a boję się że za pierwszym razem nam się nie uda i że czeka nas jeszcze długa droga
Dziewczyny czy po ttransferze zarodka brałyście urlop od pracy czy raczej normalnie funkcjonowałyście. ? Jakie było Wasze samopoczucie po tych zastrzykach?
 
Syllkaa ja leczę się u nich już prawie 2 lata i z ręką na sercu chyba ani razu nie wyszłam o czasie ;-)ale ... przecierpialam bo wiem że najważniejszy jest efekt :-) Dr. wybrałam na podstawie opinii ale też godzin przyjęć - przyjmuje od wtorku do soboty ale jak trzeba jest też w poniedziałek . Minus to zbyt dużo pacjentek co skutkuje właśnie opóźnieniami i tym że sama muszę pilnować pewnych rzeczy bo dr. bywa roztargniony ... przez te 2 lata byłam u wszystkich lekarzy i jedyny na którego ew. bym mogła zmienić to dr. Skweress ale wiem że wybór lekarza to kwestia względna i każda z nas ma inne potrzeby :tak: U dr. S. nie było opóźnień, jak wchodziłam miał gotowe już recepty, wszystko o mnie wiedział i do tego bardzo miły i konkretny pomimo że nie byłam jego pacjentką -mnie oczarował ;-)
Co do zwolnień - brałam po punkcji bo było już wcześniej wiadome że mam bardzo wysoki estradiol, dużo pecherzykow i zaczynały się objawy hiperstymuacji ... Później brałam po każdym transferze do dnia bety. Dr. nie robi z tym problemu. Samą symulacje i zastrzyki zniosłam bardzo dobrze, normalnie funkcjonowałam.
 
Ostatnia edycja:
Syllkaa u dr W tez są opóźnienia od 20 do 60 min jak narazie :) a po transferze trZeba wziąć wolne bi o tak jestes na relanium wiec nie wyobrażam sobie zasnąć w pracy :) po punkcji tez bym radziła wolne chociaż 1 dzien bo rożnie sie reaguje , ja miałam lekką hiperke wiec kiepsko sie czułam, ale niektóre dziewczyny szły do pracy zaraz nawet po punkcji :) wsystko zależy jak bedziesz sie czuła nie zaplanujesz teraz tego :)ja wstałam tylko na zastrzyk a teraz spowrotem do wyrka :)
Miłego nią dziewczyni
 
dorotav tulę Cię mocno ;-), wiem że jest Ci ciężko, ale trzeba wierzyć że w końcu nam się uda. Ja w to bardzo wierzę, choć wiem że tylko łatwo to się mówi, bo po nie udanym icsi świat mi sie zawalił. Teraz przed kolejnym podejściem jestem mega podekscytowana, gdzie sama sobie obiecalam ze muszę podejść do tego in vitro z innym nastawieniem, a ja juz sie nakręcam :-(. Mąż juz na mnie krzyczy żebym az tak sie nie nastawiala i wiem że ma racje. Jesteś kochana że pamiętasz tu o nas wszytskich. A powiedz mi kiedy wracasz do walki? Czy narazie odpoczywasz?
 
montana8, dziękuję za te słowa, jak na razie jest we mnie dużo złości, smutku, ogólnie mega dół, do tego @ był masakryczny i dlatego też nie udzielam się tak bardzo na forum, nie chce i Was dołować. Z mojego punktu widzenia nieudane rozmrożenie malucha jest gorsze niż zerowa beta, najgorsze jest dalsze branie leków tym bardziej że wiesz że nie ma po co :-( Plan jest jak najbardziej, został opracowany w styczniu i teraz się go trzymam, w maju wizyta u genetyka, w czerwcu będą wyniki kariotypów i na koniec lipca jak wszystko będzie dobrze to zacznę stymulację.
Trzymam kciuki za Twoje podejście, by było tym które się uda :tak:. Co do pozytywnego nastawienia w trakcie procedury jest jak najbardziej potrzebne, tak jak piszesz trzeba wierzyć że nam się w końcu uda :tak:
 
reklama
Do góry