reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Jego świetna beta ;) ja sama nie wiem dlaczego takie rozbieżności są w naszych wynikach, a że sporo nas tu testowało ostatnimi czasy to możemy porównywać. Jedne mają ponad 700 inne 300.Nie mam pojęcia od czego to zależy :sorry2:ważne że przyrasta :tak:

Elleni roznica jest taka dlatego ze ja z niepokorna mialysmy podane po dwa babelki:)A ty z Jogo po jednym..

Jogo pieknie betka przyrasta - gratuluje kochana

Martaczi - ja z najwieksza przyjemnoscia moge ci wyslac estrofen - chyba ze zalezy ci na czasie bo ode mnie pojdzie kilka dni - swoja droga jesli inna z dziewczyn potrzebuje estrofen to ja chetnie przesle za darmo bo mam trzy nowe opakowania ktorych wogole nie uzywalam i juz niezuzyje...
 
reklama
Dziewczyny dziekuje Wam za wszystkie cieplutkie slowa:)

Ja wiem ze tym ktore czekaja ciezko uwierzyc w slowa - ze musi sie udac, ze nie mozna sie poddawac, bo sama wiem jak to jest kiedy sie nie udaje i kiedy serce peka... My staramy sie z m o dzidzie ponad 4 lata. Nie moglismy od razu po slubie bo mialam usuwany nowotwor i musialam odczekac dwa lata - pozniej naturalne staranka i po poltora roku zostalismy wpisani na liste do in vitro, bylismy wtedy szczesliwi ze juz coraz blizej niestety nowotwor sie powtorzyl - podlamalam sie wtedy bardzo, przestalam chodzic do kosciola i nie wierzylam juz w nic... kolejna operacja, pozniej zmniejszanie blizn ale chec posiadania dzieciatka byla silniejsza i po poltora roku w kolejce do ivf podeszlismy do niego i teraz kolejny rok czekania az sie udalo - i co?? jeden pozytywny test sprawia ze sie zapomina przez co trzeba bylo przejsc - pojawia sie nadzieja i cud.
Kochane zycze Wam wszystkim podchodzacym w nowym roku tego wlasnie cudu - zebyscie sie nie poddawaly i nietracily nadziei.
 
Ostatnia edycja:
Ja muszę skombinować do kolejnego transferu Luteinę/Duphaston - podchodzę na sztucznym bez wywoływania owu i jestem przekonana że mam za małe dawki (organizm przecież nie wytwarza go w takiej sytuacji w ogóle więc trzeba go zastąpić a nie tylko 'dołożyć' do naturalnego) ale dr. twierdzi że jest ok i nie ma potrzeby tego nawet monitorować :szok:

Myślicie że lekarz rodzinny może wypisać? Szkoda mi płacić jakiemuś innemu lekarzowi za wizytę...
 
GizaS – Ja Ciebie doskonale rozumiem z uzależnianiem całego życia od kliniki. U nas jest dokładnie to samo , nic praktycznie nie można zaplanować bo ciągle jest w głowie a to transfer , a to punkcja , a to wizyta itd. Ale tym razem też się zbuntowaliśmy i planujemy już wakacje niezależenie od tego co będzie. Jak coś to się przesunie co trzeba o cykl bo przecież świat się nie zawali.


Infinity – To super , że już teraz możesz podejść do crio:-).
Żeby nie chodzić po innych lekarzach możesz w swojej klinice za klika dni powiedzieć że zgubiłaś receptę od dr i żeby nową Ci wystawił.
Albo może dziewczyny Cię wspomogą jak mają niepotrzebne leki.

Martaczi - też mam estrofem jak potrzebujesz
 
Ostatnia edycja:
Infinity – To super , że już teraz możesz podejść do crio:-).
Żeby nie chodzić po innych lekarzach możesz w swojej klinice za klika dni powiedzieć że zgubiłaś receptę od dr i żeby nową Ci wystawił.

Jakoś nie lubię tak kombinować, chyba nie umiem ściemniać :-D może spróbuję u rodzinnego ...
 
reklama
Martaczi - chyba sie uspokoje jak juz malenstwa lub malenstwo bede trzymac w ramionach... ;)
Pisalam z moim doktorem o estrofemie i mnie uspokoil...ale teraz mysle o medrolu...no jak nie urok to s... :/
 
Do góry