reklama
pkati
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2015
- Postów
- 570
Dziewczyny dobre wiesci
Jest wszystko ok niewiadomo skad wczoraj to krwawienie ale dzisiaj macica czyściutka bez żadnej krwi mam sie oszczędzać odpoczywać zmniejszyła mi progesteron z 6 na 3 dziennie Utrogest i dalej 1x Prolutex dziennie
Zarodek było widac na zdj dzisiaj ewidentnie lepszy sprzet niz w szpitalu wczoraj. I nawet seruszko pukało malusie takze do następnej wizyty choc troche spokoju
Jest wszystko ok niewiadomo skad wczoraj to krwawienie ale dzisiaj macica czyściutka bez żadnej krwi mam sie oszczędzać odpoczywać zmniejszyła mi progesteron z 6 na 3 dziennie Utrogest i dalej 1x Prolutex dziennie
Zarodek było widac na zdj dzisiaj ewidentnie lepszy sprzet niz w szpitalu wczoraj. I nawet seruszko pukało malusie takze do następnej wizyty choc troche spokoju
Załączniki
24magda09
Fanka BB :)
Super kochana ☺☺ odpoczywaj dużo a na pewno wszystko się ułoży i będzie dobrze. Może ta krew to jakieś pozostałości albo niektórzy mówisz że pojawiają się gdy był przewidywany dzień @ ale w sumie to nieważne ważne że by już się nie pojawiło więcej.Dziewczyny dobre wiesci
Jest wszystko ok niewiadomo skad wczoraj to krwawienie ale dzisiaj macica czyściutka bez żadnej krwi mam sie oszczędzać odpoczywać zmniejszyła mi progesteron z 6 na 3 dziennie Utrogest i dalej 1x Prolutex dziennie
Zarodek było widac na zdj dzisiaj ewidentnie lepszy sprzet niz w szpitalu wczoraj. I nawet seruszko pukało malusie takze do następnej wizyty choc troche spokoju Zobacz załącznik 739729
Moniusia - no wiesz, czasem to całe in vitro coś tam przestawi i może być owulka. Ja też tak ze 2 razy miałam, że piękny śluz itd.
Próbuj, a nóż widelec będzie naturals.
No właśnie liczyłam jeśli już na pierwszy cykl, ale robiłam testy i bladzizny tylko w ogóle nie wychodziło, poza tym sucho mega.. a teraz szał;O Próbujemy, próbujemy, już napisałam do M., że ma szykować dupkę hahaha (on tak zawsze do mnie gada;p)
pkati, nooo to super! dużo zdrówka.
MagdaM33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2013
- Postów
- 3 958
Mamy 2 balwanki,2 jutro do osobistego odbioru,4 niestety postanowily sie pozegnac.Trudno,wierze,ze...to bedzie TA DWOJKA ciesze sie jak glupia
Przepraszam ,za dobry humor
kochana dobry humor wskazany cieszę się z Tobą
24magda09 wiem jak ci ciężko... przytulam
Cześć ,
przeczytałam kilka stron i widzę, że jesteście grupą silnych, wspaniałych kobiet nieustających w drodze do swojego szczęścia.....podziwiam Was za to.
Ja też jestem na tej drodze. Dzisiaj mija mi 7 dpt i trzęsę się z obawy o wynik. Choć betę powinnam zrobić dopiero 28.12 to chyba nie wytrzymam i zrobię ją 24, aby w czasie świąt napić się lampki wina i nie dawać powodów do domysłów bliższej i dalszej rodzinie. Co myślicie?
witaj z nami, nie rób za wcześnie hcg bo to nic nie zmieni. wyjdzie niska spieprzysz sobie święta emocjonalnie, a wina się nie napijesz bo będziesz miała w głowie, że badanie nie było miarodajne jeszcze.
uwierz , że wiem jak ciężko zachować cierpliwość ja w 3dpt miałam hcg 2,0, w 5dpt 2,2, a to był transfer 5dniowych zarodków, nie wytrzymałam i dziś 8dpt zrobiłam test i co? w miejscu gdzie całą noc śniłam że płaczę ze szczęścia na widok dwóch kresek ujrzałam miejsce w którym ta druga powinna być a jej nie ma. hcg zgodnie z zaleceniem mam teraz właśnie 24 i to będzie to co powie wszystko.
Pkati cieszę się że takie wiadomości przekazujesz
Edenlayn
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2015
- Postów
- 216
Witajcie dziewczyny.
Wczoraj takie smutne wiadomości.. Dziś z kolei radosne. Jak widzicie kalejdoskop losu.. Niewiadomo kiedy i na kogo co trafi. Ale najważniejsze że WALCZYMY O SWOJE SZCZESCIE. Bo kto nam je da jak nie my starajace?
Dziś miałam rano obchod, później usg.. I chyba cud świąteczny się stał. Bo z 7 mm szyjki w ciągu 9 dni zrobiła się 2 cm. Nie mogę uwierzyć!!! Czytałam wiele str że nie jest możliwe wydłużenie, jedynie 2-3 mm to max ale nie 13!!! .. Więc albo jakiś naprawdę cud albo lekarka która mnie przyjmowała na oddział zrobiła błąd w leczeniu. Bo dzisiejszy lekarz to sam ordynator mnie badał więc wierzę raczej w jego obliczenia ze względu na doświadczenie a nie nlodej lekarki która mnie badala przy przyjęciu. A więc tym sposobem wracam jutro do domku... Cudowny prezent świąteczny.. Fakt nadal reżim luzkowy ale we własnych ścianach przy rodzinie.
Trzymam kciuki za jutrzejsze dziewczyny, zwłaszcza za Ciebie Anne
Wczoraj takie smutne wiadomości.. Dziś z kolei radosne. Jak widzicie kalejdoskop losu.. Niewiadomo kiedy i na kogo co trafi. Ale najważniejsze że WALCZYMY O SWOJE SZCZESCIE. Bo kto nam je da jak nie my starajace?
Dziś miałam rano obchod, później usg.. I chyba cud świąteczny się stał. Bo z 7 mm szyjki w ciągu 9 dni zrobiła się 2 cm. Nie mogę uwierzyć!!! Czytałam wiele str że nie jest możliwe wydłużenie, jedynie 2-3 mm to max ale nie 13!!! .. Więc albo jakiś naprawdę cud albo lekarka która mnie przyjmowała na oddział zrobiła błąd w leczeniu. Bo dzisiejszy lekarz to sam ordynator mnie badał więc wierzę raczej w jego obliczenia ze względu na doświadczenie a nie nlodej lekarki która mnie badala przy przyjęciu. A więc tym sposobem wracam jutro do domku... Cudowny prezent świąteczny.. Fakt nadal reżim luzkowy ale we własnych ścianach przy rodzinie.
Trzymam kciuki za jutrzejsze dziewczyny, zwłaszcza za Ciebie Anne
onadlaniego30
Fanka BB :)
Kochane! Ja dzis wstałam zapuchnięte od płaczu, ale gotowa do walki. Z dobrych wieści dziewczyna, która poznałam na In Vitro przysłała mi dzis wiadomość, ze jest w ciąży. Ze się udało!! to było ich 4 podejścia, wiec cieszę się bardzo, ze chociaż im się udało!! )) wiem, ze żeby cos mieć trzeba się nacierpieć... Tak już w życiu mam. Kobietki a jak wyssie czujecie?
reklama
MagdaM33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2013
- Postów
- 3 958
onadlaniego dobrze, że tak piszesz. tak się złożyło, że musimy walczyć, ale wywalczymy
ja się czuję dobrze brzuch lekko pobolewa, ale nic dziwnego tej ilości hormonów robią swoje. poza tym garb rośnie od tego ciągłego zaglądania.
powiem wam, że trudno mi uwierzyć żebym w wigilię miała dobre wieści. jakoś trudno mi uwierzyć żeby komuś takiemu jak ja mogła się przydarzyć taka radość i to w święta. każdemu ale mnie nie... to mnie troszkę przygnębia... łzy napływają mi do oczu na samą myśl o kolejnym rozczarowaniu, ale jak pisałam wczoraj nauczyłam się je wciągać do środka....
ja się czuję dobrze brzuch lekko pobolewa, ale nic dziwnego tej ilości hormonów robią swoje. poza tym garb rośnie od tego ciągłego zaglądania.
powiem wam, że trudno mi uwierzyć żebym w wigilię miała dobre wieści. jakoś trudno mi uwierzyć żeby komuś takiemu jak ja mogła się przydarzyć taka radość i to w święta. każdemu ale mnie nie... to mnie troszkę przygnębia... łzy napływają mi do oczu na samą myśl o kolejnym rozczarowaniu, ale jak pisałam wczoraj nauczyłam się je wciągać do środka....
Podziel się: