reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

dziewczyny mam pytanie, orientujecie się czy Lutinus 100 mg i Luteina 100 mg to to samo?
W pierwszej klinice po transferach zapisywali mi Luteinę, w drugiej klinice Lutinus. Różnica w cenach jest dla mnie bardzo duża, a ostatnio zapytałam w aptece i otrzymałam odpowiedź, że Luteina jest zamiennikiem Lutinusa i można spokojnie stosować zamiennie.
 
reklama
monia ogólnie OK. Staram się bardzo oszczędzać, dużo leżeć...tylko już mi się nudzi w domu:confused2:;-)
Wczorajszy transfer nie był przyjemny, bolało;/ Później w domu też. Wzięłam no-spę i w nocy drugą..

martka teoretycznie to to samo, ale mi np. doktor bardziej polecał Lutinus..lepiej się wchłania, czy coś tam...I nie podrażnia. Po luteinie czasem dziewczyny narzekają na swędzenie i pieczenie. Różnica jest też niestety w cenie. I to spora..
Ja kupilam dwie ostatnie paki lutinusu (2x21 tabletek = 300zł) Później przejdę na Luteinę bo finansowo coraz trudniej ogarnąć..
"Lekarze twierdza,że LUTINUS jest bardziej przyswajalny przez organizm ale cena jest przerażająca...ja bralam go osobiscie jak i rowniez luteine i nie wiedze zadnej roznicy, teoretycznie dzialanie to samo...." (https://www.babyboom.pl/forum/staramy-sie-f66/kto-po-in-vitro-26936/index5668.html)

aniolkowa.mama jak tam samopoczucie? :)

KCIUKI ZA DZISIEJSZE DZIEWCZYNY !!!!!!!!!!! &&&&&

GRUDZIEŃ:
16: Emenems - wizyta u lekarza rodzinnego
16: Hess - konsultacja embriologiczna. Trzymamy mocno kciuki za zarodeczki!
16: pkati - badania
16: yplocka1 - telefon od embriologa - trzymamy kciuki!

18: Edenlayn - wizyta kontrolna
19: yplocka1 - PGD
19: Hess - wizyta embriologiczna. Trzymamy mocno kciuki!!!
21: Monika1988 - dwie tłuste krechy!:)
21: silvia84 - testowanie! &&&
21:
jeera86 - wizyta kontrolna na cyklu naturalnym
22: pkati - wizyta kontrolna po pozytywnej becie
22: zanetaanna - USG :))))))
23: Nikaaa - wizyta serduszkowa!:)
24: moniusia - konsultacja w Invimedzie
30: kachna84 - wizyta kontrolna
30: Emenems - położna-akupunktura :)
30: najki - weryfikacja po crio

annemarie - stymulacja-punkcja-transfer-ciąża!!!

STYCZEŃ:
05:
martka83 - wizyta u ginekologa/androloga
12: Edenlayn- wizyta kontrolna u położnej
13: Emenems - rozpakowanko! szybko, bezboleśnie, siłami natury ;)))))
21: Edenlayn - termin w klinice i ustalanie terminu i planu porodu
jeera86 - ewentualny początek stymulacji
 
Ostatnia edycja:
Martka83 teoretycznie nie ma żadnej różnicy ale ja nie znoszę lutinusa raz że drogi A dwa że lutinus non stop wycieka u mnie w klinice też preferowali lutinusa i prze pierwsze 2 tygodnie brałam go ale potem wkladalam tampon bo żeby nie czuć wylatujacego lutinusa. Najki ma rację że niby lutinus mniej podróżna ale ja jestem na luteinie teraz cały czas i wszystko jest ok
 
martka teoretycznie to to samo, ale mi np. doktor bardziej polecał Lutinus..lepiej się wchłania, czy coś tam...I nie podrażnia. Po luteinie czasem dziewczyny narzekają na swędzenie i pieczenie. Różnica jest też niestety w cenie. I to spora..
Ja kupilam dwie ostatnie paki lutinusu (2x21 tabletek = 300zł) Później przejdę na Luteinę bo finansowo coraz trudniej ogarnąć..
"Lekarze twierdza,że LUTINUS jest bardziej przyswajalny przez organizm ale cena jest przerażająca...ja bralam go osobiscie jak i rowniez luteine i nie wiedze zadnej roznicy, teoretycznie dzialanie to samo...." (https://www.babyboom.pl/forum/staramy-sie-f66/kto-po-in-vitro-26936/index5668.html)

właśnie też finansowo bardziej odpowiada mi luteina, nie będę ukrywać. Z uwagi na to, że stosowałam to i to i nie zauważałam,żadnej różnicy byłabym bardziej skłonna Luteinie, ale nie wiem w sumie, może faktycznie jakoś lepiej się wchłania ...
 
Kachna pierwszt transfer miałam ze świeżego zarodka w 3 dobie:) a pozostałe 2 mialam embriotransfery z mrożonych a mrożone były wszystkie w 5 dobie

Martka z tego właśnie co wiem to Lutinus jest lepszy bo mniej podrażnia, luteina jest lekiem starszej generacji. No i u mnie w klinice w laboratorium powiedzieli że po zwykłej luteinie są gorsze wyniki jeżeli chodzi o odsetek ciąż, bo zdarza się wiecęj infekcji i podrażnień
 
Generalnie to ja pod tym że Lutinus jest lepszy od Luteiny to się podpiszę obiema rękami i nogami :) Wiem że jest droższy ale warto. I podobno przy transferach robi też różnicę . Ja od sierpnia jade na lutinusie i wiem że jakby to była luteina to nie wiem co by mi tam w środku zostało:D
 
reklama
Do góry