reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Silvia ogólnie czuje się dobrze, do tej pory bez żadnych objawów dopiero dzisiaj tak jakbym delikatnie jajniki miała pobudzona, takie delikatne uczucie jak przed okresem, ale nie wiem czemu bo na @ zdecydowanie za wczesne dopiero około 23-25 także jeszcze sporo czasu, ale mam nadzieję ze @ nie dostane w ogóle przez 9 miesięcy :D a co do testowania to może się skusze w niedziele na test ale jeszcze nie wiem, pewnie ciężko będzie wytrzymać. a ty jak sie czujesz?? kiedy testujesz?? tez dopiero 21??

No wiesz kochana ja podobnie jak Ty nic nie czuję troszkę może wieczorkiem takie delikatne skurcze, kłucia sama nie wiem jak to nazwać. Ja okres prawidłowo powinnam dostać 21.12. i tego dnia kazali testować a chciałam test zrobić w piątek czytałam, że już można bo ciężko wytrzymać jak wyjdzie ok jak nie to będzie dalej nadzieja :p trzymam za Ciebie kciukasy musi się udać :)
 
Fajnie napisane o Waszym dzisiejszym porannym temacie.:-)

Sny bywają nielogiczne, niewytłumaczalne, wręcz absurdalne. Ich treść może być przyjemna, wtedy chętnie je odtworzymy, ale często bywa i tak, że są po prostu przerażające. Dla jednych nie ma to większego znaczenia, co im się śni i czy w ogóle. Inni zaś traktują sny jako przepowiednie, proroctwa, które w niedługim czasie ziszczą się w życiu. Często sny interpretuje się też na odwrót, czyli gdy mamy wizję własnej śmierci, to znaczy, że będziemy długowieczni.
A tak naprawdę sen, a bardziej jego treść, to odpowiedź na naszą psychikę. Gdy ona cierpi, my nie wypoczywamy w nocy, gdyż prześladują nas koszmary, które są silnie powiązane z reakcją psychiki na wszelkie niepowodzenia, dramaty, silny stres, depresję czy problemy. Jednakże koszmary noce mogą mieć swoje podłoże w naszym zdrowiu. Często są spowodowane zaburzeniami oddychania lub chorobami dróg oddechowych.
Złe sny częściej nękają kobiety niż mężczyzn, tak przynajmniej wynika z badań brytyjskich naukowców z University of the West of England w Bristolu. Na przestrzeni kilku lat badano 193 ochotników, w skład których wchodzili zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Wyniki pokazują, że aż 34 proc. pań przyznało się do koszmarów sennych, zaś panów zaledwie 19 proc. Kobiety są bardziej emocjonalne, nie potrafią ani na chwilę zapomnieć o swoich problemach i analogicznie przenoszą je do fazy snu. W efekcie nie wypoczywają, bo ich umysł zaprzątnięty jest zamartwieniami. Ta teza jest jak najbardziej prawdopodobna, biorąc pod uwagę silne powiązanie snu i naszej psychiki, o czym wspomnieliśmy wcześniej.
Koszmary mają miejsce podczas fazy REM i pojawiają się najczęściej w drugiej połowie nocy. Nie ma większego problemu, gdy śnią się sporadycznie, jednak gdy ich częstotliwość się nasila, mogą stać niebezpieczne. Skutki występowania koszmarów dotyczą funkcjonowania emocjonalnego, poznawczego i społecznego. Przyczyniają się m.in. do permanentnych stanów złego samopoczucia, zmęczenia, lęku, apatii, zaburzonej koncentracji, relacji z innymi ludźmi. Obniżają i pogarszają jakość dotychczasowego życia.
Problemem nie jest jednak sam koszmar, ale niewiedza ludzi, którzy uważają swój problem za błahy i niewart diagnozy, a już na pewno leczenia. Z myślą o osobach, które straciły dawną jakość życia przez złe sny, naukowcy opracowali kilka metod zwalczania ich. Skuteczna okazuje się desensytyzacjastosowana razem z technikami relaksacyjnymi. Prowadzi do znacznego zminimalizowania częstotliwości występowania koszmarów.
Inna metoda opiera się na poddaniu pacjenta terapii samoekspozycji. Polega to na zmianie oryginalnej treści snu na bardziej pozytywną i wizualizowaniu wytworzonych w ten sposób obrazów.
Są to główne techniki leczenia koszmarów nocnych. Jednak w tych wypadkach niezbędna jest pomoc terapeuty.


Tez mialam takie fazy w zyciu kiedy balam sie zasypiac,wyciagnela mnie z tego pani ktora zajmuje sie homeopatia,po dlugich rozmowach przygotowala mi specjalne krople (wyciag z roznych roslin).Dobry terapeuta,psycholog,przyjaciel....kazdy kto jest w stanie zrozumiec jak bardzo mamy zryte berety...to juz jakas pomoc:-):-):-)
Czasami juz od poludnia,wczesnego wieczora wylaczenie sie z zycia,uspokojenie,spacer,odlozenie kompa na bok,tez pomaga bo glowa odpoczywa,a sny zwlaszcza te brzydkie to smietnik;-),ktory w niej siedzi.
 
A do mnie dzwoniła embriolog i z 28 komorek 24 były dojrzałe. Z 12 wybranych zapłodniło się 8. Reszta do mrożenia. Jutro jednak wizyta na być u lekarza i wtedy mi powiedzą ile mam zarodków finalnie. Boję się!!

Najki - przepraszam, ale zmień mi jeszcze raz datę z 17-tego na 16-tego.

Suuuperancko i to się nazywa produkcja gratuluję :):) oj będzie z tego ciąża :p
 
Przepraszam że nie odpisuje na wasze posty, ale próbuje jeszcze poznać was i wasze historie. Ale wszystkim bardzo kibicuje.
U mnie stał sie chyba cud! Zadzwonili z kliniki (dzień 6 od punkcji) że jest 1 blastocysta, dobrej jakosci. Zaraz jadę na transfer. Ja juz sie poddałam i zmieniliśmy plan działania a tu taka niespodzianka :-)

No widzisz nie można tracić nadzieji..... trzymam kciuki ✊✊✊✊✊✊✊✊✊
 
reklama
Do góry