reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

najki a kiedy chcesz wrócić po mrożaki ?? Może do tego czasu już trochę spadnie :eek:
@ przyjdzie za około tydzień, więc transfer wypadłby na początku grudnia, czyli po miesiącu stosowania leku...

najki dopisz mnie do kalendarza na 12ego ostatnie usg... ehhh
Co do TSH, z tego co pamiętam były dwa poronienia? tzw. ciąże biochemiczne, dobrze pamiętam?
Jeżeli tak, to chcesz się potem bić w piersi, że gdybym zbiła TSH to może by się udało..?? Jak nie zbijesz tego TSH, a nie będzie wychodziło, to w końcu zaczną zbijać. Tylko po którym zarodku? no i jeszcze jedno - to nie kupno samochodu. Malo się nacierpiałaś przy biochemicznych? może zbyt ostro... ale... wybaczysz mi kiedyś:-p
Tak kate dwie biochemiczne..
Wiesz co..takie "ostre" wypowiedzi chyba najbardziej do mnie trafiają ;) także dziękuję :)

Wszystkim Wam dzięki za opinie. Chodź wciąż nie wiem, jaką decyzję podjąć. Muszę się z tym przespać...
Pomyślałam, że może za ten około tydz, jak przyjdzie @ zrobię badanie TSH i jeśli, jakimś cudem, będzie w okolicach 2,5 to od 2dc estrofem i podejdę. A jeśli będzie wyższe to się wstrzymam i poczekam..

Może mój pośpiech wynika trochę z tego...że chyba nie bardzo wierzę, że może się udać..
 
reklama
najki - ja bym poczekała z crio, najpierw zajmij się TSH, poczekaj na wyniki genetyki ..... ten czas zleci, a Ty przynajmniej nie będziesz sobie potem pluć w brodę lub zastanawiać się "co by było gdyby". Ja mimo iż miałam z normie TSH, endokrynolog mi zbiła do 1, bo tak jest lepiej przy zachodzeniu w ciążę, genetykę też miałam zrobioną przed 3 podejściem.
 
najki - mi lekarz wręcz zabronił podchodzenia do crio jeżeli nie zbiję TSH poniżej 2,5. Każda liczba powyżej tego wyniku to mniejsza szansa na implementację, a szkoda, żebyś później znowu przechodziła przez ten proces od nowa, prawda? Ja bym mimo wszystko dała chociaż miesiąc na wstrzymanie, skontrolowała wynik i z czystym sumieniem podchodziła do crio.

kate - Ty jeszcze nierozpakowana? :confused2: ;-)
 
moniusia moim zdaniem zmiana protokołu może dużo zmienić. A nasienie jest dynamiczne u facetów. Jeżeli jest możliwość zrobienia separacji to nie przejmuj się fragmentacją. Naprawdę warto zmienić protokół. Czasem jeden nam nie służy a na innym jest klęska urodzaju..

Najki to za tydzień zrob TSH to brzmi jak dobry plan:-)

OlaSzy ja nadal w dwupaku, zobaczymy kiedy królewiczowi zechce się wyjść. Ale już mnie meczy ten brzuch, nie da się o nim zapomnieć. A jeszcze 2tyg temu było mandarynkowo:-) teraz dramat już nawet leginsow nie mogę założyć.. No i tyje uwaga uwaga 71kg - brawa poproszę. M się uspokoił ze prawie w normie jest bo prawie 9kg.
 
Najki,
ja tez bym poczekala...kolejne nieudane podejscie,odczujesz bardziej niz ten miesiac ktory bedzie sie ciagnal w nieskonczonosc. Nikt Ci gwarancji nie da ,ze przy TSH 1-1,5 sie uda ,ale przynajmniej Ty bedziesz wiedziala,ze nie masz sobie nic do zarzucenia.Mi tez lekarz powiedzial,ze z wysokim TSH nie mam podchodzic ,zbijalam z 2,7 do 1,4 teraz.Na koncu to twoja decyzja,ja nie rozumiem lekarzy ktorzy mowia,ze wsokie TSH nie ma wplywu na powodzenie.Moja kolezanka 3 lata sie starala,doszli w koncu do tego gdzie lezy problem,po pol roku zaszala w ciaze ,a teraz ma 3 dziewczynki.:-):-):-)Rude jak marchewki;-)
 
Ja już też jestem pewna tego, że ma coś do rzeczy. Na pewno nie u wszystkich. Jednak u mnie tym bardziej, że moja babcia miała chorą tarczycę i jej dwie siostry. To coś w tym przynajmniej w moim przypadku musi być...
Moja koleżanka też starała się rok i rok brała euthyrox. I po roku zaszła.. ja się poddałam po 5 m-cach, pewnie niepotrzebnie... :)

kate, pewnie masz rację z tym protokołem, ale podejrzewam, że faktycznie te tsh u mnie musi mieszać.. Przecież oprócz tego nic mi nie jest.. Może bym tsh nie podejrzewała gdyby nie ta odpowiedź na stymulację słaba.. Pewnie prof. będzie mnie namawiał na ivf, ale narazie nie chcę... dopiero po operacji M. i moim unormowaniu tsh.. :-) A TYJ !!! ;)
 
Dorota, miałaś dzisiaj wizytę? piękny widok :) serce się raduje...

ja wczoraj ponownie adzowniłąm do Gamety i dopiero dzisiaj oddzwonili. wkurzyłąm się, ze wszystko recepcję i lekarka sama nie może oddzwonić :/ zadzowniłąm zapytać, jak brac leki do crio, kiedy potem kontrolne usg, no i chciałam wizytę kontrolną po stracie ciązy. no i dzisiaj dzowni kobieta z recepcji i mówi, że Pani doktor chce mnie zoabczyć po @ i do tej pory żadnych leków nie przepisze. Ja jej na to, że jak zadzowniłąm poinformowac, że poroniłam, to o niczym takim nie było mowy i ze miałam zadzownić pod koniec cyklu. Pani z recpecji okazała się bardzo zaangażowana i powiedziałą, że porozmawia raz jeszcze z lekarką i oddzowni w czwartek, bo teraz juz jej nie ma.
jesli lekarka chce mnie zobaczyć po @, to równie dobrze mogę teraz pojechać, bo aktualnie jestem w drugiej połowie cyklu (chyba, ze coś mi się poprzestawiało), po co tracić kolejny cykl!!! no kurde!
 
reklama
Do góry