reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

moniusia ale teraz jakoś ładniej wygląda:-p hihi 3mam kciuki,moze jeszcze jakiś embrionek Cię zaskoczy.

Dorotka teraz to nic się nie będzie działo, bo się nie podłączył jeszcze do krwiobiegu :tak:Ten okres później do 12tc jest bardzo ważny, żeby nie zaszkodzić...A co do zarodków to one były 2dniowe. Czyli odmrozili komóry, zapłodnili. Za 24h wykazały oznaki zapłodnienia,po następnych 24 podzieliły się na 4i 5 blastomerów? czy 3 dniowe? bo teraz dla mnie jest 5dpt. Transfer miałas 17ego 2dniowych czy 3dniowych? bo jak licze dobrze to jutro powinny zacząć się wgryzać:-p
 
reklama
Kochana, emrioniki były 2-dniowe :) Dziś powinny być z nich blaski w brzuszku. To mówisz, że kiedy ząbki uruchomią? Jutro? :)

@anna miałaś wczoraj transfer 5-dniowych? (wiem, że było crio, ale tak wycinając okres zamrożenia?) Jeśli tak – i obie zajdziemy – to twoja dzidzia jeden dzień starsza:) ) Zajdźmy obie, będzie fajnie:)
 
Ostatnia edycja:
Kochana, emrioniki były 2-dniowe :) Dziś powinny być z nich blaski w brzuszku. To mówisz, że kiedy ząbki uruchomią? Jutro? :)

@anna miałaś wczoraj transfer 5-dniowych? (wiem, że było crio, ale tak wycinając okres zamrożenia?) Jeśli tak – i obie zajdziemy – to twoja dzidzia jeden dzień starsza:) ) Zajdźmy obie, będzie fajnie:)

Dorota sumujac wszystko to byl 4 dniowy,tym razem sie nie zdrowo nie podniecam,nie draze tematu,I NIE WYKANCZAM SIE CZYTANIEM I SZUKANIEM.nie mam juz na to sily,systemy ochronne same sie zalaczyly:)nie mamy juz na to wplywu.tylko spokoj;) jak dlugo sie da.
 
łeee post mi zwiało??

Wiecie co dziewczyny?Straszną się panikarą w sprawie tej czającej się na mnie ciąży zrobiłam
aaachhh...nie jestem sama :D
ja też nie poznaję sama siebie jeśli chodzi o staranka i pisałam to nie jeden raz tutaj ;)

dziewczyny.......jestem pewna, że się nie udało, biorę leki ale zastanawiam się czy nie odłożyć bez powtarzania bety :/ nie mam ochoty na nią jechać....znam wynik a podróż to kawał km, czasu i kasy :/
z drugiej strony boję się, że może jeszcze coś tam zawisło a ja to na własne życzenie przerwę.... nie wiem co robić :/

w naszym przypadku była to ostatnia próba, próbuję się z tym pogodzić ale bardzo kusi mnie jeszcze jedna procedura... nie teraz! teraz czas wyregulować organizm....ale jednak....
 
moniusia ale teraz jakoś ładniej wygląda:-p hihi 3mam kciuki,moze jeszcze jakiś embrionek Cię zaskoczy.

No na tle pozostałych na pewno :p


i wiadereczko ;) najlepszym się zdarza! taki wypadek przy pracy, nooo i to było twoje pierwsze podejście i trochę schizowałaś a teraz? wsio ogarnięte, pójdzie jak z płatka... i z nasionka rozwinie się piękny kwiatek :)

Hah kochana...:p tiaa :p Co do powtarzania bety też obiecałam sobie, że robię teraz jak w ogóle dojdzie do transferu 6 dpt. i już na 10 dpt nie jadę.. samo to, że leki ładować w siebie niepotrzebnie, a dwa, że też daleko, urlopy itp.. :)
 
Anika,po 2 nieudanych icsi i poronieniu patrze troche inaczej na ten caly numer.mysle o tym ile sie nadenerwowalam,napisalam,naplakalam i teraz tak dlugo jak sie da staram sie zachowywac racjonalnie i nie swirowac.wiecej sobie w ten sposob pomoge niz jak bede tutaj bzikowac:)miedzy 1 a 4. Transferem to caly ocean u mnie.Nie dam sie juz zwariowac,bo moze bede musiala dalej walczyc a na to trzeba miec sily,a nie wypalac sie na maxa po kazdym transferze.do kazdego wroga trzeba miec strategie...:)
 
reklama
No widzisz, to ja troszeczkę jednak świruję i się podniecam. Może dlatego, że to KD i nagle szanse moje z 3% skoczyły na 30. Jakoś lepszy mam humor teraz niż w trakcie ostatniej mojej próby na mojej komóreczce, kiedy czekałam na cud.
Rozumiem i dobrze, że twój system obronny działa. Będę cała szczęśliwa w dniu, kiedy będziesz już go mogła wyłączyć, Kochana. Bardzo tego dla ciebie chcę. A teraz niech cię broni i chroni. Koi i tonuje. Aż w końcu junior zapuści pazurki ;)

@mellisa :) to pracujmy nad spokojem synergicznie może ;)
 
Do góry