reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny! Potrzebuję rady. Adoptowaliśmy wczoraj 8 jajeczek z czego – co się przed chwilą dowiedziałam – zaledwie dwa nadawały się do zapłodnienia. I dwie komórki zapłodniły się. Mamy zapłacić 15 tys. zł. Jestem wk......na !!! Jestem nieszczególnie płodna. To musiałam przełknąć. Ale k....wa !!! Kupuję materiał genetyczny i tez jest felerny ??? Co ja mam zrobić?? Mam ochotę zrobić w Invimed jesień średniowiecza. FUUUUUUUUUUUUUUUUCK!!!!!!!!
 
reklama
Ja już po wizycie... niestety o wiele lepiej nie zareagowałam..:( 6 pęcherzyków jest (ostatnio 4), ale w przeciwieństwie do poprzedniego razu wszystkie ładne i równe po 16 mm w prawym były 4, w lewym dwa. Ostatnio miałam każdy sobie po 9 mm, 10, 13.. Chociaż tyle.. Jakieś takie ładniejsze były dzisiaj :p Oby jakościowo dobre.. Estradiol 918, ostatnio 680.

Pytałam się czemu tak słabo reaguję, to myślała, że przez amh, ale jak zobaczyła, że mam dobre to tylko powiedziała, że po prostu tak jest, że jestem z tych pań, które bardzo słabo odpowiadają.

Punkcja w poniedziałek, transfer w sobotę (najeczko zapisz) - chyba nie masz jeszcze wyników bety? Chyba, że coś przegapiłam.

Zapisane:) a o której masz pick up?
No i jak babeczki napisały...ważniejsza jakoś nie ilość! Także nie peniaj ;)

Ja będę miała wyniki bety zapewne dosyć późno, bo i późno krew oddałam. Myślę, że koło 18 może
 
Dorota obawiałam się że tak będzie, z moich 15 odmroziły się 2. Raczej mrożone oocyty to nie jest dobra inwestycja. Ale jak się odmroziły to te najsilniejsze. U mnie jeden przetrwał i dał ciąże. Więc czekaj:-p
 
Myslałam że adpcja komórek to tylko świezych komórek.
Dortotka ehhh ciężka sprawa. Tyle kasy za 2 komorki troche lipa jak dla mnie...
Nie dziwie Ci się żeś wkurzona:wściekła/y:
 
Dziewczyny! Potrzebuję rady. Adoptowaliśmy wczoraj 8 jajeczek z czego – co się przed chwilą dowiedziałam – zaledwie dwa nadawały się do zapłodnienia. I dwie komórki zapłodniły się. Mamy zapłacić 15 tys. zł. Jestem wk......na !!! Jestem nieszczególnie płodna. To musiałam przełknąć. Ale k....wa !!! Kupuję materiał genetyczny i tez jest felerny ??? Co ja mam zrobić?? Mam ochotę zrobić w Invimed jesień średniowiecza. FUUUUUUUUUUUUUUUUCK!!!!!!!!

kurde, nieźle .. trochę to ryzykowne... z drugiej strony faktycznie jak kate pisze, może to te najsilniejsze skoro przetrwały. W sumie inaczej pewnie się nie da z mrożonych uzyskać.. Choć ja sama zawsze myślałam, że od dawczyni to pewniaki ;O

Zapisane:) a o której masz pick up?
No i jak babeczki napisały...ważniejsza jakoś nie ilość! Także nie peniaj ;)

Ja będę miała wyniki bety zapewne dosyć późno, bo i późno krew oddałam. Myślę, że koło 18 może

O 9 :) no tak jak ma się udać to uda się z tych 6, ja tam jestem tego zdania, a jeśli nie to trudno, znów nie pora na nas.. :) Yhm :) a jak brzuch boli dalej?
 
Kurczę, Dorotka, a jakby żadna się nie odmrozila to tez chcieliby te 15 tys.? Trochę to beznadziejne... Powinni liczyć chyba za faktycznie zaplodnione komórki...
 
Podejrzewam, że też by chcieli.. to tak jakby normalna procedura to tak samo jakby się miało swoje komórki.., U mnie trochę mniej liczą, przynajmniej w informatorze tak jest, że jeśli nie dojdzie do zapłodnienia czy coś żadnej, czy tam transferu to chyba coś tam zwracają, malutką część.
 
reklama
Do góry