reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Bety72 ale mąż Ci nie pomagał w domu? bo mój jak wróci o 17.30 to njawyzej wykąpie i tyle..o ile nie będzie gdzies jechal na 19.00:eek:

Kate on się tak bardzo bał na ręce ją wziąć a co dopiero kąpanie :-) Później po chorobie to długo dochodził do siebie.
Mała nie miała kolek ale ze spaniem to różnie było ale tylko w dzień bo nocki uważam, że były super.
Dziecko bardzo wyczuwa nastroje matki i tak samo reaguje przerażeniem. Wszystko przed Wami :-) Trzymam kciuki. Będzie OK
 
reklama
Czyli wychodzi na to że zamiast walić focha, powinnam jednak kogoś przywiązać do mojego łózka. Tylko pytanie kogo? :-p bo to nie moja mama robiła sobie ze mną dziecko. Tylko mój M, jeszcze ma drugie dziecko i musi się nim zając. Do tego jeszcze jak nie daj Boże go zwolnią bo ten listopad to najgorszy czas a on w tej firmie pracuje pól roku.. dużo by pisać. A co do mamy głupio jest mi prosić ją o pomoc:-( może zarudnei opiekunkę:-)
 
Emi no właśnie moja mama mówi, że po sn jak będzie nacięcie to nie dam rady sama dzieckiem się zając. No i że ponoć to nie zdrowe, żeby dźwigać czy się przemęczać, bo macica może się opuścić. Jednak ona była sama, i dawała radę, chyba że o czymś nie wiem:-p

A to ja nie bede miec nacięcia i pękać nie planuje :)u nas nie nacinają tylko ew pękniesz a ja robie mazase poxhwy mam olejek migdałowy do trgo i raczej jak sie dobrze rozciągnie to bez sie obejdzie - pomysl o tym:)
 
Kate: jesli M nie moze to popros mame by choc na 2 godzinki dziennie przyszla jesli mozesz.... Nie ma co zgrywac matki polki cierpiacej ale zapierajacej. Nawet z pomoca bedziesz zmeczona, wiec jak tylko mozna to trzeba sprawic by macierzynstwo bylo radoscia a nie udreka
 
Emi chodze na szkołę rodzenia i pokazywali nam na manekinie jak to wygląda. Jeżeli jesteś w stanie się rozciągnąć to super, ja jestem bardzo wąska. Anwet mój M się śmieje, ze nie potrzeba dodatkowego szwu po porodzie:-p biodra szerokie, a reszta wąska. Niestety, anatomii się nie przeskoczy to samo powiedziała położna.
 
lolitka wiem, wiem... ale mnie to wszystko wkurza:wściekła/y:taki radosny czas! zrobię mu na złość i krokodyla(teściową) mu na dwa tygodnie do domu ściągnie i do tego jeszcze położę ją w naszym łózku:-p Najgorzej, ze ona ma tez konferencje w tym czasie i mimo że powiedziała, ze pomoże to mi głupio bo wiesz uczestnictwa jeszcze nie odwołała.. wiec może liczy ze M, albo ze sama dam rade... ehhh
 
Emi chodze na szkołę rodzenia i pokazywali nam na manekinie jak to wygląda. Jeżeli jesteś w stanie się rozciągnąć to super, ja jestem bardzo wąska. Anwet mój M się śmieje, ze nie potrzeba dodatkowego szwu po porodzie:-p biodra szerokie, a reszta wąska. Niestety, anatomii się nie przeskoczy to samo powiedziała położna.

A mi gin mowila ze mozna rozmasowac kazda :)
 
Emi ja tam położną nie jestem, może i można ale jak dziecko będzie siniec czy tętno zacznie spadać to ja jednak wolę żeby cieli:-p taka jest zasada u mnie w szpitalu przynajmniej. Jak wąskie biodra, albo problem z rozwarciem , to nie ryzykują tylko cc. Z następnej strony rodzic sn to nie taka prosta sprawa, trzeba mieć możliwości do tego jeszcze dziecko musi się ułożyć główką w dół. Dodatkowo musi się organizm przyszykować do porodu, rozwarcie musi odpowiednie być żeby Ci szyjki nie porozrywało. Mówię Ci idziemy na woje:-D jak się obejdzie bez dużej ilości krwi i szwów to będzie rewelka.Jeszcze oprócz tego wszystkiego rodzenie łożyska, a tutaj kolejne być labo nie być :-p
 
reklama
Emi ja tam położną nie jestem, może i można ale jak dziecko będzie siniec czy tętno zacznie spadać to ja jednak wolę żeby cieli:-p taka jest zasada u mnie w szpitalu przynajmniej. Jak wąskie biodra, albo problem z rozwarciem , to nie ryzykują tylko cc. Z następnej strony rodzic sn to nie taka prosta sprawa, trzeba mieć możliwości do tego jeszcze dziecko musi się ułożyć główką w dół. Dodatkowo musi się organizm przyszykować do porodu, rozwarcie musi odpowiednie być żeby Ci szyjki nie porozrywało. Mówię Ci idziemy na woje:-D jak się obejdzie bez dużej ilości krwi i szwów to będzie rewelka.Jeszcze oprócz tego wszystkiego rodzenie łożyska, a tutaj kolejne być labo nie być :-p

Hahahahha dokaldnie tak bedzie :D ja sie panicznie boje ale bede gmerać ile wlezie zeby na wszelki wypadek sie rozciągnąć :D

Mi poki co wisi cesarka przez to łożysko ale zobaczymy - miałam raz CC jak operowali jajnik i nie wiem jakbym miała wstac po 12h
 
Do góry