reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Bety72 ale mąż Ci nie pomagał w domu? bo mój jak wróci o 17.30 to njawyzej wykąpie i tyle..o ile nie będzie gdzies jechal na 19.00:eek:

Kate on się tak bardzo bał na ręce ją wziąć a co dopiero kąpanie :-) Później po chorobie to długo dochodził do siebie.
Mała nie miała kolek ale ze spaniem to różnie było ale tylko w dzień bo nocki uważam, że były super.
Dziecko bardzo wyczuwa nastroje matki i tak samo reaguje przerażeniem. Wszystko przed Wami :-) Trzymam kciuki. Będzie OK
 
reklama
Czyli wychodzi na to że zamiast walić focha, powinnam jednak kogoś przywiązać do mojego łózka. Tylko pytanie kogo? :-p bo to nie moja mama robiła sobie ze mną dziecko. Tylko mój M, jeszcze ma drugie dziecko i musi się nim zając. Do tego jeszcze jak nie daj Boże go zwolnią bo ten listopad to najgorszy czas a on w tej firmie pracuje pól roku.. dużo by pisać. A co do mamy głupio jest mi prosić ją o pomoc:-( może zarudnei opiekunkę:-)
 
Emi no właśnie moja mama mówi, że po sn jak będzie nacięcie to nie dam rady sama dzieckiem się zając. No i że ponoć to nie zdrowe, żeby dźwigać czy się przemęczać, bo macica może się opuścić. Jednak ona była sama, i dawała radę, chyba że o czymś nie wiem:-p

A to ja nie bede miec nacięcia i pękać nie planuje :)u nas nie nacinają tylko ew pękniesz a ja robie mazase poxhwy mam olejek migdałowy do trgo i raczej jak sie dobrze rozciągnie to bez sie obejdzie - pomysl o tym:)
 
Kate: jesli M nie moze to popros mame by choc na 2 godzinki dziennie przyszla jesli mozesz.... Nie ma co zgrywac matki polki cierpiacej ale zapierajacej. Nawet z pomoca bedziesz zmeczona, wiec jak tylko mozna to trzeba sprawic by macierzynstwo bylo radoscia a nie udreka
 
Emi chodze na szkołę rodzenia i pokazywali nam na manekinie jak to wygląda. Jeżeli jesteś w stanie się rozciągnąć to super, ja jestem bardzo wąska. Anwet mój M się śmieje, ze nie potrzeba dodatkowego szwu po porodzie:-p biodra szerokie, a reszta wąska. Niestety, anatomii się nie przeskoczy to samo powiedziała położna.
 
lolitka wiem, wiem... ale mnie to wszystko wkurza:wściekła/y:taki radosny czas! zrobię mu na złość i krokodyla(teściową) mu na dwa tygodnie do domu ściągnie i do tego jeszcze położę ją w naszym łózku:-p Najgorzej, ze ona ma tez konferencje w tym czasie i mimo że powiedziała, ze pomoże to mi głupio bo wiesz uczestnictwa jeszcze nie odwołała.. wiec może liczy ze M, albo ze sama dam rade... ehhh
 
Emi chodze na szkołę rodzenia i pokazywali nam na manekinie jak to wygląda. Jeżeli jesteś w stanie się rozciągnąć to super, ja jestem bardzo wąska. Anwet mój M się śmieje, ze nie potrzeba dodatkowego szwu po porodzie:-p biodra szerokie, a reszta wąska. Niestety, anatomii się nie przeskoczy to samo powiedziała położna.

A mi gin mowila ze mozna rozmasowac kazda :)
 
Emi ja tam położną nie jestem, może i można ale jak dziecko będzie siniec czy tętno zacznie spadać to ja jednak wolę żeby cieli:-p taka jest zasada u mnie w szpitalu przynajmniej. Jak wąskie biodra, albo problem z rozwarciem , to nie ryzykują tylko cc. Z następnej strony rodzic sn to nie taka prosta sprawa, trzeba mieć możliwości do tego jeszcze dziecko musi się ułożyć główką w dół. Dodatkowo musi się organizm przyszykować do porodu, rozwarcie musi odpowiednie być żeby Ci szyjki nie porozrywało. Mówię Ci idziemy na woje:-D jak się obejdzie bez dużej ilości krwi i szwów to będzie rewelka.Jeszcze oprócz tego wszystkiego rodzenie łożyska, a tutaj kolejne być labo nie być :-p
 
reklama
Emi ja tam położną nie jestem, może i można ale jak dziecko będzie siniec czy tętno zacznie spadać to ja jednak wolę żeby cieli:-p taka jest zasada u mnie w szpitalu przynajmniej. Jak wąskie biodra, albo problem z rozwarciem , to nie ryzykują tylko cc. Z następnej strony rodzic sn to nie taka prosta sprawa, trzeba mieć możliwości do tego jeszcze dziecko musi się ułożyć główką w dół. Dodatkowo musi się organizm przyszykować do porodu, rozwarcie musi odpowiednie być żeby Ci szyjki nie porozrywało. Mówię Ci idziemy na woje:-D jak się obejdzie bez dużej ilości krwi i szwów to będzie rewelka.Jeszcze oprócz tego wszystkiego rodzenie łożyska, a tutaj kolejne być labo nie być :-p

Hahahahha dokaldnie tak bedzie :D ja sie panicznie boje ale bede gmerać ile wlezie zeby na wszelki wypadek sie rozciągnąć :D

Mi poki co wisi cesarka przez to łożysko ale zobaczymy - miałam raz CC jak operowali jajnik i nie wiem jakbym miała wstac po 12h
 
Do góry