- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 256
Hess co do szczupłości w ciąży. Ja myślę ze jak masz dobre nawyki żywieniowe i nie popłyniesz - jak ja ostatnio to dużo nie przytyjesz. no tylko o masę dziecka, łożyska itp..a to jest w sumie 9-10kg. Przy mojej wadze i ciąży zapotrzebowanie mam na 2200cal. Trudno jest przekroczyć ten limit, bo alkoholu nie wolno który jest potwornie kaloryczny, słodyczami nie dodasz 500cal dziennie, bo prędzej zwymiotujesz:-) I ja tu nie mówię jak dziewczęta o super zdrowej diecie, bo ja jestem wieksza od nich teraz ważę 65,5 na 168. Ale ja jem często a mało, nie mam rozepchanego żołądka. Mysle, ze na początku ciąży właśnie kobitki to robia, jedza za dwoje i jedza więcej i więcej.
Tycie w ciąży po 20-30kg nie jest zdrowe, ale to zależy jakie wyjściowe BMI było. Jak mamy wychudzoną osobę to 20kg może być w sam raz. Jak mamy kobietkę z "dużym magazynem' to nie ma co tyć 10- 13kg. ogólnie podczas ciąży powinno się przybrać tkanki tłuszczowej. Do optymlanej masy ciala przewiduje się ok 3,5kg, które zostanie po ciąży. Jest ona potrzebna jako magazyn, oraz z tej tkanki tłuszczowej buduje się tkanka dziecka. W przypadku bardzo chudych mam jest problem z utrzymaniem ciepłoty ciala, hipotrofią u dzieci itp... W ciązy trzeba tyć, im chudsze osoby tym więcej. Tylko my mamy teraz takie obsesje na punkcie swojego wyglądu, ze stosujemy diety nawet w ciąży niby specjalne, niby zdrowe. Zobaczymy co powiedzą za 20 lat. To samo co mówią teraz o smalcu, ze zdrowy jest. A organizm to dobra konstrukcja i sam wie czego mu potrzeba. No i lepiej widze po forach jak to laski się prześcigają ile one utyły i im mnie tym lepiej...bo taka moda jest Tylko my nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie i taka ja to 120kg a taka Zosia się katuje na dietach waży 55kg i myśli ze jest za gruba bo tamta jest przecież taka chuda, frustruje się że tamtej się udaje "tak łatwo" a jej nie... hihi Tak smao jest ze wzrostem,waga podawaną w necie zawsze człowiek trochę przekłamuje. Przykładowo 170 to w rzeczywistości 168, 6okg to tak naprawdę 62 i te zasady obowiązują nie tylko w necie:-) w real'u tez.
Tycie w ciąży po 20-30kg nie jest zdrowe, ale to zależy jakie wyjściowe BMI było. Jak mamy wychudzoną osobę to 20kg może być w sam raz. Jak mamy kobietkę z "dużym magazynem' to nie ma co tyć 10- 13kg. ogólnie podczas ciąży powinno się przybrać tkanki tłuszczowej. Do optymlanej masy ciala przewiduje się ok 3,5kg, które zostanie po ciąży. Jest ona potrzebna jako magazyn, oraz z tej tkanki tłuszczowej buduje się tkanka dziecka. W przypadku bardzo chudych mam jest problem z utrzymaniem ciepłoty ciala, hipotrofią u dzieci itp... W ciązy trzeba tyć, im chudsze osoby tym więcej. Tylko my mamy teraz takie obsesje na punkcie swojego wyglądu, ze stosujemy diety nawet w ciąży niby specjalne, niby zdrowe. Zobaczymy co powiedzą za 20 lat. To samo co mówią teraz o smalcu, ze zdrowy jest. A organizm to dobra konstrukcja i sam wie czego mu potrzeba. No i lepiej widze po forach jak to laski się prześcigają ile one utyły i im mnie tym lepiej...bo taka moda jest Tylko my nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie i taka ja to 120kg a taka Zosia się katuje na dietach waży 55kg i myśli ze jest za gruba bo tamta jest przecież taka chuda, frustruje się że tamtej się udaje "tak łatwo" a jej nie... hihi Tak smao jest ze wzrostem,waga podawaną w necie zawsze człowiek trochę przekłamuje. Przykładowo 170 to w rzeczywistości 168, 6okg to tak naprawdę 62 i te zasady obowiązują nie tylko w necie:-) w real'u tez.