reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja mam 100 euthyroxu przez cały okrągły tydzień :) u mnie też lekarz zwracał uwagę na dietę, dlatego lekko ją dostosowałam do tarczycy..
 
reklama
Bety :-):-) ja tez dostalam ... i tez mam 10 lipca termin na obserwacje i pewno tez w pon albo we wtorek crio. :-)Ala jaja. Zobaczysz ,ze takich dwoje jak nas troje to nie bedzie ani jednego. Bedzie GIT :-)
Jaja jak berety :-D a gdzie Ty podchodzisz? ja bym chciała 13-tego bo fajna data i mi za pierwszym razem szczęście przyniosła. 13.12.2011 wykupiłam bilet parkingowy i wybiło czas 13:13 i jak poszłam po wynik bety to był wspaniały (jest Anielka). Także teraz mam dobre przeczucie. No i tak jak za pierwszym razem wezmę ze sobą męża i przykleję na brzuch plasterek albo dwa i potrzymam jak najdłużej się da :-)
 
Fizycznie u mnie ok, zalałam gabinet usg i siebie @. Dosłownie, po usg cieklo ze mnie jak z kranika.
Będę miała krótki protokół. I tu zaczynają się schody. Bo przecież zawsze musi być od górkę.
MZ nie przyznało im kasy jeszcze, na czas na podjęcie decyzji do października. Więc do czasu ich decyzji nie możemy podejść do symulacji. Jesteśmy na 77 miejscu na liście oczekujących, tych co są juz w programie rzecz jasna.
Dziś tak w skrócie.
 
Hess to dobrze, że w Twoim organizmie ok. Szkoda, że to październik ale może coś się da szybciej?? Jakoś do nich przedzwonić, zapytać? Nie znam się ale bym chyba jakąś drążyła chyba, że chcesz zaczekać.
Zmykam spać.
Spokojnej nocy
Pa
 
Cześć dziewczyny! Przepraszam Was , że się nie odzywałam, ale nie mogłam...czytałam Was, ale nie miałam odwagi, żeby się odezwać:-(Dziękuję Wam za to, że trzymałyście kciuki, niestety okazało się, że nic z tego nie będzie, wynik bety 0,1. byłam też na weyfikacji u dr Neuberg, powiedział, że mogło tak się stać, przez endometriozę, komórka jajowa przy endometriozie jest gorszej jakości i niestety może tak się dziać:-(Kazał odsawić leki, Metypred mam tylko brać jeszcze przez 3 dni bo nie wolno gwałtownie sterydu odsawiać tak gwałtownie. Przepisał mi Ovulastan na 2 miesiący. zapisałam się na nastepną stymulację, ale podobnie jak Hess usłyszałam, że nie mają już pieniędzy i mamy czekac na telefon. Może być tak, że dopiero w listopadzie dostaną pieniądze, może być tak, że nie dostaną wcale.. Jestem załamana, smutna, zła, wkurzona, mam tyle mysli w głowie.....Ryczę sobie po cichutku, tak aby nikt nie widział, wstaję rano i udaję, że jest OK, ale tak nie jest. Prawda jest taka, że jest to dla mnie cholernie trudne i ciężkie:wściekła/y:
 
reklama
szila ten pierwszy raz jest najgorszy, złość i rozgoryczenie że się nie udało. Człowiek w głębi ducha myśli że się uda bo in vitro to taka wyspecjalizowana metoda, ale dogania nas rzeczywistość... Wiele rzeczy mogło się złożyć na brak pozytywnej bety, nie tylko twoja endo ale sama genetyka. Przy endo masz mniej zdolnych do zapłodnienia komórek, ale to nie znaczy ze wszystkie komórki mają poprawny materiał genetyczny, ze w ogóle ta komórka poprawnie się zapłodni itp. W przypadku zdrowych par daje się około 12 miesięcy na starania, tam tez dochodzi do zapłodnienia. Tylko zarodek się zatrzyma, albo się nie zaimplantuje oni wybierają najlepsze zarodki ale reszta to natura. Nie poddawaj się to jeszcze nie koniec :-) ja tez nie miałam łatwo a właściwie to słyszeliśmy z M że my to mamy 20-25% szans na ciąże gdy innym dawali po 40-50%. Paru lekarzy pytało nawet czy rozważamy dawcę, wiem że nasza sytuacja nie była aż tak beznadziejna. Jednak do dreamteam'u zdecydowanie nie należymy.
 
Do góry