reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

szila07 - wiem co czujesz, ale po każdym deszczu nastaje słońce. Nie można się łamać, będzie dobrze. Myślę, że kasę dostaną i nie będzie trzeba czekać do listopada. Trzeba w lipcu ich męczyć telefonami. Aż do skutku, gdy potwierdza, że mają zielone światło :)
 
reklama
Hess żeby był ten krótki protokół ty i tak produkujesz dużo jajców a mam przeczucie ze to ten powinien być od początku. Gdyby u nas się nie udało, tez poszłabym krótkim:-) żeby kasę dostali to będzie super! a jak nie to może komercyjne podejście nawet przy krótkim będziesz miała z 10 oocytów i będzie z czego wybierać:-)
 
Cześć dziewczyny! Przepraszam Was , że się nie odzywałam, ale nie mogłam...czytałam Was, ale nie miałam odwagi, żeby się odezwać:-(Dziękuję Wam za to, że trzymałyście kciuki, niestety okazało się, że nic z tego nie będzie, wynik bety 0,1. byłam też na weyfikacji u dr Neuberg, powiedział, że mogło tak się stać, przez endometriozę, komórka jajowa przy endometriozie jest gorszej jakości i niestety może tak się dziać:-(Kazał odsawić leki, Metypred mam tylko brać jeszcze przez 3 dni bo nie wolno gwałtownie sterydu odsawiać tak gwałtownie. Przepisał mi Ovulastan na 2 miesiący. zapisałam się na nastepną stymulację, ale podobnie jak Hess usłyszałam, że nie mają już pieniędzy i mamy czekac na telefon. Może być tak, że dopiero w listopadzie dostaną pieniądze, może być tak, że nie dostaną wcale.. Jestem załamana, smutna, zła, wkurzona, mam tyle mysli w głowie.....Ryczę sobie po cichutku, tak aby nikt nie widział, wstaję rano i udaję, że jest OK, ale tak nie jest. Prawda jest taka, że jest to dla mnie cholernie trudne i ciężkie:wściekła/y:

szila przykro mi bardzo i wiem co czujesz...ale niepodawaj sie....kazdej znas musi sie udac.... rozumiem ze jestes w rzadwoym programie..??? czyli jest tak ze nawet jesli dostałysmy sie do rzadówki w Invicta i teraz chcemy podchodzic do kolejnej stymulacji to nie ma na to pieniedzy???? jak to nierozumiem..:( zmartwilo mnie to...co prawda ja podchodze do crio bo mam mrozaka ale jeszcze 2 pelne procedury wrazie czego....
 
kate_p7, Hess dzięki dziewczyny za wsparcie. Nie poddam się na pewno! Wmawiałam sobie,, żeby tylko nie nastawiać się, ale tak bardzo chciała żeby się udało, że nie zauważyłam kiedy zaczęłam pic kawę zbożową zamiast zwykłej bo może zaszkodzić kofeina, itp itd. Tak się nastawiłam, że jestem teraz najbardziej zła na siebie, że ten pancerz, który sobie budowałam pękł i jestem teraz złamana. Chciałam byc silna, ale nie da się. Teraz muszę wstać i iść dalej. Fizycznie czuję się średnio, brzuch mnie tak nawala, że to masakra, ciągna jajniki aż na uda, plecy:( Ten okres będzie ciężki:(
 
Dariaa16. Tak jestem w programie rzadowym, niestety dobrze to zrozumiałaś. skończyły się środki przeznaczone klinice przez MZ, teraz czekają na nowy przydział. Ja myślę, że jeśli nie będzie w ciagu 3 miesięcy kasy (tyle kazał mi lekarz odczekać do następnej próby) to zmienię realizatora, w końcu raz mozna
 
szila09 - oj, ja już mam @, i faktycznie, bolesna bardzo i obfita :/. Efekt chyba odstawienia leków.
Mnie w recepcji powiedziała babka, że możemy zmienić realizatora , o ile są miejsca i musimy dostać od nowej kliniki takie zaświadczenie, że nad przyjmą, to wtedy Invicta nas puści. Ale to kurde tez czas zabiera. Ja jestem dobrej myśli, że dostaną kasę.
 
kate_p7 - gdybyśmy mieli komercyjnie podchodzić, to mamy zamrożone jajka i od nich byśmy zaczęli, bym nie musiała się stymulować. No bo jak już je mamy, to trzeba wykorzystać :)
 
Hess a ile macie zamrożonych? btw pamiętaj ze zamrażają te gorzej wyglądające, wiec cena jest adekwatna do powodzenia procedury.
 
reklama
kate_p7, Hess dzięki dziewczyny za wsparcie. Nie poddam się na pewno! Wmawiałam sobie,, żeby tylko nie nastawiać się, ale tak bardzo chciała żeby się udało, że nie zauważyłam kiedy zaczęłam pic kawę zbożową zamiast zwykłej bo może zaszkodzić kofeina, itp itd. Tak się nastawiłam, że jestem teraz najbardziej zła na siebie, że ten pancerz, który sobie budowałam pękł i jestem teraz złamana. Chciałam byc silna, ale nie da się. Teraz muszę wstać i iść dalej. Fizycznie czuję się średnio, brzuch mnie tak nawala, że to masakra, ciągna jajniki aż na uda, plecy:( Ten okres będzie ciężki:(

Dobrze ,ze sie w koncu odezwalas.Wiem jak sie czujesz bo tez mam 40 na karku i to cisnienie czasu,ktorego powoli juz nie mamy.Najwazniejsze to zapanowac nad emocjami ,wytlumaczyc sobie ,ze kazda proba to ok25% szansy na ciaze. Ale tak jak napisala Kate...mam zarodek w brzuchu to musi sie udac.To nasze myslenie,bo tak bardzo chcemy:tak:Ja podchodze teraz do krio i za kazdym razem mam w sobie wiecej luzu,pomimo tego ze mamy bardzo dobre wyniki,piekne komorki i co ???? natura wie lepiej i jak dostajemy po dupie to nie potrafimy schylic czola i powiedziec sobie ok,tak widocznie mialo byc.Mi tez jest ciezko ,kazdej z nas...ale upadam,podnosze sie i do przodu.A to forum po to jest,chcesz sobie miesem porzucac to zrob to ,nikt Cie lepiej nie zrozumie niz my ;-)zycie jest czasami hu---ew.Pozwol sobie na placz i nie staraj sie byc silna na sila. Tez jestes tylko czlowiekiem.Nobody ist Perfect.:-):-):-)
 
Do góry