reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

matylda
nic sie nie stalo fajnie ze sobie odpoczelas :)))) ja przez 5 dni mam brac estrofem 1mg 2x2 potem 3x2 i 13stego na usg zobaczyc endo mam nadzieje ze urosnie superowo i wtedy lekarz zadecyduje kiedy mam sie zjawic na transfer wiec teraz ten czas zaczal mi leciec :))))) boje sie strasznie ale dzisiaj trojaczki mi sie snily wiec mam nadzieje ze to dobry znak he he he :))))))))))))) oby z tym endo bylo ok wsumie wczesniej mialam progynowe wiec fajnie roslo tylko estradiol mi zabardzo skoczyl wiec pewnie teraz dlatego dostalam 1mg a nie 2mg

magda
przytulam bardzo mocno
 
Ostatnia edycja:
reklama
Asiiek -HURRA ! no po prostu jesteś wielka.... bardzo się cieszę ,że już ruszyło.... mam wrażenie że denerwowałam się razem z tobą jak coś się pitoliło, teraz już musi być tylko dobrze !!!!!! i jak się pozbiera moja @ do kupy to może w tym samym czasie będziemy testowały :)

ooo to bedzie super!! :-) oj ja tez mam taka nadzieje, takie schody na poczatku to teraz musi byz z gorki :-)
 
kama -dobrze przeczytałaś i zrozumiałaś moją sygnaturkę,a no tak jakoś wyszło.Lekarz stwierdził ze to normalne nawet przy naturalnych ciążach :( po prostu, sama nie wiem jak ci to opisać bo i nie ma czego, mój organizm tak "zadecydował" i już. Jednak myślę że tym razem już wszystko będzie ok, wtedy miałam trochę młyn w pracy ,teraz będę miała dużo wolnego i będę się obchodziła z sobą jak z jajeczkiem....Może u innych to nie ma znaczenia jak pracują a u innych ma? wiesz organizm ludzki to dziwna machina:dry:


no wlasnie ten mlyn w pracy....ja tym razem postanowilam - ide na urlop choc wiem ze niby 2 dni po transferze i mozna wracac do pracy ale mam to w d.....tym razem bez nerwowki w pracy, na urlopie tylko relaks, relaks.......postanowilam ze tym razem zrobie, wszystko, wszystko co moge.... gdakac tez sie chetnie naucze......:tak:.haha
 
Ostatnia edycja:
Dziś kolejna wizyta u lekarza, i jeszcze jeden dzień stymulacji; lekarz powiedział moje jajka są leniwe i wolno rosną:) Punkcję mam planowana teraz na piątek;

Dzięki za wsparcie, I trzymam kciuki;
 
gucia - nie martw się jajkami, jak poszukasz sobie w poprzednich wpisach, to nie ilość, ale jakość się liczy, za duże, szybko rosnące to przecież też problem, ważne że rosną. Ja w piątek mam kontrolę, może się okazać, że punkcja w niedzielę albo pon, więc mamy podobnie :) I nie stresuj się, bo to nie pomaga.

lena - ja też po transferze zaplanowałam wolne, u mnie wpracy czasem jest takie ciśnienie, że wolę nie ryzykować, że akurat wtedy same trudne sprawy się zwalą. Wyłączę komórkę, mam nadzieję, że będzie ładna pogoda, będę wsuwać truskawki na tarasie i czytać książki :) Słowem laba.
 
Dobrze ze bedziec odpoczywać po transferze, na mnie juz krzywo w pracy patrza bo ciagle wychodze do lekarza, wiec nie z wolnego nici,

pecherzyków mam 16 zobaczymy co z nich sie wykluje, mam nadzieje ze chociaż kilka komórek bedzie ok, moj problem polega na tym ze one sa słabej jakosci, wczesniej mialam problemy, poronienie, puste jajo i takie tam, teraz postanowilam ze zaczynam jakby od nowa, z czysta kartka.



Probuje nadrobić zaległosci w czytaniu forum, Mam trochę stron do przeczytania :)
 
Witajcie dziewczyny

Daaawno mnie nie było, i przyznam szczerze nie czytałam formu. Chciałam odpocząć po tych przeżyciach. Właśnie kończy mi się@ i w piatek jadę na wizytę kontrolną pierwszą po poronieniu. Niestety nie mam na nią wcale a wcale ochoty i jak wcześniej nie mogłam sie doczekać to teraz jakoś mi wszystko jedno. To raczej mąz mnie naciska żeby jechać i zaczynać wszystko jak najszybciej. Narazie mi się nie chce. Jak sobie pomyśle że znowy coś lekarz wymyśli a to takie badanie a to takie leki ..... to mi niedobrze!:wściekła/y: Tak bym chciała żeby tym razem było z górki a nie tylko kłody pod nogi!!!

Witam wszystkie nowe dziewczynki, duuuużżol Was tu:)
Gratuluje zaciązonym bo też Was nie mało i transferującym i czekających na transferki:) Wszystkie pozdrawiam:)
Assiek - suuper że wreszcie zaczynacie..teraz juz z górki
Bzzzz - widze że się udzielasz...Ty też juz coraz bliżej. Teraz będzie dobrze, zobaczysz
Gucia - głowa do góry - wszystkie damy radę:)
 
Ide długim przyjmuje Gonal 225, mialam poronienie w 7dc, ciaze biochem. , i puste jajo, za kazdym razem zajscie w ciaze trwalo ponad 6 miesiecy i teraz lekarz mowi ze mam PCO i przez to wszystko mysli ze mam slabe te komorki, mam nadzieje ze chociaz kilka bedzie sie nadawalo.

Meg, przykro mi :( bardzo współczuje - bedzie dobrze
 
reklama
witaj meg, ja jestem tu od niedawna, nie znam Twojej historii, ale jak przeczytałam Twojego posta,to aż się serce kroi. Nie wiem w jakim jesteś stanie i ile czasu minęło, ale strasznie mi przykro, że Cię to spotkało. Wiem jedno, na pewno czas jest potrzebny. I może Ty potrzebujesz go trochę więcej, bo to Ty musisz być przekonana, że chcesz dalej próbować.
Nie trać nadziei, czasem tak jest, że ciagle wiatr w oczy, ale w najmniej spodziewanym momencie zza chmur wychodzi słońce. I wtedy wszystko wygląda inaczej.
Z całego serca życzę Ci, żeby promyczki nadziei i optymizmu zagościły w Twoim sercu. A wiesz jak to jest z małą iskierką? - wybucha z niej duży ogień :))) Trzymaj się cieplutko:)
 
Do góry