Kto po in vitro?

[Hess]

sykatynka - no wiem, mnie łatwo mówić, bo tego nie przeszłam. Ale jesteśmy ludźmi tylko i nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego. Trzeba być dobrej myśli. A czasami bywa tak, że nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Wiadomo, pilnować trzeba, ale też nie można popadać w paranoję.

 

[stacy]

Tola tak się wypowiadają ludzie , którzy nie mają zielonego pojęcia.... szkoda słów i nerwów....

Stacy u którego jesteś doktora? ja też jestem w Bocianie

Ja jestem u dr. Mrugacza, póki co jestem zadowolona. Bardzo sympatyczny, poświęca czas, wszystko tłumaczy. Zobaczymy co dalej. A Ty u jakiego jesteś?

Co do wypowiedzi szanownego eksperta w sprawie in vitro, to my jesteśmy w średniowieczu. Tragedia, jak można takie bzdety mówić. Moja sąsiadka głosowała na Dudę tylko i wyłącznie dlatego, że jest przeciwko in vitro. Ja nie wiem, co będzie jak by wyszło, że ja będę korzystać z takiej metody. Koszmar...

Emenems - gratuluję i spokojnej ciąży.

 

[Emenems]

Ja mam pytanie z serii dziwnych - otóż moj lekarz powiedział ze czasmi po pęcherzyku zoltkowym mozna przewidzieć płeć ale cos tam mamrotał pod nosem ze cos tam cos tam to chłopiec ale ze u nas 50/50 cały czas - czy ktos wie o co kaman ??

 

[Hess]

Ja nie wiem, pierwsze słyszę.

 

[Emenems]

No ja tez pierwszy raz

 

[annemarie]

Laski, a powiedzcie mi jak u tego genologa;-) wyjdzie cos nie tak i sie okaze ,ze z naszego zwiazku nigdy nie bedzie dzieci,mozna cos z tym zrobic??? tzn w Polsce,bo tutaj zabawy w Pana Boga nikt sie nie podejmie. Jestem troche obs...na ze strachu, bo to faktycznie moze byc problem. to samo z immunologia. Z drugiej strony beta urosla do 18 czyli cos sie dzieje.Macie jakis pomysl,takie madre kobiety z Was:-):-):-):-):-)

 

[annemarie]

ma ktoras z was doswiadczenie i INVICTA z gdanska badz warszawy??? studiuje wlasnie ich strone,maja niby ten program bez ryzyka genetycznego. Brzmi obiecujaco,mozliwe ze to bedzie ten Plan B.

 

[Hess]

annemarie - ja nie pomogę, bo nie znam się i nie wiem.

 

[kate_p7]

szila przeczytaj dokładnie instrukcje bo z tego co pamiętam w 1200j menopuru masz dwa rozpuszczalniki z czego drugiego nie używasz on jest na "zapas". Strzykawki są wyskalowane na konkretną ilość rozpuszczalnika, więc żebyś się nie pomyliła! bo trzeba będzie przeliczać dawkowanie. Nie jestem pewna,co do tych rozpuszczalników ale doczytaj.

annemarie do jakiego lekarza ty idziesz? i co to za myśli?

sykatynka ja tam myślę, ze to silny zarodek jest i w ogóle tego wszystkiego nie potrzebujesz:-) wiec tylko dzieciaczkowi lepiej się zrobi a nie gorzej...

 

[annemarie]

szila przeczytaj dokładnie instrukcje bo z tego co pamiętam w 1200j menopuru masz dwa rozpuszczalniki z czego drugiego nie używasz on jest na "zapas". Strzykawki są wyskalowane na konkretną ilość rozpuszczalnika, więc żebyś się nie pomyliła! bo trzeba będzie przeliczać dawkowanie. Nie jestem pewna,co do tych rozpuszczalników ale doczytaj.

annemarie do jakiego lekarza ty idziesz? i co to za myśli?

sykatynka ja tam myślę, ze to silny zarodek jest i w ogóle tego wszystkiego nie potrzebujesz:-) wiec tylko dzieciaczkowi lepiej się zrobi a nie gorzej...

Na razie do zadnego,w przyszlym tyg mamy genetyka i kariotyp w planie i histeroskopie.Jak wyjdzie jakies obciazenie genetyczne ,ktore jest powodem,ze kropki nas opuszczaja,to tutaj w DE nic wiecej nie zdzialamy.Tutaj sie konczy nasze staranie.W invikcie robia PGD i to bedzie realna szansa na dziecko.Nie lubie tak zyc w zawieszeniu,bez planu zapasowego,dlatego szukam rozwiazania.