zuzanka81 dziekuje
U mnie dzis 16 dpt. Ale czas zlecial.... Czuje sie dzis w miare dobrze,troche mnie pomdlilo w pracy,ale teraz jak narazie jest dobrze...ciekawe jak dlugo hehe;-) Brzuszek juz dzis nie bolal,ale za to kol z lewej z prawej i po srodku,aj ten moj bobas sie juz normalnie rozpycha :-) No i pachwiny mnie ciagna od czasu do czasu.Temperatura 37,0* w sumie codziennie w tych granicach. Syski bez zmian,znaczy bola.
Wczoraj pojechalam do apteki zakupic sobie jakies witaminki,a pani do mnie mowi,ze nie musze nic brac,tylko zdrowo sie odzywiac
Oczywiscie rozumiem to ale wiem tez,ze w Polsce jest duzo witaminek dla ciezarnych a tutaj nic
Biore wiec jak narazie kwas foliowy i to wszystko,zajadam jablka,ryby,chrupie marchewki :-) kawka mi dzis nie weszla z rana
chyba odstawie
ooooo i dzisiaj caly dzien pachniala mi zupa grochowa,taka mojej mamy
Jutro robie drugi test,4 dni po pierwszym.No i w nastepny poniedzialek dzwonie do mojej kliniki w Osl
ni tam od poczatku obstawiali,ze sie uda
kaludiaa ja mialam tydzien wolnego po transferze.Lezalam plackiem 2 dni,a potem zaczelam po trochu sprzatac dom z nudow.Jak widac u mnie poskutkowalo takie lenistwo :-)
Pozdrawiam