reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ann84 gratuluje bety :) po 48 h powtórz ją by sprawdzić czy prawidłowo przyrasta i zrób tez progesteron, bo tak jak pisze Kasik moze to byc krawiaczek ktore często po stymulacji występują a moze masz tez za mało progesteronu :)

Ci do koenzymu q10 i dhea to jeden odstawia sie prze punkcją drugi przed transferem, ale teraz nie pamietam , zapisałam na kartce co dr mi mówił ale mam ją w domq :)
 
Ann gratulacje bety! Niech rośnie!
kasik - super, że są dwie! Na pewno dotrwają!
A ja nadal tworzę teorie... Ostatnio przypomniałam sobie, że półtora roku temu miałam laserowo wypalane zmiany spowodowane wirusem HPV. Myślicie, że to mogło być przyczyną poronienia? Tzn. wirus, a nie wypalanie :) W sumie jak już jest to siedzi sobie... Zapytam na wizyycie doktorka. Czy któraś z Was miała HPV? Co z tym robiłyście?
 
Ann- kciuki zaciśnięte za Twojego maluszka, wiem że masz obawy ale nigdy nie miałaś takiej bety i tego się trzymaj!!!! Odpoczywaj a dla spokoju powtórz betę w poniedziałek. Ściskam mocno.
Alternatywa- nie pomogę w temacie tego wirusa musisz zapytać doktora
 
alternatywa nie wiem czy mam HPV ale jest to całkiem możliwe bo przed pierwszym ivf miałam kłykciny (3 malusieńkie aż się lekarz dziwił, że je zauważyłam bo aż prawie palcem musiałam mu pokazywać gdzie są) co może świadczyć o tym wirusie. Podobno dużo ludzi ma ten wirus (to jak wirus opryszczki i albo się go ma i czasami choruje albo nie) ale jest ich bardzo wiele rodzajów. Można zrobić badania, zwłaszcza warto na te, które powodują raka ale ja odpuściłam temat po 7 dniowej kuracji takim wyżerającym lekiem, jak kłykciny zniknęły i (odpukać) od listopada się nie wznowiły. Ja też upatruję swoją ówczesną porażkę (wtedy żadna komórka mi się nie zapłodniła) w tym bo to było pod koniec cyklu poprzedzającego stymulację. Tak to jest, że człowiek szuka i próbuje znaleźć przyczynę niepowodzenia ale tak naprawdę może to być czysty przypadek i złośliwość losu
 
Tak to jest, że człowiek szuka i próbuje znaleźć przyczynę niepowodzenia ale tak naprawdę może to być czysty przypadek i złośliwość losu
kasik, masz w zupełności rację. Tylko myślę, że byłoby mi łatwiej gdybym wiedziała dlaczego, lub gdybym mogła na kogoś zrzucić odpowiedzialność. Choćby na lekarza, czy samą siebie. Ale tu doopa - moi lekarze (i gin i endo) chuchali na mnie, ja sama też dbałam o siebie, byłam na L4 praktycznie cały czas.
Nawet wyrzucałam sobie, że poszłam do kosmetyczki na depilację, ale tak sensownierzecz biorąc poszłam jak już serduszko nie biło od kilku dni, tylko o tym nie wiedziałam. Wymyślam różne teorie - mam nadzieję, że lekarz ściągnie mnie na ziemię.
A kiedy będziesz miała transfer? Bierzesz jeden czy dwa zarodki?

Idę sobie na imprezkę do znajomych - pierwsze wyjście "na zewnątrz". Zupełnie nie mam ochoty :(
 
Alternatywa transfer planowany na srode. Tym razem biore jeden zarodek, jak drugi dotrwa do mrozenia to dobrze a jak nie to trudno. Wyjdz do ludzi to bardzo dobrze robi na glowe, wiem cos o tym.
 
reklama
Do góry