Kto po in vitro?

Quinnie · 10 Lipiec 2014

Blake super wiadomosc

ciesze sie bardzo....do poniedzialku juz niedlugo

A ja nadal mam te bole brzucha....to nie jest normalne, zeby od kilku dni ciagle bolal brzuch, a w zasadzie podbrzusze - czuje sie jakbym miala okres

Mmmm kciuki za ciebie kochana

Zycze wam dziewczynki milego dnia

genna · 10 Lipiec 2014

Quini w ciąży normalne wiec myśle ze bedzie dobrze

czekamy

Oktavi · 10 Lipiec 2014

Kasik pięknie !!

kasik36 · 10 Lipiec 2014

Juhasek czyli w poniedziałek będziesz już w ciąży :tak:

Dorotav popraw proszę moje podglądanko w kalendarzu na 16.07.2014.

Octavi suwaczek Ci się nie wyświetla, tylko link.

Atena odpowiedziałam na priv :-)

Dziewczyny z Invicty wiecie moze kto robi punkcje w soboty i transfery w czwartki?

yplocka1 · 10 Lipiec 2014

Kasik, transfer w czwartki - dr Stencel
a punkcja w soboty - hmmm, nie wiem czy nie dr Szczyptańska

Kasik - powodzenia

kasik36 · 10 Lipiec 2014

Yplocka nie dziekuje, zeby nie zapeszyc. Tak bardzo sie boje tego podejscia. Jak cos zaczyna sie dobrze niestety zazwyczaj zle sie konczy no ale sio czarnowidztwo. Bedzie tak jak ma byc i nie mamy na to wplywu. Juz zrobilam wszystko co moglam. Teraz wszystko w rekach tego na gorze

Yplocka a masz moze rozklad calego tygodnia transferow i punkcji w Invikcie?

Aisa79 · 10 Lipiec 2014

kasik36 pisze:
Yplocka nie dziekuje, zeby nie zapeszyc. Tak bardzo sie boje tego podejscia. Jak cos zaczyna sie dobrze niestety zazwyczaj zle sie konczy no ale sio czarnowidztwo. Bedzie tak jak ma byc i nie mamy na to wplywu. Juz zrobilam wszystko co moglam. Teraz wszystko w rekach tego na gorze

Kasik myśl pozytywnie, wiem, że łatwo sie gada ale to w jakis sposób pomaga. Jestem niepoprawną optymistką i w kazdej sytuacji staram sie mysleć pozytywnie i duzo mi to daje. Inne podejscie doprowadziłoby mnie chyba do depresji. Mam ciężko chorego tatę (ma rozsiana chorobe nowotworową) i własnie takie nastawienie optymistyczne trzyma mnie w pionie. A przede mna in vitro...

kasik36 · 10 Lipiec 2014

Aisa zazdroszcze optymizmu, u mnie szklanka zawsze jest do polowy pusta

Walcze z tym ale nie bardzo mi wychodzi. Wspolczuje choroby taty, niestety wiem co to znaczy

Aisa79 · 10 Lipiec 2014

kasik36 pisze:
Aisa zazdroszcze optymizmu, u mnie szklanka zawsze jest do polowy pusta Walcze z tym ale nie bardzo mi wychodzi. Wspolczuje choroby taty, niestety wiem co to znaczy

Prosze przełączyc się na szklanke do połowy pełną :-)
wierz mi, oszalałbym inaczej
powiem więcej - mimo, że u męża jest azoospermina, ja nadal czasami myslę (może to głupie jest) że może zdarzy sie cud i zajde naturalnie, że jakis jeden plemniczek sie znajdzie :-) . Tak juz mam i zarazam Cię optymizmem