reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

majka201 - ja mam nadzieję, że zostanie nam to wygrodzone jeszcze w tym roku :-)

Jo.M. - o masaże tak, wiesz co to będzie lepsze od tych wizyt u psychologa :-D Ja mam czasem tak dość tej pracy, że mam ochotę wyjść i już nie wrócić, ale cóż muszę zęby zacisnąć i do ciąży wytrzymać, a później się zobaczy. 8 lat w jednej firmie to chyba już za długo.

mmm... - patrząc na całą procedurę transfer to pikuś :-) Jak się czujesz??
 
reklama
Lilia - Ja pod tym względem mam spokój bo chwilowo jedyna babka jestem u nas w biurze ;-). 8 lat to faktycznie już może się znudzić ? ale dasz radę.:tak:
 
Lilia♥ dzisiaj już ok, chociaż wczoraj bolał mnie brzuch. Teraz się stresuję czy komórki się zapłodniły i czy się dzielą.
po transferze też trzeba zostać w klinice przez kilka godzin?
 
Lilia Jo.m kochane takimi sytuacjami nie powinno sie przejmowac, ale zdrowy rozsądek to jedno a nasze uczucie to drugie.i w takich sytuacjach az serce nam pęka w piersi.
mmm Ja zawsze leze okolo pól godziny, raz sie tylko zapomnieli o mnie i lezalam chyba z godz
Jestem po rozmowie z dr i kazał mi brac euthyrox 150 mg i zaczac sie stymulowac. Co do tego mam mieszane uczucie .Za tydz mam zrobic tsh kontrolne i przyjechac na wizyte.
 
Kikifish - masz absolutną rację , tylko już po tej całej trudnej drodze to i serce i rozum figle płatają:-).
No to trzymam kciuki żeby to cholerne tsh spadło. A co lekarz konkretnie powiedział na ten wynik?
 
Dziewczyny, ja jak na początku stycznia kupowałam leki to Luteina tylko 50 była refundowana. Jeżeli teraz jest 100 również to byłoby super bo ten Lutinus to dla mnie trochę za drogo :dry:.
Co do lekarza rodzinnego - ja w styczniu próbowałam dostać receptę na Luteinę (wcześniej nie było problemu) ale teraz podobno weszły jakieś nowe przepisy i od każdego lekarza specjalisty trzeba mieć jakieś zaświadczenie żeby rodziny mógł przepisać tego typu leki :baffled: także raczej nie da rady ...

mmm transfer to prawie zwykłe badanie z USG, jeżeli nie ma żadnych utrudnień w budowie kobiety to nic nie boli. Pęcherz trzeba mieć pełny - wtedy łatwiej lekarzowi przeprowadzić zabieg (widać dobrze szyjkę). U mnie lekarza nic zaleca żadnego leżenia - jest zdania że to nie ma wpływu na powodzenie. Także u mnie całość może z 10 minut trwa zawsze :happy2:

edit: na stronie apteki DOZ faktycznie Luteina 100 jest refundowana :tak: i nawet jest dawka 200 - nie wiedziałam, ale oczywiście a jest pełnopłatna :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Jo.M. taaaak jeszcze masaze relaksacyjne..... :-) byloby super.....:-)
Lilia♥ no ja tez na to licze ze zostanie nam to wynagrodzone... :tak:

mmm - mnie transfer nie bolal, jedynie nie przyjemne troche jak zakladaja wziernik i cos tam robia.. ale ogole ok bylo... :tak: ja po transferze bylam moze 15-20 min na lozku a potem do domku... ja bralam encorton bo on ma zapobiec odrzuceniu zarodka a acard zeby bylo lepsze ukrwienie macicy....
 
mi się wydaje ze Esiek ma racje . ze to jest wynik potwierdzonych ciąż beta lub USG pecherzykowym. pierwsza wizytę przecież ma się miedzy 4 a 5 tyg a wtedy rzadko kiedy jest serduszko. ja czytalam ze od lipca jest ok 160 ciąż pojedynczych i ok 35 mnogich bodajże na 800 par w dalej Polsce. Ten wynik co podaja dziewczyny jest pewnie w tym okresie co napisalam a ile poronień czy pustych jaj w tym nie wie nikt.

Wiecie co, a mi się wydaje że to troszkę inaczej jest. Owszem może te kobiety które przy końcu roku podchodziły do transferu to zaliczane są jak wyjdzie im beta dodatnia czy usg nawet potwierdzi w tych pierwszych tygodniach ale jak pytałam genetyka przed swoim ostatnim transferem czy są jakieś statystyki ile przyniósł ciąż program rządowy to mi powiedział, że nie policzyli tego jeszcze (z końcem roku mieli takie dane dostarczyć do ministerstwa) bo muszą wykluczyć ciąże biochemiczne, pozamaciczne,poronienia samoistne itp. Nie mam zielonego pojęcia jak oni to robią bo przecież podchodzić do in vitro można w jednym miejscu a już 2 wizytę usg mieć zupełnie w innym miejscu (tak jak ja) i wtedy w sumie nie wiedzą jak ich nie poinforumję sama bo zostałam jedynie poproszona jak zapytałam czy muszę prowadzić w tej samej klinice do końca ciążę (oczywiście nie muszę) żebym po porodzie dostarczyła im kartę wypisu ze szpitala aby mieli w dokumentacji dlatego wydaje mi się, że liczą te ciąże jakoś inaczej.
 
reklama
mmm... - po transferze leżałam 20 min. i do domku. Tylko muszę Cie uprzedzić, ponieważ ja na tranfery jeżdżę sama samochodem i przy pierwszym podejściu czułam się super, ale za drugim razem czułam się fatalnie, ledwo dojechałam do domu. Tak, więc może lepiej pojedź z kimś. Encorton jest na to, żeby organizm nie odrzucił zarodka, a acard na lepsze dokrwienie macicy, żeby zarodek się lepiej zadomowił :-)

kiki - &&&&&&&&& żeby TSH szybko spadło.
 
Do góry