reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Ja chyba tego nerwowo nie wytrzymam. Właśnie na forum firmy wyszło, że dziewczyna syna szefa jest w ciąży. Już wszyscy o tym wiedzą. Ja chyba tych ochów i achów nad dwoma ciążami nie wytrzymam. :-( Jestem dziś tak zdenerwowana, że naprawdę hamuję się, żeby komuś coś powiedzieć tak mnie wszystko denerwuje. Coraz gorzej mi wychodzi ukrywanie swoich uczuć. Niech będzie już 16.00...
 
reklama
Jo.M. u mnie tez w pracy mowia non stop o dzieciach, ze kolezance urodzila sie corka albo syn, albo ze ktos z otoczenia zostal ciocia no coz.. albo ze od mojej kolezanki corka w ciazy... sama mam takie przypadki na okolo.... ech....
 
Lilla nie przejmuj się wszystkie się z tym spotykamy. Ja też caly czas słyszę kiedy będę mieć dziecko już tyle lat po ślubie. Wszyscy plotkuja że na pewno nie możemy. Czasem mi się wydaje że ich wsztsykich to cieszy mają trmat do plotek!!!!! Wierze że te wszystkie cierpienia zostaną nam wynagrodxone. Trzymaj sie i nie daj im tej satysfakcji.
 
Lilia - Faktycznie , psycholog i jeszcze jakieś masaże relaksujące by się przydały:-D a co !!!
Majka ma rację nie można im dać tej satysfakcji ale obiecuję Ci że jak nam się w końcu uda to my sobie takie ochy i achy zorganizujemy że im oczy wyjdą z orbit. Ja mogę nawet do Ciebie do pracy przyjechać , jakby co daj znać ha ha ha.
 
dziewczyny wiem jak to boli, mam tak samo. W pracy non stop wredne plotkary pytają kiedy będziemy mieli dziecko. Mówię po prostu, że nie chcemy,że tak nam wygodnie, ale nawet nie zdają sobie sprawy jak mi ciężko. teraz u mnie w pracy 1 laska na macierzyńskim, 2 w ciąży obie dużo młodsze ode mnie, obie wpadły... Do tego w rodzinie masa brzuszków... ehhhhhhhh
 
reklama
mmm - Transfer nie boli , czasem są jakieś małe problemy żeby dostać się do środka ale rzadko się to zdarza. Transfer jest podobny do USG tylko trochę dłuższy ale nie ma stresu. A pęcherz przeważnie każą mieć pełny bo lepiej na USG widać ale to też od kliniki zależy.
 
Do góry