reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
mirela02 nie mam juz żadnych mrozaczków, miałam 2 które teraz wykorzystałam. Nikt mi również nie robił histerioskopii, ale dzięki że wspomniałaś. Wezmę to pod uwagę.
dodora dziękuje za słowa wsparcia, lecz na Twoim przykładzie widać że warto czekać.
 
Baśka1-dziękuje za radę w sprawie laparoskopii, na pewno przed inseminacją sprawdzę sobie drożność jajawodów i jeśli będzie cos nie tak to na pewno zdecyduje się na laparoskopię,

Bombel-ja też mam wrażenie że coś nie tak z tą lekarką bo o samym Novum słyszałam dobre opinie.

Dziewczyny może mi polecicie jakiegos dobrego lekarza w Novum-jeśli któraś się leczy tam albo inna klinike i lekarza ale też w Warszawie?

Z góry dziekuje
 
Hej dziewczyny!
Sorki ze tak wkręcam sie tu w temat ale mam do Was pytanie i mam nadzieje ze mi pomożecie:tak:
Chciałam zapytac tak orietacyjnie ile w Polsce kosztuje in vitro, ale wiecie tak juz wszystko razem z wizytami, lekami itd, itp. Bo na stronie internetowej klinki w której się leczymy (Invimed-Wrocław) jest napisane że IVF kosztuje jakoś 8000 zł. A niedawno słyszałam że znajoma mojej znajomej robiła IVF w Białymstoku i łocznie wszystko ją wyniosło 16 000 zł:szok: no więc nie wiem jak to dokońca jest z tymi cenami:eek: czemu ona tak duzo za to dała??? Jeśli mozecie prosze napiszcie jak to naprawdę wygląda i na jaka kwatę pieniędzy musze się przygotować. Z góry bardzo dziękuję i oczywiście życzę wszystkim zdrowych fasoleczek:-):-):-)
 
Witajcie Laski

Witam wszystkie nowe staraczki, gratuluje zafasolkowanym i przytulam te mktórym ostatnio się nie udało:)

Aga7602

Ja z Novum jestem strasznie niezadowolona, dno, 3 metry mułu. Jak sama zdążyłaś zauważyć, kładą laskę na maksa. Jak możesz zobaczyć w mojej sygnaturce jestem już weteranką i trochę przeszłam z tymi z Novum. Ich celem jest tylko jedno, zlecić wszytskie możliwe badania, oczywiście u nich zgarnąć kasę i koniec. Jeśli myślisz że będą się dwoić i troić żeby zwiększyć twoje szanse, pomóc w trudnych chwilach - nie nie nie, nic bardziej mylnego.
Po raz kolejny napiszę to - nie mam pretensji do nikogo również do żadnego lekarza z Novum. Jednak chciałabym mieć poczucie iż lekarze w Novum zrobili wszystko co w ich mocy aby mi pomóc. Niestety nie mogę tego napisać. Olewka na maksa. W związku z tym, iż staram się trochę przerobiłam kilki doktorów w Novum. Nie spotkałam ani jednego u którego w gabinecie czułabym, iż robi wszystko by mi pomóc. Generalnie zlewa, byle odwalić wizytę i następny. Uda się to się uda, a jak nie to niech próbuja jeszcze raz. Żadnej konsekwencji w działaniu.
Po pierwsze - Kochana pierwsze co to zróg sobie HSG - badanie drożności jajowodów, a najlepiej od razu z histerskopią (jedno uśpienie).
Teraz już wiem, że nigdy więcej nie wybiorę Novum. Wiem że mieszkając w Warszawie (też jestem z Warszawy) i mając 3-4 kliniki tego typu, chciałoby się na miejscu. Ale ja wybieram się do Białegostoku.

Powodzenia Dziewczyny:)
 
magdalena85 ! smutno :-( ale nie trać nadzieji kochana i pamietaj ze wiara czyni cuda a natura lubi płatac figle i jeszcze zaswieci słonko:sorry2:
 
Dziewczyny powiedzcie mi czy to normalne ze po punkcji a miałam ja dwa dni temu ciagle boli mnie dół brzucha tzn. czuje takie ćmienie i ukucia??:baffled: od dziiaj 3x1 biore progesteron jutro transfer ;-)
 
adunia75 dzięki za słowo wsparcia. Wiem, że muszę dać radę i mieć siłę, aby dalej walczyć.
Co do bólu brzucha to normalne. Też mnie bolał po punkcji przez 3 dni.
Trzymam kciuki za udany transfer i mam nadzieje, że Ci się uda i fasolki sie u Ciebie zadomowią na długo.
Pozdrawiam
 
Roksi. Całkowity koszt zależy od dodatkowych procedur jakie wybierzesz , do tego doliczyć trzeba koszty leków ok . 3-4 tyś zł , koszty wizyt . Ja pierwsze podejście robiłam w Gdańsku i co z tego , że koszt ivf to 4500 jak do tego trzeba doliczyć jeszcze ok 2000 za dodatkowe procedury żeby zwiększyć szanse powodzenia . Drugi raz byłam w Białymstoku i tam całkowity koszt łącznie z lekami to wyniósł mnie 7 tyś więc jak będziesz u lekarza to pytaj o to co jest wliczone w 8000 które mają w cenniku bo może się okazać jak z reklamą samochodu , że to tylko wersja podstawowa a za resztę trzeba dodatkowo zapłacić.
 
reklama
Nadyia9 byłam u lekarza rodzinnego,żeby częsc badań zrobic na kase chorych.Troche się bałam,ze odmówi i wygłosi jakies swoje komentarze,ale obeszło sie bez tego.Pani doktor bez problemu dała mi skierowanie na te badania,na które mogła:-) Powiedziała też,że na hormony moge zgłosic sie do gina w przychodni i tez powinien dac mi skierowanie:-) Więc jeszcze raz wiekie dzieki za porade:-).Napisz mi jak sie czujesz przed ivf? ja staram sie na co dzien nie myslec o tym,podejsc do tego spokojnie,zobaczymy czy mi sie uda wytrzymac w spokoju.
 
Do góry