Witam.
W temacie blasto, to tak jak ktos wspomnial - nie jest to wcale nowa metoda. Embriony hoduje sie to stadium blasto glownie u pacjentek, ktore maja wieksza ilosc embrionow. Okolo 50% embrionow nigdy nie wejdzie w stadium blasto. Zgadzam sie wiec ze zdaniem, ze hodujac embrion do blastki, mamy pewnosc ze taki zarodek jest silny. Przy zarodkach 2/3 dniowych niestety nie wiemy, ktore z naszych embrionow beda nalezec do tej grupy 50-% bez potencjalu do dalszego rozwoju. Niestety transfer
blastki nie daje nam pewnosci tego, ze zarodek sie zaimplantuje. Ja bym chyba byla spokojniejsza
gdybym miala transferowane blastki, niestety
zazwyczaj mam za malo embrionow by bawic sie w naturalna selekcje
pozdrawiam