reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

dziewczyny mi sie znow nie udalo dola mam nic mi sie nie chce beta <2 wiec nawet sie nie zaimpalnowalo a progesteron ladny 130 a i tak sie nie udalo ja juz nie wiem co ze mna jest nie tak nawet encorton nie pomogl :((((

cos mi sie podzialo i nie moge edytowac sygnaturki nie chce mi jej zapisac :(((
 
Ostatnia edycja:
reklama
mi mi ja też byłam na encortonie, jak i na innych różnych cudach i też dupa była. Trzeba chyba czekać aż się szczęście do Nas uśmiechnie... Przytulam mocno.
 
zula tez bylam na specyfikach i progesteron super az chyba za super a tu taka dupa przeciez zwariowac mozna jutro jade do lekarza ale nie wiem co dalej bo nie wiem co ja moge jeszcze zrobic zeby sie udalo :(((( a na zwolnienie co dwa miesiace nie moge chodzic :(((( wiec jak bym miala nastepne podejscie to chyba pojde do pracy bo co znow na l4 jak to bedzie wygladac wkoncu mnie zwolnia :((( chyba to jest w tym wszystkim najgorsze ze nie da sie caly czas chorowac praca potrzebna i nie moge sobie na to pozwolic :((( w 8dpt mialam plamienie myslalam ze to implantacja a tu wychodzi na to ze zarodek nawet sie nie zagniezdzil nie wiem co to mialo byc mam nadzieje ze jutro dostane @
 
Ostatnia edycja:
solostra no własnie podobno klinika w pelni rusza w pazdzierniku, ja na nast poniedzialek mam wizyte u pani doktor, no chyba ze na ta srode sie cos zwolni. wstepnie obstawialam gyncentrum ale podobno invimed w katowicach bedzie ruszal z ta opcja co w innych miastach czyli 5500 za całosc.

dla mnie cokolwiek poza śląskiem za daleko z racji tego ze corcia rozpoczeła edukacje szkolna, wiec wole cos na miejscu.


mi mi przykro mi ze sie nie udało, ja was wogóle podziwiam za sily bo nie wiem czy sama bede w stanie podejsc wiecej niz raz do in vitro.
 
Wlasnie dzwonili z labo... Moje 2 pozostale malenstwa nie beda mrozone bo zaczal sie proces degeneracji. Lzy mi leca ciurkiem... Zadnych mrozaczkow...

Mimi łączę sie w bolu...
 
Kurcze dziewczyny nie wiem co się dzieje same nieciekawe wiadomości , może któraś w końcu przerwie tą passę mi mi - bardzo mi przykro , niestety też ciągle się zastanawiam czemu zarodki się nawet nie zagnieżdżają i odpowiedzi nie mam. Chyba trzeba czekać na ten szczęśliwy traf ale ile można czekać. Pozdrawiam Ann - przykro mi również z powodu Twoich zarodeczków , nic teraz trzeba wierzyć że nie będą potrzebne.
 
Martaczi przytulam bardzo mocno !!!
a dzisiaj chyba fatalny dzien, jutro miałam jechac na wizytę, moj lekarz w szpitalu i wizyta u kogos innego:/ zezlilam sie na los strasznie :/
 
ja jestem zalamana co chwile placze, nie wiem jak ja sie pozbieram tymbardziej ze to moj 4transfer 2in vitro i ile jeszcze mam wycierpiec zeby sie udalo i dlaczego caly czas odrzucam te zarodki przeciez oszalec mozna :(((( tymbardziej ze pani z lab powiedziala ze zarodki byly tak piekne ze sama jest w szoku ze sie nie udalo to mnie chyba jeszcze bardziej dobilo chyba wychodzi na to ze przyjmuja sie te gorsze...

sylwia a ty przed ostatnim udanym transferze ile wczesniej bylas na encortonie??? moze moj organizm potrzebuje wiecej tego encortonu zeby zaczal dzialac i nie odrzucac zarodka juz sama nie wiem co ze mna nie tak masakra jakas :(((((
 
reklama
Do góry