genna
Fanka BB :)
Witam moje kochane widzę że się trochę dzieje.......przepraszam że Was na troszkę opuściłam, ale po poniedziałkowej wizycie w klinice, by porozmawiać z doktorkiem o moim nieudanym ICSI i przeżyciach z tego dnia troszkę podupadłam fizycznie i psychicznie i musiałam odpocząć
Na poprawe komóreczek doktor kazał brać koenzym Q10 12-16-18 tygodni do wyboru, więc na razie nie podejdziemy do kolejnej próby, zresztą zmieniamy klinikę bo w mojej nie ma już kompetentnego lekarza( a mój się zwolnił) wiec bieganie od kliniki do kliniki żeby dowiedziec się co zrobić by ją zmienić, następnie problemy w mojej obecnej klinice żeby wydali mi ksero karty choroby n i w końcu ksero dokumentów kwalifikacyjnych bo to przyspieszy zmiane kliniki , ale oczywiście po co pomóc pacjentce jak można utrudniać, pisanie jakiś pism co chwile i użeranie się z paniami z rejestracji masakra!!!!!!!!! wiec cała akcja zajęła mi 3 godziny !!!!!!! musiałam od razu wybrać klinikę, bo wypisując pismo do kliniki która przekaże je do ministerstwa trzeba wskazać konkretna klinikę, wiec musiałam na szybko wybrać miedzy novum w warszawie a gametą w gdyni, sama bez męża bo miał spotkanie akurat na miescie, mętlik w głowie ale wybrałam, i do teraz nie wiem czy dobrze wybrałam, wiec jak przyjechaliśmy do domu wszystko mnie bolało, a psychicznie tak styrana byłam, ze jak zobaczyłam reklamę in vitro rządowego w tv to się poryczałam, a potem już ryczałam bez powodu do tego stopnia ze we worek jak zbierałam się do pracy to znowu się poryczałam i nie mogłam przestać wiec nie dotarłam do pracy, kolejnego dnia już lepiej , troszkę płakałam jak jechałam do pracy,(dobrze że jechałam samochodem )ciężka ta droga do szczęścia ,
no ale już się pozbierałam, generalnie do blastocysty przetrwały 2 z 4 komórek, ale były tak złej jakości że nie było co mrozić, więc boję się że tak będzie co procedurę ....... na szczęście teraz w pracy zmieniamy miejsce działalności, wiec przeprowadzka pełną parą, a ja jako jedyna kobieta mogłam wybrać kolory ścian do nowego biura ale dość o mnie dziewczynki kochane...
kikifish, betke przyrasta najważniejsze!!!!!!, dlatego bete powtarza się co 2 dni w tym samym labo i wtedy można się odnieść co do jej wzrostu , nawet jest specjalny kalkulator, któraś z dziewczyn chyba wrzucała linka wiec spokojnie czekamy na kolejne weryfikacje
Madzia76 witaj i tule mocno, najgorzej jest jak kobieta nie może dać dziecka ukochanemu i wtedy cierpi
NVM kochana 3mam z całych sił za twoją komóreczkę, niech to będzie ta jedna jedyny najważniejsza którą będziesz tuliła w ramionach za jakiś czas.
Martaczi kochana jak samopoczucie? prgesteron najważniejsze że dwu cyfrowy ale ty szalona jesteś żeby bete tez robić
mi mi może te twoje "plamenia" o dobry znak i to implantacja, ale niestety może i nie, ja tez miałam cos takiego w 8 i 9 dpt ale niestety się nie udało, ale Lawendowy jest przykładem że po takich plamieniach też się udaje wiec mam nadzieje że u ciebie to właśnie to 3mam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ann 84 kciukasy za jutrzejszy transfer
jeżeli którąś pominęłam to przepraszam, ale ciężko się nadrabia zaległości przy waszych możliwościach, obiecuję poprawę:-)
Na poprawe komóreczek doktor kazał brać koenzym Q10 12-16-18 tygodni do wyboru, więc na razie nie podejdziemy do kolejnej próby, zresztą zmieniamy klinikę bo w mojej nie ma już kompetentnego lekarza( a mój się zwolnił) wiec bieganie od kliniki do kliniki żeby dowiedziec się co zrobić by ją zmienić, następnie problemy w mojej obecnej klinice żeby wydali mi ksero karty choroby n i w końcu ksero dokumentów kwalifikacyjnych bo to przyspieszy zmiane kliniki , ale oczywiście po co pomóc pacjentce jak można utrudniać, pisanie jakiś pism co chwile i użeranie się z paniami z rejestracji masakra!!!!!!!!! wiec cała akcja zajęła mi 3 godziny !!!!!!! musiałam od razu wybrać klinikę, bo wypisując pismo do kliniki która przekaże je do ministerstwa trzeba wskazać konkretna klinikę, wiec musiałam na szybko wybrać miedzy novum w warszawie a gametą w gdyni, sama bez męża bo miał spotkanie akurat na miescie, mętlik w głowie ale wybrałam, i do teraz nie wiem czy dobrze wybrałam, wiec jak przyjechaliśmy do domu wszystko mnie bolało, a psychicznie tak styrana byłam, ze jak zobaczyłam reklamę in vitro rządowego w tv to się poryczałam, a potem już ryczałam bez powodu do tego stopnia ze we worek jak zbierałam się do pracy to znowu się poryczałam i nie mogłam przestać wiec nie dotarłam do pracy, kolejnego dnia już lepiej , troszkę płakałam jak jechałam do pracy,(dobrze że jechałam samochodem )ciężka ta droga do szczęścia ,
no ale już się pozbierałam, generalnie do blastocysty przetrwały 2 z 4 komórek, ale były tak złej jakości że nie było co mrozić, więc boję się że tak będzie co procedurę ....... na szczęście teraz w pracy zmieniamy miejsce działalności, wiec przeprowadzka pełną parą, a ja jako jedyna kobieta mogłam wybrać kolory ścian do nowego biura ale dość o mnie dziewczynki kochane...
kikifish, betke przyrasta najważniejsze!!!!!!, dlatego bete powtarza się co 2 dni w tym samym labo i wtedy można się odnieść co do jej wzrostu , nawet jest specjalny kalkulator, któraś z dziewczyn chyba wrzucała linka wiec spokojnie czekamy na kolejne weryfikacje
Madzia76 witaj i tule mocno, najgorzej jest jak kobieta nie może dać dziecka ukochanemu i wtedy cierpi
NVM kochana 3mam z całych sił za twoją komóreczkę, niech to będzie ta jedna jedyny najważniejsza którą będziesz tuliła w ramionach za jakiś czas.
Martaczi kochana jak samopoczucie? prgesteron najważniejsze że dwu cyfrowy ale ty szalona jesteś żeby bete tez robić
mi mi może te twoje "plamenia" o dobry znak i to implantacja, ale niestety może i nie, ja tez miałam cos takiego w 8 i 9 dpt ale niestety się nie udało, ale Lawendowy jest przykładem że po takich plamieniach też się udaje wiec mam nadzieje że u ciebie to właśnie to 3mam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ann 84 kciukasy za jutrzejszy transfer
jeżeli którąś pominęłam to przepraszam, ale ciężko się nadrabia zaległości przy waszych możliwościach, obiecuję poprawę:-)