reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dzięki Lawendowy sen za ten sex na szkiełku A dzięki Oktavi. Było trudno moje jajniki na początku nie chciały pracować jakoś leniwie rósł estradiol doszliśmy do 11 dnia stymulacji już myślałam że nie dadzą rady i nici z punkcji a tu niespodzianka tylko żeby się ładnie zapłodniły
 
carolcia witaj:-D, ładnie jajek naprodukowałaś. Teraz dużo pij, bardzo dużo. Chyba wygrywasz ze stażem:-p. Cieszę się, że te rządówki wprowadzili, bo to dało szansę ogromnej ilości par;-).

lkasia super wieści! A to Ci maluch niespodziankę zrobił:-D. A masz już ubranka dla dziewczynki?:-p

ona będziesz miała:-).
 
Witaj carolcia, razem raźniej:) Mnie też dziewczyny przyjęły niedawno do grona i uważam, że jest super:) Wszystkie wspierają i mają dobre słowo na każdy smutek:)
Ja dziś byłam na usg. Piękny pęcherzyk 21mm w 8dc, jak zwykle owulka szybko i wzorowo. Niestety mój lekarz na urlopie do 10 września i pewnie transfer się nie odbędzie:(((((((( Mam jeszcze jutro dzwonić do kliniki i pytać, ale szanse nikłe, bo embriolog chyba też na urlopie.
lawendowy, jak samopoczucie? Strasznie wolno płyną te dni oczekiwania, co?
mazenka, jak samopoczucie?
dzidzius, ​trzymasz się jakoś?
 
Dziękuje za dobre rady mazenka. Ja gratuluje ciąży i oby maleństwo rosło zdrowo pod twoim serduszkiem i aby mamusia się dobrze czuła:-) może nam się uda nam to dofinansowanie dało pałera do starania się bo już pogodziliśmy się z brakiem dzieci zaczeliśmy się zastanawiać nad adopcją a zresztą staliśmy się chyba za wygodni szkoda ze leki są nie refundowane ale to i tak mniejszy koszt niż bez refundacji
 
reklama
Malailoncia, jak to tak, że wszyscy wypuścili się na urlop???? Przecież klinika, to nie budka z lodami. Ze jak zamkna, to sie nic nie stanie. A w sezonie nikt takich rzeczy i z lodami nie robi. Powiem Ci, że oczekiwanie na betę ciągnie się i ciągnie. Nie należę do osób leżących brzuchem do góry i zaraz po transferze musiałam wyjechać na pogrzeb. Po powrocie też ciągle w ruchu, ale takim w granicach rozsądku. No i dzisiaj obiecywałam sobie przystopować i się zrelaksować. No i nad ranem, o 4:00, mało zawału nie dostałam.
Wstałam do toalety i na papierze były trzy małe kropki żywej krwi. Co ja przeżyłam. Wróciły emocje z listopada - łzy, żal, rozgoryczenie. Myślami, że to już koniec. Ale krwi już nie ma, a każda wizyta w toalecie przyprawia mnie o palpitację serca. Jutro biegnę zbadać progesteron. A do bety jeszcze 6 dłuuuuuugich dni.
 
Do góry