Kto po in vitro?

[zielone_jabłuszko]

Nie mam już mrozaczkow i chce podejść do in vitro w innej klinice. W innych klinikach stosują dodatkowe leki jak encorton acard itp. W gamecie stosują tylko luteine i duphaston . Mnie prowadziła dr makowska; ale to nie ma znaczenia kto cię będzie prowadził schemat postępowania mają
jeden i ten sam.

 

[mazenka]

Fusun przykro mi

Cały czas podczytuję ale nie chce mi się pisać, przez to czekanie wszystkiego mi się odechciewa, nawet pracy nie chce mi się szukać, bo nie wiem czy za miesiąc nie będę musiała jej przerwać przez zabieg, chore podejście, nie? A z drugiej strony wydaje mi się, że wszystko się odwlecze co najmniej do sierpnia, żyć się odechciewa. Sorry, że tak tylko o sobie, ale muszę komuś pojęczeć

Jedyny plus taki, że odkąd biorę eutyrox w miesiąc schudłam 2 kilo bez odchudzania.

 

[lawendowy_sen]

Dobrej nocy dla wszystkich "nieśpiących", tylko marzących :-)

 

[Sylwia1985]

To i ja uciekam spać. Dorwało mnie jakieś choróbsko i muszę wygrzać stare kości.

Miłej nocki misie kolorowe.:-)

 

[darii]

Witajcie dziewczynki!

Fusun jak wczoraj przeczytałam, że klapa to aż mi się płakać zachciało. Tak chciałam, żeby Ci się udało :-( Kurcze no!
Tulę Cię mocno!!!!!

 

[darii]

Buziulek trzymam kciuki od samego rana!

 

[darii]

Tak się zastanawiam od samego rana czy nie powtórzyć jeszcze dzisiaj bety. Chyba się zaraz wymknę z pracy i pojade

 

[Fusun]

Asia_77, Sylwia - ja byłam wczoraj u endokrynologa, bo chciałam sprawdzić na "drugą rękę" czy doktorek z Invimedu
miał rację nie zbijając mi TSH (miałam 2,1). Zapytałam go o to na wizycie ale powiedział, że absolutnie
nic nie będziemy dotykać. Po co, skoro wszystko u mnie działa, mam owulację itd. Że można bardziej zaszkodzić
niż pomóc. Pani doktor endokrynolog (a jest naprawdę dobra, nie można się do niej umówić ot tak), powiedziała,
że TSH mam bardzo dobre i że zmieniły się normy od których zaczyna się grzebać w TSH. Teraz ten poziom to 2,6.
Poza tym powiedziała, że po co ruszać skoro FT4 jest ok i mówiła, że zbijając taki poziom jak mój można zrobić coś gorszego, czyli wpaść w (i teraz nie wiem w co: w niedoczynność czy w nadczynność??) - ale Wy pewnie wiecie. Tak więc jestem uspokojona w tym temacie, bo dwóch niezależnych lekarzy powiedziało to samo

 

[agapl13]

Czesc Dziewczyny,

Lawendwy, szkoda . Z przyjemnoscia zobaczylabym ciag dalszy albumu

Giza,napisze CI jak bylo u mnie. 3 lata staran i ciagle bezowocne wyczekiwanie. Wreszcie natrafilam na lekarza, ktory wykryl przyczyne. Byla to cysta endo 3cm. Mialam laparoskopie z histeroskopia. Werdykt: endometrioza,niedrozne jajaowdy i slowa lekarza: jedyna szansa to in vitro.
Przed ostatnia stymulacja rowniz mialam cyste ale na szczescie okazalo sie,ze by to niepekniety pecherzyk , ktory pekl po zastosoawniu ovitrelle. Lekarka jednak zaznaczyla,ze gdyby to byla cysta endo trzbabyloby ja usunac przed kolejna proba.
Nie umiem wytlumaczyc dlaczego trzeba jej sie pozbyc przed starniami ale najwyrazniej lekarze widza w niej przeszkode w powodzeniu.

Sylwia, ciesze sie ,ze zmienia Ci sie juz plan dzialania. Oczywiscie , uwazam podobnie jak Ty ,ze jest jeszcze za wczesnie. Musisz jeszcze troche ochlonac i nabrac sil. Sprobuj nie rozmyslec juz tyle a szczegolnie nie patrz w przeszlosc. Trzeba patrzec przed siebie. Masz teraz remont, a jak znam robotnikow, to juz sie oni postaraja abys zaczela myslec o czyms innym hihih ;-) Skoncentruj sie na czyms inym niz in vitro a gdy poczujesz ,ze moment nadszedl ruszaj do dziela Trzymam kciuki. Pamietaj,ze my introwiczki jestesmy silne i niezniszczalne

Milego dnia Dzeiwczynki!!!
U mnei ma dzis znowu padac. buuuuu

 

[madzialenak]

Buziulek, Darii kciuki za przyrost bety &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&